|
|
Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz to fotostory? | |||
5 gwiazdek - Odlotowe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
41 | 66.13% |
4 gwiazdki - Całkiem niezłe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
14 | 22.58% |
3 gwiazdki - Przeciętne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 3.23% |
2 gwiazdki - Zgroza |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
1 gwiazdka - Strach się bać |
![]() ![]() ![]() ![]() |
5 | 8.06% |
Głosujących: 62. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#81 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
...od autorki:
? ODCINEK 5. Godzina jedenasta trzydzieści trzy, niedzielny poranek. Kusząca aura zachęca do wyjścia na świeże powietrze i budzi do życia. Jedynymi ludźmi, którzy pozostali obojętni na te uroki byli mieszkańcy pewnego domu, który sprawiał wrażenie pogrążonego w głębokim śnie. W salonie panował wielki nieporządek lub, jak kto woli, artystyczny nieład. Resztki jedzenia z powodu braku miejsca na stoliku zostały rzucone na podłogę, na której miejscami widać było rozlane napoje i do połowy puste butelki. Na kanapie spały dwie osoby- ubrana w dość wyzywającą bieliznę Lilian, której długie, kasztanowe włosy swobodnie zwisały do podłogi, oraz Sewen, trzymający głowę niebezpiecznie blisko kolan dziewczyny. Zapach dobiegający z kuchni sprawił, że młody mężczyzna zaczął się budzić, sięgnął ręką przed siebie, łapiąc za coś ciepłego. Otworzył oczy a zobaczywszy, że jego dłoń spoczywa na łydce Lilian, pośpiesznie ją zabrał i zaczął wstawać. [IMG]http://i1.************/s5z6dk.jpg[/IMG] Wpatrywał się przez chwilę w dziewczynę, w skupieniu analizując wydarzenia poprzedniej nocy. Nie, nic nie zaszło… na początku trochę poszaleli, następnie oglądali jakiś film, obżerając się wszystkim, co było pod ręką. Odetchnął z ulgą i chciał już udać się do kuchni, kiedy Lil otworzyła oczy i wymruczała: -Co tak pachnie? ![]() Gdy Sewen stwierdził, że dziewczyna zwraca się do niego, odpowiedział: -Nie wiem, właśnie chciałem iść sprawdzić, a skoro się już obudziłaś to może pójdziesz ze mną? -Chętnie- szepnęła nie do końca obudzona Lilian i niezdarnie zsunęła się z kanapy, twardo lądując na podłodze. Sewen pomógł dziewczynie wstać, a następnie oboje udali się do kuchni, która była źródłem owego kuszącego zapachu. Zastali tam Chloe, która właśnie jadła jabłko i było widać, że nie pierwsze. [IMG]http://i1.************/s5z85k.jpg[/IMG] -Hej, nareszcie wstaliście!- powitała ich entuzjastycznie- upiekłam coś dla was. -Eee… dzięki, a co dokładniej?- zapytał Sewen, niezbyt przekonany do talentu kulinarnego swojej siostry. -Gâteau sixième, chociaż nie wiem, czy to wygląda na ciasto…- wskazała na blat kuchenny , gdzie znajdowały się ciasteczka, połączone, a raczej pozszywane… nitkami. [IMG]http://i1.************/s5z9qc.jpg[/IMG] Sewen i Lilian podeszli, by przypatrzyć się z bliska temu dość abstrakcyjnemu zjawisku i przekonać się, że oczy ich nie mylą. Po około półminutowym wpatrywaniu się w jedno miejsce mężczyzna wycedził: -C-co to? -Śniadanie. No, chyba że chcecie grzanki z serem, ale wtedy pokazalibyście mi, że nie doceniacie mojej pracy i byłoby mi odrobinkę przykro.- odpowiedziała wesoło Chloe. -Skąd masz taki przepis?- zapytał Sewen, jakby nie zauważając tego, co przed chwilą powiedziała jego siostra. -Znalazłam w GAZECIE.- dziewczyna mocno podkreśliła ostatnie słowo i wymownie spojrzała na przyjaciółkę. *** -Tak więc to jest przepis z TEJ książki kucharskiej, tak?- zapytała cichutko Lilian. Chloe kiwnęła głową i zatrzymała się przy witrynie starego sklepu ze starociami, który jako jedyny nie komponował się z resztą budynków na zalanej słońcem ulicy. ![]() -Jak to się nazywało? -Gâteau sixième, z francuskiego.- powiedziała dziewczyna, a przypomniawszy sobie, że jej przyjaciółka nie zna tego języka dodała- Oznacza „ciasto szóste”. -A te, które robiłaś przedtem miało numer… -1115/1026, to chyba nie leci po kolei.- zażartowała Chloe i uśmiechnęła się do przyjaciółki, a następnie obie ruszyły dalej, pozostawiając za sobą brudną witrynę. Nastała chwila ciszy, podczas której Lilian skupiła się na tym, aby nie poślizgnąć się na starym chodniku z chaotycznie ułożonej kostki brukowej, a Chloe rozglądała się dookoła z zadowoleniem. Wchodziły one bowiem do starszej części miasta, którą ona szczególnie lubiła. -Ej, a tak w ogóle to czemu od rana masz taki dobry humor?- spytała po chwili długowłosa. Chloe zatrzymała się i popatrzyła na przyjaciółkę. -Na śmierć zapomniałam, przepraszam…- na twarzy dziewczyny po raz pierwszy tego dnia zagościła poważna mina. -O czym niby zapomniałaś? -Elson rano dzwonił, udało się uratować Twoją siostrę. Nadal jest w szpitalu i nie zapowiada się na szybki powrót do normalności. No i straciła bardzo dużo krwi… -Ach, super.- rzekła sucho Lilian i podeszła do landrynkowej kawiarenki i bez ruchu wpatrywała się w okno. -Lil… -S-słuchaj, i-idę na ciastko albo coś, spotkamy się tu za p-pół godziny?- dziewczyna próbowała powiedzieć to w miarę normalnie, aby z jej tonu nie można było wywnioskować, że całe jej całe policzki są wilgotne od łez. ![]() -Dobrze, tak więc smacznego.- Chloe wiedziała, że przyjaciółka nie jest w najlepszym stanie psychicznym i chce sobie wszystko przemyśleć w samotności, więc nie śmiała protestować lub narzucać jej swojego towarzystwa. Poczekała, aż ta zniknie w drzwiach, a następnie podświadomie ruszyła do znajdującego się niedaleko parku. Jej ulubione, ukochane miejsce, z dala od wszystkiego, co złe i budzące trwogę. Darzyła je pewnego rodzaju miłością, bo miało ono swoją osobistą atmosferę, dzięki której chciałoby się tam spędzać całe dnie… Przeszła ją fala radości. Nareszcie. Zza wiekowych kamienic zaczęły wyłaniać się drzewa…to już tak blisko… Było pięknie, z resztą jak zawsze. Jesień zawitała tu tylko częściowo, a większość drzew miało jeszcze soczysto-zielone liście i przypominało o minionej beztrosce lata… ![]() -Hej Cornelio- powitała siedzącą na ławce dziewczynę z gitarą, która pomachała i uśmiechnęła się przyjacielsko, a następnie kontynuowała grę. [IMG]http://i1.************/s5zarc.jpg[/IMG] Chloe szła przed siebie, mijając kilka osób, w tym z trzy zakochane pary, a dźwięki gitary powoli cichły. Nagle dróżkę przebiegła jej ruda, puszysta wiewiórka. [IMG]http://i1.************/s5zaxs.jpg[/IMG] -Ej, malutka… no, chodź tu….- Chloe wyciągnęła dłoń, ale zwierzątko nie było na tyle ufne, aby do niej podejść i pośpiesznie uciekło alejką prowadzącą w prawo. Dziewczyna również postanowiła udać się w tamtym kierunku, bo pamiętała, że można tam było zobaczyć różnorodne dzieła sztuki. Nie myliła się- na niewielkim placyku były rozmieszczone obrazy, przyciągające dużą ilość osób. Doznała bardzo miłego zaskoczenia. Wszystkie były doskonałe, pełne przesłania i wspaniale oddanych uczuć. Nigdy nie widziała tu lepszych… Delektowała się powoli ich widokiem, każdym szczegółem, każdym pociągnięciem pędzla. Przechodziła od jednego do drugiego, aż… przeżyła szok, bowiem zobaczyła coś bardzo znajomego, coś, co namalowała sama. Przez chwilę nie mogła uwierzyć własnym oczom. Skąd to się tu wzięło?! ![]() Nagle poczuła chłodną dłoń na swoim ramieniu, ogarnęła ją fala niesamowitego strachu… -Niewielu ludzi potrafi oglądać je tak długo jak Ty… Ostatnio edytowane przez egi : 23.10.2008 - 21:50 |
![]() |
|
![]() |
#82 | ||
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
|
![]()
Ten odcinek wydaje mi się najlepszy ze wszystkich, a już najciekawsze jest zakończenie.
![]() ![]() Tekst jest bardzo ładnie napisany (jak zwykle), zaciekawił mnie motyw z książką kucharską (która była już wcześniej) i "ciastem szóstym". ![]() Widzę, że nadal nie dajesz spacji po myślinkach, przyznam, że rzuca mi się to dosyć w oczy. Tutaj jest pomyłka w tekście: Cytat:
Cytat:
Zdjęcia są śliczne, pomysł z napisem "Fascynacja fascynującej" w rogu każdego świetny. Zauważyłam, że na kilku pierwszych Simy są cały czas odwrócone tyłem. ![]() Czekam na szósty odcinek, jestem go bardzo ciekawa. ![]() Pozdrawiam
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
Sprawdzałam soczystozielone w Wordzie i się podkreślało, a po (długiej i wyczerpującej) naradzie z Angel com uznałyśmy, że z myślnikiem. I ta sama panienka uznała, że napis na zdjęciach sprawia, że one wygladają jak reklama x] To zbędne "nie" już usuwam... |
|
![]() |
![]() |
#84 | |||
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Pozdrawiam
__________________
|
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Na prawde jestem pod wielkim wrażeniem
![]() Piszesz ślicznie, zdjęcia są cudne, fabuła też i ach... sama słodycz ![]() Bardzo tajemnicze to FS... lubie takie ![]() No... bardzo Cię podziwiam! Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek... nie moge się doczekać! Pozdrawiam ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Najlepszy odcinek jaki czytałam...
Nie wiem cóż pisać, po prostu mi się podobało... i tyle ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bardzo fajny odcinek, wogóle całe fotostory jest świetnie zrobione
![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez Calintz : 26.03.2006 - 22:02 |
![]() |
![]() |
#88 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Super fotostory! Chyba najlepsze z tych na forum(mówię o tych, co są teraz w trakcie pisania). Ten odcinek bardzo mi się podobał i zdjęcia też są zabójcze. Świetne te ramki, ładny wystrój pomieszczeń, a w parku w ogóle nie widać, że parcela jest mała. (Bo często z tył widać, tak jakby był sztuczny, a u Ciebie nie). Miodzio. Czekam na nastepny odcinek i liczę, że będzie tak bardzo dopracowany jak ten.
![]() Ostatnio edytowane przez Mgiełka : 27.03.2006 - 16:09 |
![]() |
![]() |
#89 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Po pierwsze dziękuję za komenty, może za bardzo pozytywne jak na to fs? ;]
Chciałam również poinformować, że mam już pomysł na wszystko, poszłam wieczorkiem na spacer z piesą i jakoś tak mnie olśniło ^^. Abba specerki. |
![]() |
![]() |
#90 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Super!
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|