Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 08.10.2012, 20:05   #81
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Niech się ten mały smarkacz weźmie za naukę, powinien być wdzięczny Lexi że tak go broniła, szacuneczek za taką siostrę.
Cieszę się że będzie ślub, wreszcie *.*
A Viv, wyrosła na śliczną nastolatkę, jest piękna
ołtarz, jest też niczego sobie, daj zdjęcia z ślubu koniecznie.
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 08.10.2012, 20:06   #82
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

JAkie cudowne Nie znałem Patricka z tej strony, Vivien jest świetna, cudowna.|
I strasznie szybko dorasta, ale mimo to jest bardzo uczynna, dobra.
Bravo !
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2012, 20:11   #83
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Myślałam, że Alex nie zgodzi się na krycie Patricka, a tu zgon! Szkoda trochę go, ale przynajmniej na dobre mu to wyjdzie. Mam nadzieję, że się poprawi.
Ale zleciało! Matt i Tiff są już dorosłymi, a pamiętam jak dopiero zaczynałaś ich historię. No ja też muszę ruszyć z moimi simami do przodu. Viv wyrosła na piękną babeczkę Czekam, aż pojawi się jakiś przystojniak w jej życiu.
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2012, 20:12   #84
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Cytat:
Napisał Horsez Zobacz post
ołtarz, jest też niczego sobie, daj zdjęcia z ślubu koniecznie.
Praktycznie cały następny odcinek będzie poświęcony ślubowi, więc spokojnie
__________________
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2012, 20:13   #85
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Z Patricka niezły cwaniak. Każe siostrze kłamać , wagaruje. Zresztą nareszcie się będą żenić. Viv już dorosła?
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.10.2012, 20:13   #86
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Cytat:
Napisał Horsez Zobacz post
A Viv, wyrosła na śliczną nastolatkę, jest piękna
Ona jest już młoda dorosłą Horsezku
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.10.2012, 06:40   #87
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

up. serio?
chciałabym tak wyglądać , a no tak.. przecież już była nastolatką, ale i tak jest jak seksowna 18-nastka
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.10.2012, 14:45   #88
easey
 
Avatar easey
 
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Nie komentowałam wcześniej, nie wiem czemu Śliczne dzieci maasz :3 Simów też, zazdrooszczę...Podeślesz? Śliczne meble ty wszystko masz świetnie
Ołtarzyk też fajny (), jjja chcę fotki ze ślubuu !
easey jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 11.10.2012, 21:16   #89
Shannon
 
Avatar Shannon
 
Zarejestrowany: 01.01.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 749
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

muszę ci powiedzieć, że wymyśliłaś świetną historię 33
w ogóle masz przepięknych simów :3 naprawdę jedno z najlepszych ojsg jakie czytałam, przeczytałam wszystkie części pod rząd i nawet nie zwróciłam uwagi na upływający czas.

będę zaglądać 33
__________________
swag hip hop chicken
Shannon jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.10.2012, 20:19   #90
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe perypetie u emi_smile

Perypetie Tiffany, część 13

Czas mijał bardzo szybko. Vivienne czuła, że jest dorosła i nie miała ochoty ciągle utrzymywać się z pieniędzy Tiffany i Matta.
Codziennie ćwiczyła zaklęcia, jednak pomieszczenie, w którym to robiła, przywracało przykre wspomnienia o Lorett.
Viv odłożyła różdżkę i spojrzała na puste łóżko, w którym jeszcze jakieś dwa tygodnie temu, spała jej biologiczna mama. Tak bardzo chciała ją przeprosić, powiedzieć, że ją kocha... Jednak duma nie pozwalała poprosić, aby Loretta zagościła na ślubie.
Vivienne nie chciała odpuścić. Dam radę, pomyślała, wiem, co zrobię...

(Przepraszam za brak dużej ilości zdjęć ze ślubu)

Witanie gości było męczące. W sumie była to dość kameralna impreza. Mama Tiffany, mama Matta, no i dzieci.
Tiff wyszła przed dom. Gwar, który panował w domu, był nie do wytrzymania.
Z nudów podeszła do skrzynki na listy i sprawdziła, czy coś nie przyszło. Miała jednak wrażenie, że ktoś ciągle ją obserwuje. Było to niekomfortowe uczucie.

Obróciła się i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Miała tysiąc myśli na sekundę. To nie było możliwe. Jakaś nadprzyrodzona moc kazała jej biec.
- Tato! Tatusiu! - krzyczała jak małe dziecko.

Szybko przytuliła się do ojca. Nie miała wątpliwości, że to on. To jej tata. Jej własny tatuś, którego nie widziała dwadzieścia lat. Przyjechał do niej. Tata...

Jednak chwila słabości była naprawdę krótka. Nie miała ochoty słodzik człowiekowi, który zniszczył jej życie.
- Ty jesteś poważny?! Wpadasz tu jak gdyby nigdy nic! Pamiętasz jeszcze w ogóle co zrobiłeś mnie i mamie?! Ile ja się nacierpiałam przez was! Nie chciałam zakładać rodziny, czułam się odrzucona!

- Myślisz, że to było takie proste? Życie pod jednym dachem z kobietą, która nie tolerowała twoich zachowań i wyszła za ciebie dla pieniędzy? Zastanów się, zrobiłem to dla twojego dobra, myślałem, że będzie ci lepiej, gdy zapomnisz o mnie i o tym wszystkim...

- Ale proszę cię - kontynuował Stewart - pozwól mi zostać na ceremonii... Moja malutka córeczka wychodzi za mąż... cudownie.

Tiffany zgodziła się. Nie miała serca wyrzucać własnego ojca z jej ślubu. Nadszedł moment, w którym wszystko miało się zacząć. Stewart, ku wielkiemu zdziwieniu wszystkich, usiadł obok Clarissy, matki Tiff. Ta chyba nie miała nic przeciwko temu.

Bliźniaki też były podekscytowane.

Nastała chwila, gdy Matt i Tiff musieli wymienić się obrączkami.


A potem wieś-party

Lexi nieźle wywija :

Okazało się, że następnego dnia po ślubie, Viv miała uroczystość zakończenia szkoły. Oczywiście, jak na kochającą się rodzinę przystało, wszyscy pojechali z nią do ratusza, aby wspólnie świętować.

Potem nadszedł czas na pożegnania. Tiff aż się serce krajało, że znów musi rozstać się z matką, a, co najgorsze, z ojcem, którego może już nigdy nie zobaczyć. Nie wytrzymałaby długich pożegnać, więc obojgiem rodziców wymieniła tylko ciche "Do widzenia" i serdecznie, długo ich ściskała w swoich ramionach.


****
Nie trzeba było długo czekać na Patricka i Alexis. Oni również urośli.
Alexis:

Patrick:


Patrick poczuł przypływ swojej "mocy". Od urodzin czuł się naprawdę bezkarnie i większość czasu spędzał na rzucaniu jajek w dom sąsiadów:

Lub podrzucaniu płonących toreb.

Viviennie nie mogła dłużej ukrywać wszystkich faktów. O pewnych rzeczach trzeba było w końcu powiedzieć Tiffany.
- Ciociu, jest taka sprawa, że... nie będę owijać w bawełnę. Loretta przyjechała tu nie z byle powodu. Ona jest moją biologiczną matką. Gdy mi to powiedziała, byłam wstrząśnięta, nawrzeszczałam na nią, dlatego wyjechała...

- Że co? Jak to... nic nie rozumiem. - Tiffany była zdezorientowana.
- Loretta jest moją biologiczną matką. Oddała mnie do Carla i Destiny, gdy byłam niemowlęciem. I teraz jest taka sprawa... Nie mogę dłużej żyć na wasz koszt. Z Opieki Społecznej dostałam parę tysięcy, za które mogę wynająć dom.
- To cudownie! Tylko żeby był blisko nas - uśmiechnęła się Tiff.
- I w tym jest problem. Postanowiłam odszukać Lorettę. Wyprowadzam się do Moolight Falls. Oczywiście jeżeli mi pozwolicie.

Tiff zrobiło się przykro. Naprawdę polubiła tą dziewczynę. Tak szybko dorosła. Za szybko.
- No pewnie. Jeżeli tak ci serce podpowiada, to nie ma sprawy. Tylko masz często dzwonić!
- To cudownie, ciociu, dziękuję! - Viv bardzo się ucieszyła. Właśnie powoli spełniało się jej marzenie. Mocno przytuliła Tiffany.

Alexis stała pod drzwiami przysłuchiwała się rozmowie. Nie mogła uwierzyć. Ale jak to? Vivienne nie może się przeprowadzić! Przecież to niedorzeczne! Viv była jedyną osobą, którą Alexis pokochała najbardziej na świecie. Nawet bardziej niż Tiffany.

Pobiegła do swojego pokoju i wybuchnęła płaczem.


BONUS:
Piękna Tiffany:

___________________
Dzięki, że wytrwaliście do końca
__________________
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023