The Sims 3 - Pokolenia - przedpremierowe dyskusje

Mi się podoba ten kucyk dla dziewcząt i te dłuższe włosy dla chłopaków ^>^

[kaka123]

Ja tak bardzo się skupiam na nowościach, że nawet nie wiem o jakich fryzurach piszecie
Kurdybanek. Jak Ty sobie Kojąka wyobrażasz? Zaciekawił mnie Twój pomysł. Mogliby pozwolić nam na dowolną mutacje z wybranymi zwierzętami. Np. Sima z koniem, kota z psem.

[Searle]

Przestańcie już o tych mutantach pisać, bo aż się niedobrze robi, jak to sobie wyobrażam.

[anie_1981]

To temat o Pokoleniach, a piszecie o zwierzakach... No co do mnie to naprawdę, gdyby dali informacje o zwierzakach, to bym się bardziej na zwierzaki napalała, ale z braku informacji, nie mam się na co napalać. Oczywiście wolałabym najpierw zwierzaki. Ale o tym pisałam już... jakiś milion razy

Co do systemu wspomnień, to mnie to nie kręci. W dwójce to mnie nawet denerwowało No ale w sumie to ten system wspomnień jest mi tak obojętny, że ani się nie cieszę, ani nie wściekam, że będzie

[miłośniczka zwierząt]

Ja tam lubiłam te wspomnienia w the sims 2 i zanim kupie pokolenia pewnie minie trochę czasu bo planuje kupić jeszcze po zmroku i akcesoria impreza w plenerze . Mam nadzieje że przyłożą się do tego dodatku i nie będzie w nim za dużo błędów.

Kojąka sobie wyobraziłam jako pająka z głową kota....fajnie by wyglądał,ale mutacje człowiek-zwierze....brrr jak z jakiegoś s-fi....

Anie ty już masz swoje pokolenia Chyba żaden z graczy nie ma tak pokoleniowej rodziny jak twoji Bardowie

[Levkoni]

Ja też się nie napalam na system wspomnień. Dla mnie by wystarczyło coś w rodzaju tego, co było w TS2 bez żadnego albumu, zdjęć, tylko ikonki symbolizujące konkretne wydarzenia, ale żeby te wspomnienia miały większy wpływ na grę, żeby simowie o tym sobie przypominali w przyszłości, wypominali czy śnili o tym. Ten album to ciekawe rozwiązanie, ale moim zdaniem niepotrzebny bajer

Taa...Ja czekam na Pokolenia i mogę robić przez wakacje i 10 pokoleniową rodzinkę A potem kupię Zwierzaki jako nagrodę za to,że tak fajnie się "chowały" te simy i dawały mi tyle ""radości"" <(^. ^)> Tak to robiłem jednego sima i dawałem życie epickie.Wysyłałem na Podróże itd. Zbierały fajne rzeczy i w ogóle na jednym simie się koncentrowałem.A po Pokoleniach już będzie inaczej ;p tylko żeby tego nie spierniczyli (._.)

[ultraviolence]

Napisał kaka123

Ja mówię poważnie. Wiem, że nie zrobią morderców, ale chciałabym.

Zmieniłabyś zdanie, gdyby ten "morderca" zaciukał Twego ulubionego sima :D W sumie pomysł całkiem niezły, ale raczej nie ma szans na jego realizację.

[kaka123]

Nawet zapomniałam, że to temat o Pokoleniach Ja nie grałam nigdy większą niż trzypokoleniową rodziną. Tak samo jak Porando na epiku grałam i robiłam sobie jednego lub paru simów.
Searle, ale mutanty są takie cudne i pełne uroku, że nie da się o nich nie gadać.
Helena, co Ty cały temat czytałaś? O tym było dawno. Mój sim byłby mordercą, więc nikt nie miałby z nim szans.