17.01.2016, 15:22 | #1 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Tyskie na forum
Tak więc zaczynając moje dwójkowe OJSG powinnam najpierw zaznaczyć, że pomysł na to OJSG wpadł do głowy przypadkiem i to na początku nie miało być OJSG, tylko takie granie. Niektórzy już widzieli wersję roboczą i te pe. Na początku nie planowałam tego nawet do OJSG pisać, gdyż bałam się, że to OJSG może być zbyt kontrowersyjne, ale po wielu namowach zdecydowałam się to zrobić.
No więc w tym OJSG będą brać udział m.in. forumowicze, także jeżeli masz ochotę wystapić w OJSG to proszę pisać, na pewno znajdziemy ci rolę! Drugą kwestią jest to, że jeżeli znajdzie się odpowiednia liczba czytelników, w tym OJSG pojawią się ankiety dot. dalszych losów. No a trzecie - występuje w OJSG, jednak zdecydowałam się na narrację z punktu widzenia narratora. Historia czwórki współlokatorów, którzy wprowadzili się do domu w miejscowości Tyskie. Stawką zamieszkania jest zakład, na podstawie którego Jakub Modest Perplexite ma uwieść jedną z trzech dziewczyn. Ta, która pierwsza da się uwieść, zostanie jego żoną. SPIS TREŚCI Część 1 Odcinek 1 - Pierwsze zapoznanie, pierwszy obiad Odcinek 2 - Troll-gazeta Odcinek 3 - Cebula Niedomowa Odcinek 4 - Agatunia Odcinek 5 - Jestem Olek Odcinek 6 - Miesięcznica kontra biznes Odcinek 7 - Bez Tytułu Odcinek 8 - Miesięcznica / / Manifestacja Odcinek 9 - Przygotowania do wesela Odcinek 10 - Wesele, nie autorstwa Wyspiańskiego Część 2 Odcinek 11 - Dzień po Odcinek 12 - Porządki masońskie Odcinek 13 - Mówię jak jest Odcinek 14 - Podwójna niespodzianka Odcinek 1 - Pierwsze zapoznanie, pierwszy obiad Jakub jako pierwszy wprowadził się do domu w Tyskie. Bez czekania na pozostałe współlokatorki i na dokończenie budowy domu poszedł obejrzeć swój pokój. Jego uwagę przykuł stoiczek na płyty z muzyką. - Nie jest tak źle, jak się spodziewałem. - pomyślał Zaczął też w oczekiwaniu na współlokatorki grać w jakąś grę na komputerze, najpewniej pasjansa albo kierki. Nie mógł zainstalować żadnej gry, bo jego komputer nie posiadał napędu CD-Rom, a Internetu póki co nie miał. 2 godziny później, przed domem stały współlokatorki. Jechały dosyć długo i wielokrotnie błądziły w drodze do Tyskie, przez co przyjechały później, niż myślały, że przyjadą. Ciemnowłosa - Miyoki, w koku - Cytrynowa Wiśnia/Cytryśnia, a w najjaśniejszych włosach - Lase. - Miyoki, ciekawe, czy w ogóle wytrzymamy mieszkając w jednym domu? - Spokojnie, najwyżej się wyprowadzimy. - odpowiedziała. Lase gadała z Miyoki, a Cytryśnia druga (po Jakubie) weszła do domu. W przedpokoju Jakub czekał na wszystkie współlokatorki. Od razu, jak zobaczył Cytrynową Wiśnię, zaczął z nią rozmawiać. LL z Miyoki również weszły do domu i kontynuowały rozmowę o ślimakach jej byłej współlokatorki i pracy. Lase poszła obejrzeć salon i usiadła na kanapie. Przed telewizorem. Niby nic, ale jednak to jest już jej salon. Trzeba jakoś z tym żyć. Ale Lase stwierdziła, że kanapa wygodna. Miyoki dołączyła się do niej, a w przedpokoju po paru minutach rozmowy Jakub próbował przytulić CW, ale odmówiła. Jakub usłyszał dzwonek do drzwi. Najprawdopodobniej dało ją najbliższe zgromadzenie moherów. dali tam albo nadajnik TV Trwam, albo zestaw do przyrządzenia kota. Jednak Jakub nie otworzył tego, gdyż bał się, że jest w niej bomba bądź, o zgrozo, komputer zawierający napęd Cd/DVD-Rom. Po obejrzeniu przesyłki Jakub dołączył się do przesiadujących w salonie i wszyscy wspólnie obejrzeli film w telewizji. Lase i CW poszły oglądać dom. W łazience na pierwszym piętrze Lase zaczęła skakać w wannie. Nikt nie wie, czemu. Po skakaniu w wannie Laselight poszła do swojego pokoju się napić. - Nie wiem, jak ja wytrzymam w tym domu. - pomyślała Na "balkonie" z wanną była reszta. CW kłóciła się z Miyoki. Kuba nie chciał słuchać kłótni, więc poszedł nawozić swój ogród. Lase, CW i Miyoki poszły jeść kromkę chleba na obiad, bo nie umiały gotować niczego innego. - Wiesz co, zastanawia mnie, kim w ogóle jest ten cały Jakub. - powiedziała CW - Jutro się tym zajmiemy. Jakub dalej działał w ogrodzie. Tym razem sadził pomidory. Natomiast Lase z CW po obiedzie poszły pic w pokoju Lase. - Za wspólne mieszkanie! CW w pokoju Lase grała, a Lase w pokoju Jakuba grała. Obie grały w szachy na kurniku, bo w końcu mają wszyscy internet. CW była zbyt leniwa, by iść do swojego pokoju, a Lase weszła dla zasady do pokoju Jakuba. - Czemu ten pokój jest taki różowy? - pomyślała Lase CW, LL i Miyoki przed snem zagrały w bilarda. Jakub dalej zajmował się ogrodem, więc nie mógł dołączyć. - Jestem zwycięzcą!
__________________
Ostatnio edytowane przez Laselight : 22.07.2016 - 17:09 |
|
17.01.2016, 15:31 | #2 |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
|
Odp: Tyskie na forum
Lase!
Zamysł na OJSG jest świetny! Te intrygujące rozmowy, uściski... Ach... Czekam na dalszą akcję i dalszych forumowiczów |
17.01.2016, 16:16 | #3 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
YOLO
Czuję się zaszczycona! Teraz będę czekać na odcinek trzeci (tak, trzeci? Tak trzeci...) Z tą narracją opowiadanie przybiera jeszcze większej głębi. Pozdrawiam ja, CW
__________________
Majestatyczność
|
19.01.2016, 22:56 | #4 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
Odp: Tyskie na forum
Sam pomysł jest bardzo ciekawy. Trzy kobiety i jeden mężczyzna
Dziewczyny są naprawdę ładne. Miyoki pasuje mi na gotkę lub coś takiego. Szkoda tylko, że zachowują się trochę jak słodkie idiotki. Przydałoby się je ogarnąć lub coś. Bo w przeciwnym wypadku, to też się zastanawiam jak oni z sobą wytrzymają Ale czekam na rozwój wydarzeń, bo nieźle się zapowiada. I jakby co, to z chęcią wystąpię w OJSG
__________________
Forever and ever.
|
21.01.2016, 15:33 | #5 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Tyskie na forum
Hej
Super pomysł, już się nie mogę doczekać, aż zaczną rozrabiać |
22.01.2016, 21:26 | #6 | |||||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Najwidoczniej przenikliwość mają we krwi... I do tego forumowicze Dzięki, tylko Miyoki nie miała być gotką, tylko bardziej tak wygląd nieco azjatycki, bo uwielbia Chiny. Cytat:
Cytat:
Dzięki za komentarz. Jako, że mam aż 5 komentarzy, co jak na to forum jest bardzo dużo, także zapraszam na drugi odcinek. Tylko od razu mówię, że ten odcinek jest bardziej satyryczny/suchy/humorystyczny itp... I dziękuję wam wszystkim za komentarze. Odcinek 2 - Troll-gazeta Drugiego dnia, rano Lase odważyła się i wyniosła śmieci. Gazeciarz przyniósł gazetę, którą zamówił Jakub. Lase nie wiedziała, dla kogo ona jest, więc postanowiła ją przeczytać. -. Boże, poradnik trolowania?! Naprawdę?! To na pewno dla Jakuba! – pomyślała Lase, widząc nietypową okładkę tego tygodnika. Jakub posiada nietypowe hobby – w wolnym czasie oprócz zajmowania się swoim „ogródkiem” trolluje i prowokuje w internecie. Cytryśnia leżała w łóżku i czytała książkę o nieznanym nikomu tytule. - Dobra, mam oprawioną, dobrze ją skrywam, wiec nikt się nie dowie, co ja czytam. Jakby się dowiedzieli miałabym kłopoty. – pomyślała Po chwili czytania, CW zeszła na dół, żeby porozmawiać z Lase, swoją przyjaciółką. - Więc widzisz, sprawdzałam w nocy kim jest nasz cały Jakub. Proszę, oto lista. Lase podała wydrukowaną przez siebie listę CW. http://i.imgur.com/6Dn2mGa.png - A tak poza tym to widziałam gazetę, którą sobie zamówił. 100 sposobów na podryw i poradnik, jak zostać trollem internetowym. Porady dla początkujących i średniozaawansowanych. – rzekła Laselight - Przecież od zawsze wiadomo, że jest trollem i prowokatorem. Czyżby nie wierzył w swoje umiejętności trolowania, że kupił poradnik? – odpowiedziała Cytryśnia - Każdy mu wszędzie powtarzał, że jego umiejętności trolowania są na zbyt wysokim poziomie. - Pewnie chciał się doszkolić. No ale wracając do informacji, co znalazłaś o Jakubie, to nie spodziewałam się po nim tylu osiągnięć. Kulturysta, który nie jest kulturysta? Nie wygląda na takiego. Sułtan? Zaskoczenie. Ale najciekawsze jest to, że w Biblii jest postać, która jest jego imiennikiem. No ale w końcu wiemy, czemu jego komputer nie ma napędu CD. Wynalazł komputer bez tego napędu. W międzyczasie Miyoki poszła podkraść się do lodówki, w celu okupowania jej i ochrony przed dostępem niepożądanych gości, takich jak Jakub. W tym celu swój wzrok skierowała w taki sposób, jakby chciała tam uwięzić głowę. Niestety, Miyoki znużona okupacją lodówki musiałą odstąpić miejsca Jakubowi. Wygłodniały jak wilk wziął jedyne różowe mleko i je wypił. Jakub postanowił okazać się dobroduszny i przygotować im śniadanie. - Na pewno kawałek szynki posmarowany masłem, bez niczego będzie im smakować. – powtarzał sobie Jakub. – Nie wiem tylko, po co wyciągałem ten cholerny chleb. Nie jest mi potrzebny. W tle Miyoki wpatrywała się w gazetę Jakuba. - Serio, poradnik dla trolli internetowych?! – pomyślała Lase z CW grały w „papier, kamień, nożyczki”. Lase z CW okazują się być bardzo rozrywkowe. Nawet pierze wezmą do kuchni! Podczas śniadania, CW z Jakubem siedli osobno, a Miyoki z Lase osobno. Jakub z CW rozmawiał o wszystkim, czym się tylko dało. Lase podczas jedzenia poruszyła sprawę Jakuba. - Widziałaś już tą gazetę, co kupił. Jak ciebie interesuje, to wczoraj wyszukałam w sieci nieco o nim. Mam tę kartkę i ci mogę później pokazać. Po obiedzie, Lase poszła grać samotnie w bilard. Do mieszkania, bez pukania weszła anonimowa stalkerka, ubrana na zielono. Weszła Jakubowi do łazienki, gdy brał kąpiel. CW nie chcąc okazać się chamem, prostakiem ani brudasem zrobiła coś niezwykłego. Umyła wannę. Znudzona Lase na komputerze Cytrynowej Wiśni zaczęła trollować na stronce z czatem. Wypisywała do każdego, że chciałaby zostać terrarystą. W końcu znalazła kogoś, kto z nią mniej więcej pogadał. Niestety nie dość, że gadał po angielsku, to jeszcze nie wiedział kto to terrarysta. LL: chciałbym zostać terrarystą Obcy: Heloo LL: hej Obcy: How are you? LL: yyyy LL: aj dont spik inglisz LL: ja z polski Obcy: POLAND? LL: tak LL: chciałbym zostać terrarystą Obcy: You stupid men LL: czemu Obcy: Terrorist? LL: TERRARYSTA Obcy: Im love terrorist <3 LL: terrArysta LL: Terrarysta to w terrarium hoduje wszystko Jak widać, jej umiejętności trollingu były na wyjątkowo niskim poziomie. Miyoki weszła na komputer Lase, bo miała jej zdaniem najładniejszy pokój. Rozmawiała na czacie z kilkoma osobami z Chin oraz ze swoją byłą współlokatorką, która w tym czasie grała w Lola. - Boże, jak dobrze, że z nią już nie mieszkam. Pamiętam, jak przez nią nigdy się nie wyspałam, ale że na studiach ciężko o mieszkanie, to musiałam z nią mieszkać. A Lase z Wiśnią i tak się jarają jej ślimakami. Później Miyoki porozmawiała z CW w swoim pokoju. Jak widać, CW nie przeszkadzają krzesła, czy inne przeszkody. W kuchni Jakub czytał swoją gazetę. Brak światła mu nie przeszkadza w zdobyciu ważnych informacji. Lase, jak to już ma w swoim zwyczaju, skakała w wannie, podśpiewując nieznaną nikomu pieśń. Mozolny, twardy i trudny jest nasz wielorybniczy znój. Lecz nie przestraszy nas sztormów ryk i nie zlęknie groza burz. Dziś powrotnym kursem wracamy już, Rejsu chyba to ostatnie dni I każdy w sercu już chyba ma, piękne panny ze starej Maui. Płyńmy w dół, do starej Maui, już czas. Płyńmy w dół, do starej Maui. Arktyki blask już pożegnać czas. Płyńmy w dół, do starej Maui. Z północnym sztormem już płynąć czas, wśród lodowych groźnych gór. I dobrze wiemy, że nadszedł czas, ujrzeć niebo z tropikalnych chmur. Dziesięć długich miesięcy zostało gdzieś, wśród piekielnej, kamczackiej mgły. Żegnamy już Arktyki blask i płyniemy do starej Maui. Za sobą mamy już Dimon Head, no i groźne stare Oahu. Tam maszty i pokład na długo sukł wszechobecny, groźny lód. Jak odrażająca i straszna jest biel Arktyki, tego nie wie nikt. Za sobą mamy już setki mil, czas wziąść kurs na starą Maui. Tymczasem wieczorem Jakub gotował obiad. Oto efekt. Mimo przeciwności losu, dziewczyny zjadły obiad. A Jakub nie jadł, bo zajmował się ogrodem. Jakub, o 2 w nocy, trolował w internecie.
__________________
|
|||||
22.01.2016, 21:46 | #7 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Zaczęłam się śmiać jak zobaczyłam te trolle, ale że wszystko mnie boli, to był to bolesny śmiech. A potem przez to zaczęło mi się kręcić w głowie. Jednakże ta karuzela śmiechu była nie do powstrzymania. To od tej karuzeli tak mi się kręciło w głowie.
Czyj Jakub już coś wyhodował? (pewnie posadził pomidory) Nna razie jest tak... spokojnie i bez akcji! Czekam na porywajace romanse i bohaterskie kariery! czekam na gości bardzo specjalnych i czekam aż Jakub wykorzysta 100 sposobów na podryw na <nie będę spojlerować>
__________________
Majestatyczność
|
23.01.2016, 09:48 | #8 |
Archeolog Renesansu
Zarejestrowany: 18.05.2015
Skąd: ✬Niebycie✬
Wiek: 22
Płeć: Kobieta
Postów: 181
Reputacja: 14
|
Odp: Tyskie na forum
Lase,ty mnie śmiechowo dobijasz....
100 sposobów na Podryw i ta focia trolli z WP Nic dodać,nic ująć,epickie ! |
30.01.2016, 19:59 | #9 | ||||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
Cytat:
Póki co to tylko krzaczki, posadził wszędzie pomidory i parę usunął, żeby zrobić miejsce dla truskawek, żeby tylko sok był owocowy jakiś. Cytat:
Cytat:
Mało komentarzy pod tym odcinkiem, ale jednak ze względu na popyt... Odcinek 3 - Cebula niedomowa Następnego dnia, rano CW przyszła do pokoju Laselight. - A może byśmy dzisiaj wszyscy gdzieś wyszli. Już trzeci-czwarty dzień, a dalej siedzimy w tym domu jakby powodzie były! – zaproponowała Cytryśnia - Dobry pomysł, jak Miyoki z Jakubem odmówią, to ich zmusimy do pójścia. W mieście była wiosna, a temperatury nie przekraczały nawet jednego stopnia. Z tego powodu wszyscy, oprócz Miyoki, której mrozy aż tak nie wadziły, poszli w zimowych kurtkach do Parku Шых. W Tyskie widoczne są duże wpływy Białorusinów, z tego powodu niektóre miejsca, w tym otoczenie studenckie ma nazwy białoruskie - Jak zimno! – skarżyła się CW - Sama chciałaś wyjść, to nie narzekaj! – odpowiedział Jakub Lase położyła się na ławce w parku. - No czemu się położyłaś jak bezdomny jakiś, a mi miejsca nie dasz? – oburzyła się Miyoki - Bo mogę, poza tym jest ławka obok. Do Jakuba podszedł tajemniczy gość wyglądający jak Arnold Boczek ze Świata Wg Kiepskich. - W morde jeża! Panie! Afera jest! Jestem Arnold Boczek-Bieber. – odpowiedział Arnold - Witam pana, ale jaka k… afera? Bo co? Weź człowieku znajdź sobie inne centrum zainteresowania. A czemu pan nie jest Arnoldem Boczkiem, tylko jeszcze Bieberem? - Panie! Bo się ze mnie śmiali, żem Boczek i grubas promografitowy jest, panie! To musiałem dopisać sobie do nazwiska, bo jednak lubię swoje nazwisko, nie. No ale w dupę węża! Ma pan dziewczynę, czy nie ma pan, bo jak pan ma, to muszę znaleźć sobie kogo innego do rozmowy. – odpowiedział Arnold - No dziewczyny nie mam, a co to pana obchodzi, czy mam, czy nie mam? Chłopaka pan szuka? – rzekł Kuba - W morde jeża! Ja w Gruzji, no znaczy tym Gruzjogruzo… - Gruzjanistanie? - Tak, tam koło Tyskie otworzyłem wie pan co. Taki dom publiczny. No i ja żem chciał pana zaprosić. W mordę jeża! - Może przyjdę, bo nie pracuję. Po długiej rozmowie z Arnoldem Boczkiem-Bieberem, przyszedł się przywitać z Jakubem Jacek Soplica. - Dzień dobry, Jacek Soplica. Pan jest nowy? - Dzień dobry, Jakub Em. Tak, wprowadziłem się niedawno. Całkiem ładna okolica. Lase z CW dopadły parkową beczkę z napojami. Nie wiedziały, że coś takiego jest w Parku Шых, to nie przyszły z kanistrem, ale na następny raz będą wiedzieć. Ale spróbowały przynajmniej i im smakował napój. Nawet Lase, która jest nieco wybredna smakowo. Jakub tego dnia nie mógł wytrzymać bez zrobienia czegoś głupiego, więc otworzył buzię i zaczął krzyczeć. - Patrzcie na moje zęby! Mam jednego, białego i długiego. I pamiętajcie, ku… jedno - każdy kto pije alkohol przed 18 rokiem życia jest dla mnie skończonym kretynem! Pamiętajcie, ku… o tym! Zresztą w domu mam trzy kobiety i mnie głodzą! Patrzcie, tak wygląda człowiek, którego głodzą w domu! Miyoki w tym czasie poznała blondwłosego Klaudiusza, który się zapytał jej o numer, żeby dać go swojemu kumplowi, bo uznał, że Miyoki jest bardzo fajna i dobrze by było, jakby się poznali. W międzyczasie, cała czwórka wyszła w parku i poszła do pobliskiej kawiarni „Słońce”. Spotkali tam młodego Dona Banana, syna znanego piłkarza Konrada Banana pogrywającego na skrzypcach. Pozamawiali sobie homary i spędzali miło czas. Jakub, po skończonym posiłku wziął szklankę wody i wylał ją sobie na talerz. - No patrzcie, jak wyleję tą wodę na talerz to będę mieć pyszną zupę! No nie mam łyzki, no ale mogę ją wypić widelcem. Lase patrzyła z niedowierzaniem. Miyoki zabrała ukradkiem swój talerz, a Cytryśnia sztućce, żeby je wymyć i użyć w domu. Miyoki, Laselight i Cytryśnia poszły do domu, a Jakub skorzystał z zaproszenia Arnolda Boczka-Bieber i pojechał taksówką do burdelu w Gruzjanistanie, w celu skorzystania z usług. - Śmierdzisz! - powiedziała do Jakuba prostytutka. - Ale cóż, klient to klient, nie mogę narzekać. - myślała
__________________
Ostatnio edytowane przez Laselight : 30.01.2016 - 20:30 |
||||
30.01.2016, 20:39 | #10 |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
|
Odp: Tyskie na forum
Dwa odcinki do tyłu, to trochę za dużo
Wynoszenie śmieci taki poważny problem XDD Świetna gazeta! Fuu. Tak z gwinta pić? Bleh! Takie smaczne danie jak....... KANAPKI! XD Do Jakuba nawet jakieś dziwne stworzenia lgną? Rozmowa na czacie Ogród rozwija się. Tylko żadnej chemii XD A teraz 3 odcinek Siłą albo wypchnięciem z domu XDDD Spotkanie z Arnoldem Same gwiazdy w Tyskie widzę mieszkają XDD Miyoki ma parcie widzę Głos oddałem Czekam na następny odcinek |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|