Diana gra w The Sims 2

[Diana]

Witam wszystkich

Przez dłuższy czas próbowałam grać w Weronie, rotacyjnie, wszystkimi gotowymi rodzinami. Jakoś jednak niezbyt mnie to bawiło. Trochę zatęskniło mi się za Miłowem, w którym nie grałam długie lata, ale totalnie nie mam ochoty znowu zajmować się maxisowymi simami, napatrzyłam się na nich do porzygu. Postanowiłam więc odtworzyć moją ulubioną rodzinkę, którą stworzyłam jako dzieciak. Były to dwie simki, matka z nastoletnią córką. Mieszkały w domku w okolicy Dona i sióstr Kaliente. Miały też jakiegoś zwierzaka, może dwa, na pewno był jakiś kot. Wygląd simek w miarę pamiętam, ale nie odtwarzałam ich wiernie, zdecydowałam się na całkiem inne ciuchy i fryzury (choć nawiązujące stylem do ich poprzednich wcieleń). Buźki dałam im maxisowe, bo za dzieciaka na pewno nie kłopotałam się bardziej. Imion i nazwiska nie pamiętam, wymyśliłam nowe.


Miłowo [1] - Lawenda

Tak więc oto głowa rodzinki, Konstancja Lawenda. Marzy o posiadaniu 100 000 simoleonów i rozpoczyna karierę w biznesie.



Klara Lawenda nie posiada podobnych ambicji jak jej mama, właściwie nie ma żadnych ambicji poza dobrą zabawą.



Tak! Miło mojej skłonności do stylu semi-realistic dałam jej maxisową fryzurę! Zawsze mi się podobała i w dodatku pasuje do Klary. Być może moja gra bywa stylistycznym chaosem, ale trudno! Z kolei słodziutki wystrój pokoju Klary zdradza uroczą stronę jej osobowości. Można wyglądać rebel i lubić fioletowe motylki na ścianie? Można.

Ostatni (jak na razie) członek rodziny to piesek Brutus, owczarek niemiecki. Bardzo grzeczny, o ile nie najdzie go na gryzienie krzesła czy kosza na śmieci.



Pierwszy dzień w pracy + pies notorycznie odlewa się koło skrzynki na listy.



Klara odrabia pracę domową na ostatnią chwilę. Nie idzie jej zbyt dobrze w szkole, bo codziennie po zajęciach przyprowadza do domu nowych znajomych i spędza z nimi czas, a prace domowe piętrzą się w salonie.





Kolejna z koleżanek... BORZE ONA MA ZĘBY NA RAMIENIU!!! Nie wiem, co tu się zadziało, korzystam z tego samego zamiennika skinów od lat i coś takiego jeszcze mnie nie spotkało. Coś z tym wkrótce zrobię, ale póki co Henryka musi chodzić z tymi zębami.



Klara od razu miała z nią jakąś dobrą chemię, a ja zwykle z tego korzystam, więc już podrywa koleżankę. Jakoś tak pasują do siebie.



Przedstawiamy Henię mamie.



A to co... Bella Ćwir?! No dobra, nie będę udawać, że tego się nie spodziewałam. Pobrałam sobie naprawioną wersję Miłowa i z jakiegoś powodu autorka postanowiła zrobić z Belli miastową. Mam pewien pomysł, jak to wykorzystać, ale to innym razem.



W piątkowy wieczór Klara postanowiła się rozerwać na mieście. Kupiła sobie wymarzony telefon komórkowy. Pierwsze, co zrobiła, to zadzwoniła do Henryki i zaprosiła ją do klubu.





Pogaduszki z Niną Kaliente, wampirem oraz inną miastową, która po prostu wyglądała fajnie.



Piękne zdjęcia na pamiątkę.



Tymczasem po nocach Konstancja szuka na czatach bogatego (a przynajmniej przystojnego) faceta, ale na razie nic z tego.



W sobotę Klara zaprosiła Henrykę do siebie, bo wolna chata, mamusia pracuje. Zapytała Henię, czy jej się podoba, ale ta stwierdziła, że Klara jest za mało umięśniona...



...mimo to i tak nie oparła się urokowi Klarci. Urządziły sobie miłą randeczkę w domu.





Konstancja awansuje niesamowicie szybko, aż zaczął po nią przyjeżdżać ładniejszy samochód.



Adoptujemy kicię! Nazywa się Mika.



Bonusowe zdjęcie. Coś jest nie tak z klubem FM na przedmieściu, bo po przejściu w tryb kamerzysty kamera zwykle ląduje w całkiem innym miejscu. Przez to jeden ze screenshotów w tym poście musiałam zrobić z widocznym interfejsem, inaczej się nie dało. Czy ktoś z Was zna może powód stojący za tym zjawiskiem?

[Nina14!]

Jak miło widzieć OJSG od Ciebie, Diana!

Bardzo fajny sposób na powrót do czasów dzieciństwa i simsowych korzeni
Podziwiam Cię za to, że jeszcze jesteś w stanie odtworzyć jakieś swoje pierwsze rodzinki. Ja z nich nic nie pamiętam, bardziej wypaliły mi się w głowie te wszystkie budowane przeze mnie pokraczne domki
Właśnie, poprosimy o zdjęcia domku! Albo zdjęcia pokoi Simów

Kocham wygląd Klary! <3 Chociaż sama raczej nie ubieram swoich Simów w ten sposób (ani siebie samej w realu też nie), to jednak lubię patrzeć na takie stylizacje. Może w sumie powinnam sama popróbować zrobić coś podobnego?
Przy okazji tego matchu przypomniałaś mi o istnieniu takiego nurtu stylistycznego jak pastel goth
Pamiętam, że moja koleżanka z gimnazjum miała krótko na to bardzo intensywną fazę, ale z tego co pamiętam, to ciężko było zdobyć w Polsce stacjonarnie tego typu ubrania i dodatki. Ciekawe jak z custom contentem do Simsów, z pobieżnego przeszukiwania widzę, że można coś znaleźć tylko do Czwórki.

W ogóle nie zorientowałam się w pierwszej chwili o co Ci chodzi z tymi zębami... Pomyślałam, że to jakaś proteza albo mechaniczne ramię. Nie wiedziałam że w Dwójce potrafią się zdarzyć takie "przerzuty"

Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy <3