Kto jeszcze gra w The Sims1 i dlaczego?

[Lorette]

Tak jak wiele osób wspomniało... TS1 ma swój klimat i ja też tak twierdzę. Gdy włączam TS1 przypominają mi się te młodsze lata... pierwsza klasa, druga... a teraz co chwilę wchodzą jakieś nowe simsy a to Zwierzaki, a to Cztery Pory Roku. Mam wszystkie części 1 i faktycznie, fajnie się gra A co do nudzenia się przy TS1... to zależy (przynajmniej ja tek mam) od nastroju

Ja już w The Sims 1 nie gram, ale głównie z takiego powodu że płytka z The Sims Plus (simsy od zwykłych do zwierzaków) mi się zepsuła Zgadzam się z opiniami przedmówców, że jedynka ma ten jedyny w swym rodzaju klimat, a ja jak gdzieś zobacze np. fotki z jedynki to od razu przypominają mi się stare czasy.. Pamiętam jak chodziłam do 4 kl podstawówki i dostałam Simsy pod choinkę, a potem to grałam w nie całymi dniami i nocami Później wszyscy moi znajomi i większość osób u mnie w klasie miało simsy i cały czas się o nich gadało... Ech stare dobre czasy, to było aż 6 lat temu... ale się pogrążyłam w wspomnieniach

Łeeeee nuda buda simsy 1 i dwa sie mi już dawnooooo znudziły czekam na 3jke

Ja gram w jedynkę, bo nie mam dwójki. Myśle, że gdybym ją miałam to bym nie grała w jedynkę.

mi się dwójka włącza baaaardzo długo, nie chce mi się czekać tyle. No i już nie nadążam z tymi dodatkami, co chwile coś nowego wychodzi - a to na studiach, nocne życie czy inne... W TS1 chociaż wiem ile ich jest Ale od czasu też w TS2 gram, jak mam więcej czasu.

Ja własnie sobie wczorja zainstalowałam jedynke Ahh ta gra ma swój klimacik...2 już takiej nie ma! Zauważcie ze obiekty maxixowskie w 1 są bardziej znośne niż w 2.
Nie wspominając już o muzyce w grze.... szczeże to specjalnie zainstalowałam wszystkie dodatki zeby wrzucić muzyczke z gry na ipoda Ambitne. No już jak więc zainstalowałam to trzeba sobie pograc! The sims 1 to klasyka! The sims 2 to po prostu dobry sequel! Niech żyje MAXIS

dlaczego sims1? Bo jak coś się zepsuje to jestem sama w stanie prawie wszystko u siebie naprawić. The Sims 2 jest o wiele bardziej złożone i skomplikowane pod tym względem. Nie stać mnie na TS2, czasami jak jakaś dobra kumpela pożyczy to sobie pogramy ale jednak jak wszyscy twierdzą: ts1 ma swój niepowtarzalny klimat któremu dwójka nie dorówna mimo większych możliwości ;-)

[beliel]

Wczoraj z nudów przeszukiwałam półki z nadzieją, że natrafię na jakąś porządną grę. Znalazłam Simsy 1. Natchnęło mnie żeby odczuć urok starej już gry. Postanowiłam zainstalować. No i... zaczęłam od nowa namiętnie w to grać ^^ Szczerze to dwójka już dawno mi się znudziła. Jednak te dwie części to nie to samo... Simsy 2 może i mają więcej opcji, możliwości, ale pod pewnym względem nie dorównują 1... Ten 'klimat', że tak powiem... Całkiem inny.
A tych czasów z samą jedynką, bez żadnych dodatków chyba nie zapomnę... ^^ Jak to się grało i kłóciło z koleżanką u kogo aktualnie będzie przebywać gra... Ah, to były czasy... ^^" Aktualnie mam zainstalowane wszystkie dodatki, jakoś tak nie mogłabym grać samą jedynką ;d

Napisał ĈĦĂŇĖĻ

Nie wspominając już o muzyce w grze....

Taaak, zgadzam się całkowicie : D

Ja gram jeszcze w The Sims 1 np. dlatego ,że je lubię i mam do nich sentyment, bo zawsze grałam w nie z moją psiapsółą z którą teraz się nie widuję,bo się przeprowadziłam. Dlatego,że ludzie żyją dłuuuuugo. Bo gra jest trudniejsza, bo dodatki są fajniejsze. Ja uwielbiam grać w 1, chociaż ostatnio kupiłam sobie 2 i też mi się podoba, chociaż he he te gry mimo tego samego celu i "szkicu" są bardzo różne no to chyba na tyle pa :*

[ultraviolence]

Czasem poprostu chce się pograć w coś, co kiedyś dawało tyle przyjemności co w dzisiejszych czasach TS2 A tak na poważnie, w TS1 jest parę fajnych dodatków (gwiazda, abrakadabra), jakich na razie brakuje w wersji trójwymiarowej Simów Myślę, że jeszcze dlatego mnie do nich ciągnie. Mam wszystkie dodatki i przez to więcej możliwości niż w TS2