13.03.2005, 18:58 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Życie w akademiku
Życie w akademiku .... Jak każde inne ciągły chaos , ruch , nauka i gwar .
Monotonia - Nauka,Wykłady,Spanie ... Czy aby na pewno? . Aga zmieniła wiele zwyczajów w akademiku ... Jakich ? Zapraszm do przeczytania fotostory pdt. "Życie w akademiku" Odcinek nr.1 Hej! Nazywam się Agnieszka , mam 20 lat studiuje aktorstwo i jestem na drugim roku . Dorabiam jako kelnerka w stołówce . Na kasę jak na razie nie narzekam , zawsze rodzice mogą coś wysłać :] Męża jeszcze nie mam jak dla mnie to za wcześnie Zostawiłam moją przyjaciółke w Miłowie :[ . Dosyć wspólnych zakupów , obiadów na mieście i oglądania wspólnie telewizji . Zaczynają się studia ... -Kurde palant z ciebie ! - Krzykneła Aga -Do kogo ty to mówisz !? -Do ciebie debilu -Kobieto nie gorączkuj się tak . Myślałam że zaraz zacznę kipieć , i szybko odeszłam . Co się wydarzyło !? W zasadzie to nic po prostu szłam szłam i nadepnełam Mirkowi na nogę . A ten z gębą ze nie umiem chodzic i powinnam sobie kupic klapki a nie chodzic w butach po akademiku i jeszcze wyszczelił ze mam błoto w podeszwie i mu pobrudziałam trampki . Wrrr ... Zabije debila zabije .. . Dobra kończę po za godzine mam wykład i nie mogę się spóznić . Moim wykładowcą był Pr.******** , nawet fajnie bo wystawił mi dzisiaj 4+ za odpowiedz ale poza tym to jego wykłady bywają czasem nudne .Poznałam nowych inteligentnych ludzi którzy byli nowi na naszej uczelni . Po powrocie zaczęłam się uczyć z Mariolą i razem nauka szybko nam minęła . Po nauce chciałam odpocząć i poczytać jakąś książkę ale zadzwonił mój telefon komórkowy . -Aga? -O ! Cześć mamo ! -Cześć córeczko co tam u ciebie ciekawego ? Jak studia ? -Wszystko ok. Mamy nowego wykładowcę do inscenizacji Pr.******* , wystawił mi dzisiaj +4. -No to fajnie , dzwonie by się dowiedzieć czy nie skończyły ci się pieniądze i czy masz z czego żyć … -Jasne że mam , czy ja nie mogę się troche usamodzielnić !? -Pewnie że możesz ale … -Mamo żadnych ale ! Przecież mówiłam ci że dorabiam w stołówce . -No to ja musze kończyć . -Dobra to pozdrów ode mnie tatę jak wróci z Werony . -To trzymaj się , pa -Pa I tak zakończyła się krótka rozmowy między córką a matką … Nie wiem ale jest godzina 21 i już mi się chce spać jeszcze jutro mam wykład o 8.00 , Wykończona … No oczywiście przed spaniem musiała się odbyć bitwa na poduszki w której ja wygrałam .. Hahahaha . Następny dzień Babka w stołówce przygotowała pyszne naleśniki mmm … MNIACH . O boże już 8.04 lecę na wykład . Na wykładzie -Ja kto nie wiesz !? – Krzyknął wykładowca do siedzącej obok Edyty . -To może sąsiadka obok odpowie nam na pytanie ? -YYY ? Ale co ? -No jak to przecież zadałem pytanie ! Ale chyba nasza koleżnka nie jest zbytnio zainteresowana lekcją . -Niech pan zostawi ją w spokoju . – Krzyknął za nią Mirek . -No to może ty nam odpowiesz na pytanie . -Dobrze odpowiedz brzmi że pan Hieronim jednak nie wyszedł z domu ponieważ miał zamało pieniędzy a w moich obliczeniach jeśli wrócił by o 20 jego żona wrócił by z pracy o 19 ponieważ …. – I tak ciągnęła się dobra odpowiedz Mirka . Profesor zrobił gały jak pięciozłotówki . Zawrzał dzwonek . -Koniec wykładu życzę miłego weekendu . -Miro! – zawołała Aga -Dzięki , nie spodziewałam się takiej reakcji z szczególnie po twojej stronie . -Dlaczego ? przecież jestem dżentelmenem . -No to teraz już wiem . -Może odprowadzić się do domu . -Nie dzięki Koleś chyba przegioł a może ja mu się tak bardzo podobam ? W następnym odcinku -Czyżby znajomość Agi z Mirkiem okazał się romansem ? -Jak zaareguje po przemyśleniu Agnieszka w stosunku do Mirka ? -Jak potączą się dalsze losy i Psiukusy Agnieszki ? Już w następnym odcinku ! Ostatnio edytowane przez Still : 14.03.2005 - 07:18 |
|
29.05.2005, 13:41 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
Kiedy wracałam do akademiku zamyślona i zdziwiona zachowaniem Mira , przed moimi nogami przebiegł czarny kocur !!!
Zabije – pomruczałam pod nosem . Cofnęłam się trzy kroki wstecz i splułam przez prawe ramie , jednak pech dal znak oplułam moją psorke !!! -Oj przepraszam panią !!! -Jak chodzisz dziecko !!! Teraz będziesz szorować tą tą … Godzine po zdarzeniu zadzwonił telefon . -Słucham ? -Agnieszka !!?? Ja nie po to ci place za studia żebyś na pierwszym wykładzie dostała dwie oceny niedostateczne . -Co!!?? -Nie mów nic do mnie ! . Podobno nosisz makijaż a wogule się nie uczysz! -Zabraniasz mi nosić makijaż !!?? … OJCZE !!!. I odłożyłam słuchawkę . Mój tata zawsze taki był … Wymagał i wymagał a potem się darł że nic nie umiem … Nawet gdybym dostała nagrode nobla spytał by mnie „Czemu tylko jedna „ A żeby tak zdechnoł … Nastała noc , wogóle nie mogłam zasnąć nagle w moich uszach rozległo się stukanie . Do pokoju wszedł zdenerwowana mama . -Mamo co się stało . -Twój tata miał wypadek . Moje oczy stały się czerwone i podkrążone . Ten surowy , podły i niemiły człowiek leży połamany w szpitalu . Nagle jakby ktoś mi wbił szpilke w serce , i mnie w głowie dręczyło pytanie „ Mam się cieszyć czy płakać” .Nagle po mojej rozweselonej twarzy spłynęła czarna wielka łza .. Za nią następna i następna. -Jedziemy do szpitala – postanowiłam . -Przez cała drogę zadawał sobie płaczące pytanie „Dlaczego”. Wysiadłam energicznym krokiem z auta pytając mame „Który pokuj” a w odpowiedzi usłyszlam „34” Tato !!! Tatusiu kochany . Przepraszam że taka byłam , kocham cię !!! . |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|