26.08.2011, 12:00 | #41 | |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Amarantowa róża
Cytat:
Powinno być inaczej, np. Bez zastanowienia wsiadła do auta, które właśnie podjechało. Ash, powiem ci jedno I<3RAJTUZY No i jeszcze jestem ciekawa, co dalej... |
|
|
17.09.2011, 10:51 | #42 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 858
Reputacja: 11
|
Odp: Amarantowa róża
Okej. No to mamy następny odcinek, z którego jestem średnio zadowolona (co nie znaczy, że robiłam na odwal się!), fakt wyszedł bardzo słabo. W ramach przeprosin za to ,,coś'' obiecuję wam bonus który ukaże się jutro. No więc zapraszam do czytania
Amarantowa Róża Rozdział 4 Bo nie zawsze jest idealnie. Lisa – Rudowłosa dziewczyna o mądrych, brązowych oczach. Jej najlepsza przyjaciółka, która nie zawiodła nigdy. Kevin – Młody chłopak o brązowych włosach i przyjaznym uosobieniu. Dzięki temu jest idealnym przyjacielem. Lucas – Przystojny i wspaniały pod każdym względem. Kochała się w nim na zabój, od gimnazjum. A on dopiero teraz raczył się nią zainteresować. Sisi – Pusta i lalusiowata blondyneczka. Jest jeden powód, dla którego szła z nimi – jest dziewczyną Kevina. Pomimo iż lubiła ich wszystkich, oprócz Sisi nie była zadowolona ze spaceru. Ciągle myślała o staruszce z pogrzebu, – kim ona była? I dlaczego jej o to nie zapytała? A po za tym czuła się dziwnie, – czemu nie siedzi w domu, kiedy zaledwie 3 tygodnie temu straciła matkę? Odgoniła jednak te myśli czując, że niestosownie było by psuć wszystkim humor. Nagle do jej głowy wpadł pomysł, który przyćmił dotychczasowe rozmyślania. - Wiem! – krzyknęła, przerywając rozmowę Lisy i Lucasa. - Gdzie tu jest najbliższe biuro detektywistyczne? Wszyscy spojrzeli na nią zaskoczonymi wzrokami, jakby oświadczyła im nagle, że zamierza złożyć wniosek o pracę w zoo. - Na buczka, ale, po co… - Zobaczycie… *** - To spotkamy się, przed H&M okej? – Gadała z Lisą przez telefon komórkowy jednocześnie siedząc na wygodnym, skórzanym i aksamitnym fotelu w poczekalni biura detektywistycznego ,,Lupa’’ wyczekując na detektywa.- Pani Scarlett Richardsoon tak? – z drzwi wyłoniła się kobieta o niezwykle rudych włosach. Dziewczyna nazwana Scarlett weszła do gabinetu bez słowa, czując podniecenie. Nie opuszczało ono jej aż do momentu, gdy pani detektyw, szanowna Emma Davies po wysłuchaniu historii o staruszce zapytała: - Wie pani jak ona wygląda, ma może jakieś zdjęcia? - No nie, ale… - Ale co? - Już nic. Przepraszam, że zajęłam pani czas. Do widzenia Już była przy drzwiach, kiedy detektyw powiedziała: - Proszę zaczekać. Chyba wiem jak pani pomóc. *** Zaraz po wizycie u detektywa poszła do domu. Nie miała już ochoty łazić z nimi po mieście. Czuła się dziwnie, jakby wszystko, co robiła było nie tak. Trzeba coś zmienić – pomyślała.~ komentujcie
__________________
Forever and ever.
|
17.09.2011, 11:15 | #43 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Amarantowa róża
Odcinek fajny, dobrze się to czyta, drobne błędy się wkradły, ale to nic takiego
|
17.09.2011, 12:25 | #44 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,168
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
A mnie się odcinek nie podoba. W zasadzie to jest streszczenie. Mało opisów i, moim zdaniem, zrobione na odwal.
A po za tym czuła się dziwnie - robisz ten sam błąd, co Gio. Pisze się POZA - Na buczka, ale, po co… - nazwy ulic piszemy z dużej litery. |
17.09.2011, 14:05 | #45 |
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 24
Płeć: Mężczyzna
Postów: 807
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
O jejuniu. Tak wyczekiwałem kolejnego odcinka, a tu... :<
Bum! Zawiodłem się. Krótko, błędy, i wygląda na robione 'na odwal'. 5/10
__________________
|
17.09.2011, 14:51 | #46 |
Zarejestrowany: 16.07.2011
Skąd: I'm closed in my own Wonderland ♥
Płeć: Kobieta
Postów: 202
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
Za krótkie, to raz.
Zrobione na odpierdziel się, to dwa. Nie ciekawe i za szybkie, to trzy. A idź mi z tym, nie ma czego oceniać.
__________________
|
18.09.2011, 12:27 | #47 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 858
Reputacja: 11
|
Odp: Amarantowa róża
Bonus I Wielka przemiana Scarlett Przed: Po: Mam nadzieję, że ta wielka odmiana głównej bohaterki się wam podoba ~komentujcie
__________________
Forever and ever.
|
18.09.2011, 12:36 | #48 |
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 24
Płeć: Mężczyzna
Postów: 807
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
Jest ślicznie.
Jaśniejsza szminka od razu dodaje jej uroku.
__________________
|
18.09.2011, 14:35 | #49 |
Zarejestrowany: 16.07.2011
Skąd: I'm closed in my own Wonderland ♥
Płeć: Kobieta
Postów: 202
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
Jest ładniejsza owszem ale jak dla mnie za chuda w pasie i pod biustem
__________________
|
19.09.2011, 10:02 | #50 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,168
Reputacja: 10
|
Odp: Amarantowa róża
Po przemianie wygląda sympatyczniej.
A kiedy tę przemianę będziemy mogli zauważyć w FS? |
Tagi |
fotostory, romans, rose, róża |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|