Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 28.05.2008, 14:43   #21
Kliii
 
Avatar Kliii
 
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Cytat:
Napisał wredzioszka Zobacz post
Skoro przeprowadziła się na drugi koniec Polski (a oni do niej jechali) to jakim cudem mogła być kiedyś w tym szpitalu?
Wyjaśni się w 4 odcinku.

A nie trzyma się kupy, bo teraz życie zacznie jej się sypać z każdej strony.
To ma być trochę tak jakby fs z morałem XD
__________________
Kliii jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 28.05.2008, 18:37   #22
wredzioszka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

no to czekam...
  Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 14:07   #23
Milkaa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Eeeeee napisałaś "mój MARCIN nie może umrzeć" czy coś takiego. Hmmm Marcin powiadasz??? xd Fs jest całkiem fajne ale jakieś takie "znane"
  Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 15:23   #24
Sheep-y
 
Avatar Sheep-y
 
Zarejestrowany: 13.02.2007
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta
Postów: 339
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Cytat:
To ma być trochę tak jakby fs z morałem XD
<szuka>
<nadal szuka>
<wciąż szuka>

Ja tu nie widzę, żeby na morał się zapowiadało czy coś. Ale mnejsza o to ...

Przewidywalne to troszkę jest ... Byłam pewna zarówno tego, że matka będzie w ciązy, jak i tego, że ktoś umrze (ale stawiałam raczej na ojca ^^)
Skoro szanownego rodziciela pozostawiłaś przy życiu skłaniam się ku wersji, że pożuci on rodzinę ...Potem pewnie przyjaciółka ją okłamie, dom się jej spali a samochód potrąci ukochane zwierzątko ...

No ... ale podoba mi się w miarę styl pisania
Sheep-y jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 16:11   #25
Kliii
 
Avatar Kliii
 
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

[QUOTE=Milcia96;793041]Eeeeee napisałaś "mój MARCIN nie może umrzeć" czy coś takiego. Hmmm Marcin powiadasz??? xd [QUOTE]

Ups... Już poprawiam

"Namiastka życia"
Odcinek 4
Wróciłam do domu. Do domu, w którym spędziłam 6 lat mojego życia, z którego po śmierci dziadka wyprowadziliśmy się z rodzicami. Niedawno wróciliśmy, ale nie mam tu już znajomych, wszyscy, których znałam wyprowadzili się. W domu była już mama. Płacząc poszłam do pokoju się przebrać.



Nagle przypomniałam sobie o Julii. Przecież jechała z Markiem. Marek… Pobiegłam do łazienki. Długo płakałam. Na szafce leżała żyletka. Szybko wygoniłam mojego umysłu myśl o samookaleczeniu się. Przypomniałam sobie, jak kiedyś czytałam artykuł o dziewczynie, która się cięła. Myślałam wtedy: Jaka ona głupia… Nie przyszło mi wtedy do głowy, że sama mogę mieć takie pomysły. Ze strachem zeszłam do salonu, do mamy. Nie mogę być teraz sama.



- Mamo…
-Tak, córeczko?
- Julia jechała z Markiem. Co jej jest?
-Nie powiedziałam ci od razu, żeby cię nie przytłaczać, ale skoro pytasz… Julia zginęła na miejscu.
Spazmy płaczu dławiły mnie. Mama próbowała mnie przytulić.
-Nie, zostaw…-szorstko odepchnęłam ją i powróciłam do pokoju.
Z płaczem rzuciłam się na łóżko. Nagle uświadomiłam sobie przerażającą prawdę: zabiłam podwójnie moją przyjaciółkę i chłopaka. A chłopaka nawet potrójnie. Po pierwsze, jechali do mnie. Gdyby mnie nie znali, nie zdarzyłoby się to. Po drugie, zaproponowałam im pociąg o 7, choć chcieli pojechać o 12. Pociąg o 12 szczęśliwie dojechał na stację. I po trzecie, Marek zginął z miłości do mnie. Jestem okropna, nie powinnam żyć. Poszłam do łazienki. Chciałam pociąć się po żyłach. Wzięłam żyletkę. Dotknęłam nią skóry. Ból był przerażający. Może lepiej tego nie robić? Zabiłam przyjaciółkę i chłopaka i jeszcze się płaszczę i próbuję usprawiedliwiać? Oni przeze mnie przeżyli katusze.



Przecięłam sobie skórę ramienia do łokcia. Już miałam zabrać się za żyły, gdy do łazienki weszła mama.
- Co ty robisz? Zwariowałaś? Wiem, że cierpisz, ale nie należy krzywdzić własnego ciała!
Szybko zabrała mi z rąk żyletkę. Opatrzyła ranę. Nie była ona wielka.
- Powinnaś iść do psychologa- zobaczyłam strach w oczach matki.
- Już nie będę- było mi jej żal i dopiero teraz zrozumiałam, co robię. Robię to, z czego miesiąc temu się naśmiewałam.
Upadłam już tak nisko, na samo dno. Nie może się już zdarzyć nic gorszego. Po raz kolejny pobiegłam do pokoju. Pamiętam, że płakałam bardzo długo. Tego dnia nie jadłam obiadu ani kolacji. Postanowiłam głodem ukarać się za morderstwo. Nie czekałam na powrót taty. Chyba w końcu zasnęłam, albo płakałam do rana. Nie pamiętam. Gdy wstałam, nawet się nie przebierałam, zasnęłam ( lub płakałam) w spodniach i swetrze. Zeszłam na śniadanie-dłużej nie wytrzymam tego głodu.



- No i jak wczoraj spędziłaś dzień?- pytanie taty wstrząsnęło mną.
- Mamo, nie powiedziałaś mu?
- Powiedziałam. Kochanie, nie pamiętasz?- mama zwróciła się do taty.
- A no tak. Martusiu, nie przejmuj się, na pewno jeszcze kogoś sobie znajdziesz – tata jak gdyby nigdy nic nie przestawał jeść.
Nie wytrzymałam. Odstawiłam talerz i pobiegłam do pokoju. Znów płakałam. Przez cały dzień nie wychodziłam z pokoju. Mama przyniosła mi kanapki około piątej. Jedną zjadłam, a drugą wyrzuciłam przez okno. Mama nie wychodzi przed dziesiątą rano i po czwartej po południu, a ojciec niczego nigdy nie zauważa, kanapkę wyrzucę w drodze do szkoły. Szkoła… Nie odrobiłam lekcji, ale się nie przejmowałam. Zasnęłam.
Rano poszłam do szkoły. Byłam w okropnym humorze. Dostałam tego dnia 3 jedynki. Nawet niespecjalnie gadałam z Karoliną. Po szkole podeszli do mnie Dariusz i Jakub. Przywitali się i przedstawili, machinalnie odpowiedziałam. Zaczęli tłumaczyć mi, dlaczego wczoraj się nie przywitali. Nie słuchałam ich. To, co w piątek byłoby dla mnie odkryciem zagadki, dzisiaj nie miało znaczenia. Szybko zorientowali się, że ich nie słucham i ulotnili się. W drodze do domu towarzyszyli mi Monika i Dawid.
- Co się stało, że dzisiaj jesteś taka przygnębiona?- zapytał Dawid.
- Przedwczoraj zmarł mój chłopak i najlepsza przyjaciółka.
- I to już powód do rozpaczy?- wtrąciła się Monika.
- Tak
- Pewnie i tak byli głupi.-Monika wytrąciła mnie z równowagi.
Gniew we mnie buzował. Marek i Julia głupi??? To ona jest głupia! Przywaliłam jej z całej siły w policzek.



- Spokojnie- Dawid próbował mnie odciągnąć od przerażonej Moniki.
- Po pierwsze nie mieszaj się w nie swoje sprawy, a po drugie należało jej się. Nikt nie będzie obrażał moich Ś.P. przyjaciółki i Ś.P. chłopaka!– wykrzyczałam mu to prosto w twarz.
- Jeszcze się policzymy- zawziętość Moniki rozbawiła mnie. Ta blond paniusia mi grozi???
Niedoczekanie. Taka pusta paniusia jak ona nie będzie się wypowiadać na temat wspaniałych osób, którym nie dorasta do pięt. Dostojnym krokiem odeszłam do domu.

W następnym odcinku:
- Co Marta zastanie w domu?
- Jakie konsekwencje będzie miała „walka” z Moniką?
__________________

Ostatnio edytowane przez Kliii : 30.05.2008 - 19:17
Kliii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 17:05   #26
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

ładnie,tylko gryzie się to "Ś.P. przyjaciółki i Ś.P. chłopaka" ;/
bardziej by pasowało "moich zmarłych przyjaciół."lub coś takiego.

no i to cięcie się..miałaś kiedyś ochotę się pociąć?to uwierz mi,nie odczuwa się wtedy takich myśli
i reakcja mamy...moja od razu by pogotowie wzywała.poza tym przecięcie skóry ramienia od łokcia to niepoważna rana?
"Już nie będę" - też mi wytłumaczenie.A mamę zadowala.Chyba jakoś nie troszczy się zbytnio o córeczkę,skoro nawet z nią nie porozmawia o tym co zrobiła i o tym co przeżywa,co czuje.
Wygląda,jakby Marta była pozostawiona sama sobie.Wszyscy śmierć jej chłopaka traktują jak gdyby nigdy nic.Ja rozumiem,jakby zerwali,a Julia ją olała,to mogą wtedy mówić "znajdziesz sobie kogoś lepszego" albo "i tak pewnie byli głupi".
Ale skoro nie żyją,to chyba należy się trochę szacunku...
No ale Ty piszesz to fotostory i to Ty przedstawiasz świat który w nim jest tak jak Ci się podoba ;p

tak w ogóle to trochę monotonne,chociaż czasami mnie zaskoczyło.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 18:44   #27
Ellie
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Hm... całkiem niezłe. Czasem chole*nie nierealne:
-Tato, umarł mój chłopak
-E tam, znajdziesz sobie innego
(tak to wyszło)

A... co Marek ma na twarzy w 3 odc?
  Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 19:03   #28
Chantelle
 
Avatar Chantelle
 
Zarejestrowany: 17.02.2008
Skąd: Wonderland
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 438
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Pisz dalej!Błagam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!10/10
Chantelle jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 19:08   #29
Kliii
 
Avatar Kliii
 
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

Cytat:
Napisał bakalia Zobacz post
Hm... całkiem niezłe. Czasem chole*nie nierealne:
-Tato, umarł mój chłopak
-E tam, znajdziesz sobie innego
(tak to wyszło)

A... co Marek ma na twarzy w 3 odc?

Tata nie za bardzo interesuje się dziewczyną, pewnie nawet nie słuchał za bardzo żony i myślał, że ze sobą zerwali.
Co do Moniki, próbuje ona być miła dla Marty, ale już taka po prostu jest, mówi to, co myśli, nie jest zbyt empatyczna.
A Marek ma na twarzy rany mojej produkcji (trochę nie wyszły) z użyciem tylko painta.
__________________
Kliii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 20:14   #30
Souris
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Namiastka życia"

nie wyświetlają się zdjęcia!!!!
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023