26.06.2007, 13:44 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Adopcja:)
Moja simka miała z mężem rodzone dziecko, a że nie chciałam znów jej "zapładniać" więc adoptowałam trójkę dzieci ... I wszystkie są ciemnej karnacji! Dlaczego tak jest? Z dzieci jestem w sumie zadowolona, ale doszłam do wniosku że będę robić własne... I następnym razem wpiszę kod na blizniaki, kiedy wyślę wszystkich adoptowanych murzynków na studia
A jak to jest u was? Jesteście zadowoleni z adoptowanych dzieci? Ostatnio edytowane przez Ylva : 29.01.2009 - 09:20 |
|
27.06.2007, 21:57 | #2 |
Zarejestrowany: 21.03.2007
Skąd: Macondo
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,128
Reputacja: 11
|
Moje adoptowane dzieci są wszelakiej karnacji, ale z reguły nie są zbyt przystojne. Ale i tak je kocham .
__________________
Obrazek został usunięty, ponieważ przekraczał dozwolony rozmiar. bezwzględnie.
|
28.06.2007, 09:55 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
Nogdy nie wiem czego się spodziewać, dziewczynki czy chłopca, a karnacje wszystkie trzy dostępne...Adoptowane dzieci zwykle nie są zbytnio urodziwe...Ale kochane
|
28.06.2007, 09:56 | #4 |
Zarejestrowany: 29.04.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,045
Reputacja: 13
|
Ja adoptowałam dzieci tylko 2 razy . Za pierwszym razem do mojej pieknej, samotnej kobiety przyslali chlopca o bardzo jasnej karnacji. Ale jak stal sie dzieckiem to prawie byl wyzszy od mamy. Za drugim razem przyslali mi brzydka murzynke o imieniu Genowefa )dziecko) xP zrazilam sie i juz nigdy nie adoptuje w simsach dzieci.
|
28.06.2007, 12:56 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Te ich imiona są zawsze takie.. Polskie
Po prostu zwaliło mnie z nóg kiedy opieka spoleczna dała mi RUDEGO MULATA o imieniu Waldemar :laugh: |
28.06.2007, 13:16 | #6 |
Zarejestrowany: 24.03.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 833
Reputacja: 13
|
Weź przestań.... Mi kiedyś przysłali białego blondyna w okrąfgłych brylach o imieniu Arnold... No comments.
|
28.06.2007, 13:25 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja tam raz zaadoptowałam dziecko i mi przysłali takiego ze zniekształconą twarzą Juź od też pory nie adoptuję
Nie paiętam, jak miał na imię |
28.06.2007, 13:27 | #8 |
Guest
Postów: n/a
|
Skoro już mowa o zaadoptowanych dzieciach, to mi raz baba przysłała takiego jaśniutkiego chłopaczka z rudymi dredami, szarymi oczami wielkimi jak u muchy, w takim dziwacznym sweterku i jeszcze gruby jak baryła jakaś. Aż się go matka wystraszyła :laugh: .
Ale cóż. Trafiaja sie i dziwaki i ładne dzieci...ale z regóły te pierwsze :smirk: . |
28.06.2007, 14:09 | #9 |
Guest
Postów: n/a
|
Często trafiają mi się murzynki albo dzieciaki ciemniejszej karnacji niż rodzice.A jak mam ciemnych dorosłych to jest na odwrót
Ja nawet lubię adoptować dzieciaki :smirk: |
28.06.2007, 14:10 | #10 |
Guest
Postów: n/a
|
oh, mi kiedyś przysłali dziewczynkę. ładna, czarne włosy, zielone oczy. idealna. imię? Piotrek =)
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|