Gry serii SimCity

[noir]

Napisał LovettBon

Dobrze rozumiem, że w najnowsze SimCity można grać TYLKO w trybie online? Nie bardzo rozumiem po co w SC dostęp do internetu, ale może się nie znam

gdyz najnowsze sim city opiera sie na wspolpracy ze znajmomymi, tryb multiplayer. gracze tworza miasta w jednym regionie, po czym wspolpracuja ze soba. tryb online jest rowniez sporym zabezpieczeniem przed piraceniem gry.

[LovettBon]

No proszę, ktoś znalazł już sposób na grę offline! Nie wiem, czy można wrzucić link, więc zacytuję artykuł

Stanowisko Maxis, że wymagałoby to wielkiego wysiłku od studia, zostało wyśmiane przez jednego modera, który znalazł w grze kilka "furtek", także do edycji terenu, czy autostrad.

Cała sprawa całkowicie kompromituje już Maxis. Najpierw był żal graczy, później główny menadżer studia, Lucy Bradshaw stwierdziła, że w SimCity nie da się grać offline bez wielu wymagających dużego wysiłku i prac zmian. Gracze wierzyli.

Do czasu, bowiem serwis Rock Paper Shotgun dotarł do jednego z "szeregowych" pracowników Maxis, który przyznał, że odcięcie SimCity od serwerów to kwestia kilku poprawek. I rzeczywiście, zabrał się za nie UKZAzzer, moder, który wrzucił na YouTube nagranie ze swojego "dzieła".

O co chodzi? O wejście w tryb debugowania, który jest niejako "boską" wersją gry. Umożliwia ona nie tylko grę bez podłączenia do serwera, ale także np. edytowanie terenu, czy autostrad. Także poza granicami wyznaczonego regionu.

UKAzzer wprowadził także swoje zmiany, jak np. unormowanie licznika ilości mieszkańców, który oszukiwał nas podając, że nasza malutka mieścinka jest wielką metropolią. Po naliczaniu właściwej liczby Simów w mieście ze 100-tysięcznego miasta robi się 15-tysięczne miasteczko.

[αγάπη]

ale mnie nawet nie denerwuje tak ten tryb online czy coś, ale no kurde, niech coś zrobia z wielkoscia terenu bo az sie odechciewa grać

[kubuss]

w zasadzie nie grałem w tą grę, ale widziałem reklamy w tv. jakoś mnie nie przekonuje, tym bardziej czytając wasze opinie. wydaje mi się że SimCity 4 jest nie do pobicia. z tej serii.

[Malfurion]

Ostatnio naszla mnie ochota na stare, dobre simsiaki. Wiec przedstawiam wam moje 100 tysieczne miasteczko. Nie ma sie czym chwalic, no ale jak juz miasto sobie "obfocilem" to sie z wami foteczkami podziele


















Te "brudne budyki" sa opuszczone z wzgledu na dlugi czas dojazdu. Wiekszosc z nich udalo mi sie uratowac po dodaniu stacji metra

[kubuss]

Don jaki kogel-mogel. ale autostrada jest ja jestem przyzwyczajony do swoich ułożonych od linijki miast ale to fajne jest, takie inne :F

[Malfurion]

haha, no mi niestety zawsze wychodzi takie rozpizdziowo xD nie umiem jakos fajne sobie zaplanowac i zagospodarowac przestrzeni. Wszystko idzie w locie