23.08.2006, 19:06 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Black Patrishia.
Więc to moje pierwsze fotostory Chciałabym przeprosić za kryształki (ale niestety mam tylko the sims 2 >bez dodatków< i nie da sie tego usunac kodem...), przepraszam tez za to ze ten odcinek bedzie najkrotszy z najkrotszych (bo to tylko taki... nie wiem czy wstep to dobre słowo ).
Zaczynajmy Odcinek 1 Gdybym wiedziała... gdybym wiedziała że życie to taka udręka zabiłabym się pepowiną w łonie matki. Popełniła bym samobójstwo nie mając nawet dnia! Wyobraźcie sobie nekrolog "Umarła dziewczynka, nie miała nawet dnia. Najszczersze kondolencje dla rodziców. Powiększyła grono aniołków". Chciałabym powiekszyć grono tych istot. Lecz nie moge! Pisze ten pamiętnik po to żeby wyżalić się ze wszystkich swoich smutków! Z utrapień i czarnych myśli. A właśnie. Czarne myśli. Czarne! Mówią o mnie "Czarna Patrishia". Patrishia - tak mnie nazwała matka, ta która urodziła mnie i wychowywała mimo mej woli! Wychowywała... Phi! Do tej jej "matczynej miłości"dojde potem. Mówią też czarna. To pewnie dlatego, że przepadam za tym kolorem. Zawsze jestem ubrana na czarno, czarne włosy, no i oczywiście makijaż. W porównaniu do mojej siostry bliźniaczki jestem niebem w nocy a ona gwiazdami i księżycem!!! Gdybyś mój pamiętniczku wiedział jak ona wygląda! O mój boże! Blond włosy, farbowane oczywiście, i cała na różowo. Ble! Gdy byłam niemowlęciem. Takim dopiero urodzonym, w ręcznikach. Wtulonym do matczynego ciała. Myslałam że życie to bajka, że będe jak księżniczka. Ale koło mnie leżało drugie dziecko identyczne jak ja. Niestety - jestem bliźniaczką! Nie miałam ojca. Nigdy takiego pojęcia nie znałam. Matki praktycznie też. Nasza mama zajmowała się tylko Molly. Według niej była słodsza i lepsza odemnie. Ja byłam... jestem chora. Matka mnie nie chciała. Leżałam w łóżeczku. Ciągle z tą samą pościelą. Nasza mama tuliła i głaskała moją siostre. Odwracałam wzrok. Wzrok głodny. Nie jadałam nawet przez cały dzień. Chyba że czasami przyszła sprzątaczka. Dała mi troche kaszek i zupek dziecięcych gdy matki nie było. Ta sprzątaczka mnie przytulała, zamiast mojej mamy. Gdy leżałam sobie tak w tym kojcu powoli zaczynałam rozumieć że moje życie to nie bajka... Aż pewnego dnia zobaczyłam jak matka niesie kolejne dziecko. To był Arash uśmiechną sie do mnie a ja rozpromieniłam się i odwdzięczyłam się tym samym - uśmiechnęłam się pierwszy raz w moim małym życiu. Okazało się że matka zaadoptowała kolejne dziecko. Teraz jestem już dorosła. Mieszkam z Arashem i niestety, Molly. Arash był też wyżutkiem. Matka go zaadoptowała z myślą o sesji zdjęciowej z Molly. Myślała że się w sobie zakochają i będą żyć długo i szczęśliwie. Arash jest przystojny. Ma irokeza i piękne oczy. Szczerze? Strasznie mi sie podoba i za jedno jestem wdzieczna Molly - wzieła jeden pokój dla siebie, a ja z Arashem mieszkamy razem w pokoju (tu chciałam dodać że rodzice oczywiście kupili ten dom tylko dla Molly ale ona była tak łaskawa że ich przygarneła). Molly... o tej różowej dziewczynie już wspominałam. Wygląda jak różowa świnka. Niestety mamy takie same twarze. I do opisu zostałam ja. O sobie już też wspomniałam. nie zadowolona z życia, chora... czy długo będe na tym świecie? NIE! I bardzo sie z tego ciesze! Nie mamy dokończonego domu. Niektóre ściany nie są pomalowane. Matka przelewa na konto Molly pieniądze codziennie, a ona codziennie to wydaje. Arash codziennie mnie pociesza. A ja co codziennie? Codziennie umieram i rodze się na nowo... Obawiam się, że pewnego dnia już się nie urodze... __________________________ Na co chora jest Patrishia!? Co myśli naprawde Arash o Molly?! Do czego posunie sie główna bohaterka?! Czy Molly nienawidzi Patrishi? TO WSZYSTKO I JESZCZE WIĘCEJ W KOLEJNYM ODCINKU "BLACK PATRISHI" Ps: przepraszam również za małą ilość zdjęć ale miałam ich więcej ale w folderze sotorytelling ich nie znalazłam i sie wkurzyłam Postanowiłam dać na razie tak a w nasteonych odcinkach bedzie ich wiecej, oraz odcinki beda dluzsze Pozdrawiam EDIT: GDZIE KOMENTARZE?! Ostatnio edytowane przez rzezU : 24.08.2006 - 20:06 |
|
25.08.2006, 18:42 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
Pierwsza!!! Widze że zapowiada sie jakaś tragedia, ale czekam na następne odcinki. Jak narazie nieźle. :*
|
25.08.2006, 19:21 | #3 |
Zarejestrowany: 26.06.2005
Skąd: Katowice
Wiek: 37
Płeć: Kobieta
Postów: 34
Reputacja: 10
|
Historia jest całkiem niezła i ciekawa, ale mam pewne zastrzeżenie. Chodzi o to, że ta Patrishia (czy jak jej tam) opowiada o swoim życiu jak była niemowlęciem. Sorry, ale czegoś takiego się nie pamięta. Założe się, że ty też nie pamiętasz jak byłaś taka malutka. Poza tym jak można się zabić w łonie matki??? Dziecko wtedy nie myśli o tym. Jak coś tak małego w łonie matki może myśleć o samobójstwie!! Zastanów się trochę zanim coś napiszesz.
__________________
Nadzieja jest czymś pośrodku między skrzydłami a spadochronem. |
26.08.2006, 10:07 | #4 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
26.08.2006, 11:15 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Odcinek 2
Witaj pamiętniczku! Zastanawiam się czy pisanie takiego dziennika jest dobrym pomysłem… Ale zaczynam opisywać dzisiejszy dzień. Wstałam dziś pierwsza, przynajmniej tak mi się wydawało. Co chwile spoglądałam na sąsiednie łóżko. I pogrążałam się w marzeniach. Pewnie myślisz mój pamiętniku „Co ta idiotka sobie wyobraża?! On nawet o Tobie nie myśli!!!”. Wiem to ale wciąż go kocham. Pomyślałam, że mogę zrobić coś do jedzenia dla Arash’a. Na pierwszą myśl wpadł mi grill i hot-dogi. Ah, ale niestety bliźniaczki myślą o tym samym. Zeszłam na dół jeszcze w bieliźnie. Czym prędzej! Aby uszczęśliwić Arash’a. Niestety – opadła mi szczęka. Molly właśnie rozstawiała talerze i sztućce. Kolejny znak od Boga – „Zostaw tego biedaka! On ma już swoją ukochaną”. Powiedziałam UKOCHANĄ?! Usiadłam do stołu i zamyśliłam się… Molly podała mi ho-doga i zaczęłyśmy rozmawiać o ulubionym temacie mojej siostry „makijaż, zakupy, kasa”… Kto by pomyślał. Siedziałam jak wryta, a Molly mi się zwierzała. - Wiesz… nie mówiłam Ci o tym nigdy ale kocham Cię jako siostrę. Chociaż jesteś dziwna. Kocham go… - Uśmiechnęła się, a ja musiałam robić dobrą minę do złej gry! Zobaczyłam jak Molly wstaje od stołu i idzie w stronę mężczyzny. Blondyn, przystojny i na pewno bogaty. Takie ciuchy nie kupuje się byle gdzie! Przywitała się z nim a ja mogłam się tylko przyglądać. Przedstawiła mi tego chłopaka i oznajmiła, że to właśnie jest jej miłość! Już myślałam, że mówi o Arash’u. Tajemniczy nieznajomy usiadł na krześle poczym wziął do buzi wielki kawałek hot-doga. - Hej malutka… Co powiesz na wieczór – Ty ja i małe bara bara? – Po tym tekście od razu wyczułam kim jest – podrywacz, bogacz, załatwia dziewczyny w stylu „bara bara – żegnaj stara”. Nie warty uczuć nawet tej różowej Molly. Szybko odmówiłam i pobiegłam do pokoju. Przebrałam się w normalne ubranie i weszłam do mojego pokoju. Co ujrzałam? Całującą się parę – Arash’a i Molly. Niby to tylko nie winne buziaki ale poczułam ból w sercu i lekką nienawiść. Nienawiść!!! Do Molly oczywiście! Agrhhh! Podeszłam do nich, a oni nic sobie z tego nie robili. Dalej się całowali. Molly ze strachem w oczach wybiegła z pokoju, a ja zaczęłam rozmawiać z Arash’em. Dlaczego i po co? - Co ty do jasnej cholery zrobiłaś?! – zaczął się na mnie wydzierać Arash. - A co ja takiego zrobiłam!? Już przyglądać się nie mogę jak mój ukochany i siostra której nienawidzę całują się? - Twój ukochany? Sorry maleńka. Nie ze mną takie numerki… - Tak! Pamiętam każdy twój uśmiech, płacz i dotyk! To nie wiesz jaki ty cenny dla mnie jesteś!? Najlepszy przyjaciel! Chce z tobą żyć i być z tobą pogrzebana! Nawet nie wiesz ile radości sprawia mi twoja radość! - Naprawde? – Zobaczyłam, że Arash nie może powstrzymać się od śmiechu po czym nagle wybucha. - Hahahahahahahahahahahah!!!! - Co w tym takiego śmiesznego!? - A to… że ja też cię bardzo lubię i też będzie mi miło jak zostaniemy razem pogrzebani. Buhehehe… - Zaśmiał się jeszcze raz i wpadłam mu w ramiona. On chyba nie zrozumiał, że go kocham! Usłyszałam cichutki szept do ucha: „Nie martw się… będzie dobrze.”. Poczułam wtedy nagły przypływ ciepła. Arash poszedł poszukać czego w Internecie. Więc długo go nie będzie. Wpadłam wtedy na pomysł żeby skorzystać z okazji, że Molly wyszła do domu tego podrywacza i przeszukać jej szafę. Otworzyłam różową szafę z uchwytami-serduszkami i zobaczyłam… W domu podrywacza -Kochanie pośpiesz się! -Szybciej nie mogę! -Koteńku, bo spóźnimy się do Gali. -Już idę. Jak wyglądam? -Pięknie… Nagle do pokoju weszła kolejna dziewczyna. Blondynka ubrana na czarno. Spokojnie. - Co robicie?! – wrzasnęła blondynka. -Nic, kompletnie nic nie robimy… -Idę z wami. -Do Gali? Ona zaprosiła tylko nas! -Jestem twoją najlepszą przyjaciółką! Powinnaś mnie wszędzie zabierać! -Wcale nią nie jesteś! Już nie! -Jake, wychodzimy! – krzyknęła dziewczyna o czarnych włosach. -Nie zabieramy Angeli?- Popatrzył na nią poczym uśmiechnął się do dziewczyn. Co zobaczyła Patrishia? Czy Arash kocha Molly? Kim jest tajemniczy bogacz (podrywacz)? Czy Molly naprawdę kocha tajemniczego podrywacza? TO WSZYSTKO I JESZCZE WIĘCEJ KOLEJNYM ODCINKU BLACK PATRISHI!!! PS: wiem że nie wyjaśniłam na co chora jest Patrishia ale czytając odcinki powinniście sami na to wpaść – to zapewni mojemu FS taką malutką aurę tajemniczości xPPP PS2: Ten odcinek moim zdaniem jest najgorszy Będą lepsze. Ten musiał poprostu tu być. |
26.08.2006, 13:57 | #6 |
Zarejestrowany: 09.08.2006
Skąd: Białystok
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 131
Reputacja: 10
|
:))
Szczerze mówiąc fotostory nawet mi sie podoba...zainteresowało mnie.Jestem ciekawa co dalej.Czekam na następny odcinek...
__________________
Myłość do Jasia Fasoli wygrała... |
26.08.2006, 14:40 | #7 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
28.08.2006, 12:44 | #8 |
Guest
Postów: n/a
|
Tak, tak, bierz sie za następny odcinek bo FS jest super! No, może super to za duże określenie, ale jest fajne
|
28.08.2006, 18:51 | #9 |
Guest
Postów: n/a
|
Szkoda .. moglibyście troche komentować! Bo głupio mi dawać kolejny odcinek po dwóch czy trzech komentarzach :/
|
28.08.2006, 18:53 | #10 |
Guest
Postów: n/a
|
FS świetne Bede czytała wszystkie odcinki. I srx za tamto Już coś wymysliłam
Wydaje mi się, że nie będzie podobne do Twojego. A tak wogóle to FS serio świetne No i świetny pomysł Pozderko P.S. Jeśli mozesz to odpisz |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|