09.04.2005, 11:50 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
"Mala Ksiezniczka"
Oto moje pierwsze foto story. Przepraszam za jakosc zdjec ale sie sipieszylam zeby jeszcze dzis opublikowac to dzielo
Oto rodzina Decerne (czyt. Disirne) Pochodza Oni z Francji... Modna i zamozna Blanca (czyt.Blanka) Jest blondynka nie glupia ale romantyczna pracuje jako sekretarka burmistrza... Oto Jean (czyt.Zan) Rowniez zamozny lekarz pierwszej pomocy jest brunetem i bardzo kocha swoja corke i zone! Oto Nickole (czyt.Nikol) Jest madara i utalentowana blondynka po mamie... Odc. 1 Jestem starsza! -Jean sluchaj juz niedlugo urodzinki Nickole- Powiedzala sciszonym glosem Blanca -No co jej kupimy- zapytal Jean -Przeciez ona mowila ze nie chce nic dostac chce tylko wiedziec wszystko o sobie... - No to powiemy jej...? -Dobrze... -To ja zadzwonie- Powiedzala Blanca -Co chcesz jej wyprawiac urodziny?-zapytal -Nie,nie tylko...Zadzwonie po sprzataczke! -Uff... -Czesc mamo! Co tak wzdychasz? Gdzie dwonilas-Powiedziala ucieszonym glosikiem Nickole -Och witaj kochanie! Nie bo myslalam...no bo ja myslalam ze...ze nie zatrudnia mi sprzataczki -Mamo! Przeciez ja wiem ze dzwonilas po tort!! -Nie,nie zobaczysz jeszcze sprzataczka przyjdzie!! I faktycznie przyslali jakiegos Tomka z dredami... Przy kolacji Nickole oznajmila ze pojedzie na konkurs i bede w telewizji - Cieszymy sie bardzo sloneczko!!-Powiedzial Jean -Tak bardzo...W koncu masz 6+!!! -Tylko w co ja mam sie ubrac...-zapytala -Wiesz ,lepiej zebys sie duzo nauczyla a dylemat stroju podejmiemy jutro z samego rana...Kiedy wogule jest konkurs...?-Powiedziala Blanca... -W poniedzialek nie bedziemy wszyscy,cala klasa na lekcjach tylko pojedziemy na konkurs!!! -To dobrze nie chce zebys miala zaleglosci!!-Powiedzial Blanca -Teraz idz szybciutko spac! A jutro sie troche pouczysz! -Dobrze! Dobranoc Mamo! Dobranoc Tato! -Tak dobranoc juz idz!-powiedzial Jean Nickole jak zwykle wczesnie wstala,ubrala sie wziela wlozyla grzanki do mikrofali,a po zjedzeniu poszla sie uczyc... -Jakie tam sa trudne zadania -wzdychala dziewczynka - Osiemdziesiat dziewiec do szescianu...ile to jest?? Po 1 godz. wsala Blanca zrobila czynnosci poranne czyli ubrala sie,umyla, zjadla sniadanie...Pozniej podielidecyzje wszyscy wspolnie co do ubrania. I nastal poniedzialek dziewczynka po powrocie ze szkoly usiadla przed telewizorem bo program mial sie zaczac o godz. 15.05 I faktycznie..zaczelo sie.. -Widzisz jestem! -Tak widze-odparla Mama Po skonczonym proramie,ktory trwal 30 min. oznajmila Blanca: -Swietnie odpowiadalas i ciesze sie ze wygralas nagrode glowna...Choc ona chyba nie jest Ci potrzebna... -Oczywiecie ze NIE!! Naco mi taki wyjazd oddam te bilety komu innemu! -Mysle ze dobrze zrobisz...Przeciez juz bylas 5 razy w Hiszpanii.. -Tak!-odparla dziewczynka i poszla do swojego pokoju Zaczelo sie sciemniac a Blance przypomnialo sie ze jedzie dzis na uroczystosci wreczenia oskara... - O juz wygladam dobrze!-Powiedziala po cichu -Wychodzie!-Krzyknela -Dobrze mamusiu! Kiedy wrocisz -Nie wiem moze o 22.30.. -Tylko pamietaj Jean pilnuj jej!! -Dobrze,dobrze! Chodz Nickole! -Papa! -I poszla...-wymamrotala cos pod nosem Nickole - Cos mowilas? -Nie nic -TATO! Jutro sa moje urodzinki! -Tak! I trzeba kupic tort! -Szkoda ze nikogo nie bedzie...-powiedzial troche smutna dziewczynka- Ale to nic!! -Dobra juz jest pozno idz spac! DOBRANOC! -DOBRANOC!-powiedziala i poszla do pokoju Rano byla sobota Nickole wiedziala ze nic nie dostanie bo nic nie chciala... O 12.30 zdmuchnela swieczki... -HURA ! Mam juz 15 lat!!! HURA! Hura!! -zaczela krzyciec dziewczynka -To juz 15 lat-zaplakala Blanca Przed nimi stanela piekna nastolatka... -No w koncu ide do gimnazjum!! SimCity!! Do najlepszego Gimnazjum!!! -No tak wdzimy ze sie cieszysz... -I to bardzo- przerwala -Mowilam Ci sie ze sie nikomu nie przerywa -powiedziala Blanca -Przepraszam... -Musimy Ci cos powiedziec Bylo juz ciemno... -Tak co chcieliscie mi powiedziec?? ---------------------------------------------------------------------------------------------------------Co chcieli powiedziec rodzice Nickol?? -Jaka bedzie reakcja Nickol?? To juz w nastepnym odc. Pt. "Nie wieze" |
|
09.04.2005, 14:45 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
Odc. 2 "Nie wieze"
-Jesteś księżniczką Nicole zemdlała i tak udało się jej bo o taka podłoge można neźle rozbić głowe! -Nicole,Nicole wstawaj! Jean! Chodź tu Nicole zemdlała! - wołała Blanca -Co? Nicole zemdlała? -Zmartwił się Jean Jean zaniósł Nicole do jej pokoju i położył na łóżku. Następnego dnia Nicole wstała dosyć wcześnie, bo było jeszcze ciemno. Popatrzyła przez okno rozejrzała się po pokoju i poszła do łazienki. Skorzystała z toalety i myjąc ręce myślała... "Hmm...Czy ja naprawdę mogę być księżniczką? Chodzić do zwykłej szkoły i być księżniczką" -Nicole! wyjdź już z łazienki! - Nawoływała Blanca -Już,juz!! Gdy wyszła z łazienki,poszła się ubrać,ale nadal myślała o tym,że jes księżniczką. Poszła zjeść śniadanie. - Dzieńdobry Tato! - Witaj słonko! Mama i ja strasznie się o Ciebie baliśmy gdy zemdlałaś... - Wyobrażam sobie...Mama już pojechała do pracy? -Tak... - Dobrze w takim razie ja ide posłuchać muzyki do swojego pokoju. - Ale...przecież nic nie zjadłaś - I nie mam zamiaru! "Co z tą dziewczyna się dzieje?"-Myślał Jean - Dziś się przeprowadzamy!!!- Krzyknął -WIEM! -wrzasnęła Nicole i wyszła z kuchni Jean zadzwonił po tragaży,którzy pooga im w przeprowadzce. [MG]http://republika.pl/blog_nw_481076/885151/tr/zdjecie_nr_3-2c.jpg[/IMG] Po krótkim czasie przyjechali z firmy "Pzeprowadzamy SimCity" 4 godziny trwało pakowanie mebli do Auta.Zostawili wszystkie meble i lodówkę w kuchni oraz w lazienkach i komodę, która stała w salonie. Gdy ciężarówka z meblami pojechała został już tylko stary,obdarty samochód do którego wsiedli państwo Decerne. Dom był prawie pusty... -Żegnaj domku! -zawołała Nicole Jeżeli ten odcinek się wam nie spodoba nie będę dalej pisała! A i sorry jeśli gdzie niegdzie są niskie ściany! |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|