14.04.2009, 17:06 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Avatar: Legenda Aanga
Witam..
Jest to moje 2 FS.Prowadze je razem z Nysią.Pierwszym moim FS jest ,,Hannah Montana".Życzę miłego czytania Pracownicy: Ja-Zajmuję się zdjęciami i tekstem Nysia-Zajmuje się ,,Pięlęgnacją" i zdjęciami Bohaterowie: Aang\Avatar\Nomad powietrza Katara\Zaklinacz wody Toph\Guru ziemi Sokka\Wojownik\Strażnik plemienia Książę Zuko\Zwabiacz ognia Drugoplanowi Bizon Appa –ponad 100-letni, 10-tonowy latający bizon Awatara- Aanga, razem z nim uwięziony w lodowcu. Jest zwierzęcym towarzyszem Aanga, mentalnie z nim połączonym. Lemur Momo–inteligentny, ciekawski latający lemur podróżujący z bohaterami jako ich zwierzątko. Był ostatnią żywą istotą w Południowej Powietrznej Świątyni. Momo uwielbia jeść, jeść i zje tyle jedzenia ile będzie pod ręką. Głównie trzyma się blisko Aanga. ,,Księga 1 Woda Rozdział 1:Chłopiec w górze lodowej" [img]http://i41.************/2jg0bnt.jpg[/img] Katara wraz z bratem udała się na połów ryb. Sokka pokazywał jej jak się to robi. Po chwili dziewczynka odwróciła się i ujrzała rybę, a więc zaczęła zaklinać wodę i podniosła wodnego zwierzaka w kuli z wody. -Sokka! Spójrz.-Krzyknęła zadowolona Katara. -Ciii, nie krzycz bo ją jeszcze spłoszysz- Odpowiedział szeptem brat nawet nie odwracając się do siostry. -Ale Sokka! Złapałam rybę!- Powiedziała uradowana. Katara przeniosła ją nad głowę brata, a ten nawet o tym nie wiedział, podniósł dzidę do góry i przebił kulę wody, która spadła na jego ciało. -Dlaczego! Zawsze kiedy ty robisz te swoje sztuczki ja jestem mokry?- Powiedział groźnym tonem brat. -Pfff, to nie sztuczki tylko panowanie nad wodą.-Zaśmiała się siostra. Nagle wielki prąd porwał ich kajak. Rzucało nim na lewo i prawo… Co rusz jakaś kra obijała się o brzeg pontonu, dezorientując rodzeństwo. Sokka starał się wykierować tak, by bezpiecznie dopłynąć do brzegu, którego z resztą horyzont wyłaniał się jakieś 2 km przed nimi. Katara nie mogła na to patrzeć. Zasłoniła oczy rękami i czekała co się stanie. Sprawne ręce Sokki nie pomogły- rodzeństwo znalazło się na krze. Dziewczyna ocknąwszy się zaczęła krzyczeć, wymachując przy tym rękami: -Jesteś najbardziej niedojrzałym, nadętym, głupkowatym bratem-Siostra straciła panowanie i oderwała magią wielki kawałek lodowej skały. -Katara… -Powiedział cienkim tonem. -Zawszę wykonujemy wszystkie prace w obozie a ty bawisz się w wojownika! -Mnów dziewczyna niekontrolowaną magią oderwała wielki kawałek skały. [img]http://i43.************/2ccp5kw.jpg[/img] Dziewczyna z wściekłości rozbiła skałę na pół, a ich kra przesunęła się o 5 metrów dalej. Nagle z lodowca ujrzeli dziwne światło. W pierwszej chwili przestraszyli się. Zastanawiali się co to może oznaczać… Ta myśl nie dała im spokoju. Sokka chcąc zrekompensować ich wypadek użył pomocy siostry z zaklinaniem wody rozbił lód. Ujrzeli chłopca… Był to dość wysoki brunet. Katara zdziwiła się na jego widok i zapytała: - Jak ty to zrobiłeś, że żyjesz? -No… - Chłopak nie mógł odpowiedzieć, ponieważ za bardzo trząsł się z zimna. - A jak masz na imię? – pytała dalej. -Oj daj mu spokój! Nie widzisz, że jest mu zimno?- Rzekł Sokka, lekko zdenerwowany. - Zabrali byśmy go do domu, ale nie mamy jak… - Powiedziała Katara, załamując się. -Spokojnie. Coś się wykombinuje… - Odpowiedział, nie za bardzo wierząc w swoje słowa. Wtem wszyscy ujrzeli w górze coś dziwnego… Był to pół byk, pół bizon. -Kto to?- Zapytała dziewczynka. -To? To mój latający Appa. – Odpowiedział chłopiec. - Tak, a to jest Katara moja latająca siostra - Powiedział nie wierząc w ani jedno jego słowo. [img]http://i41.************/4lkm06.jpg[/img] Chłopiec wzniósł się w górę, a Appa zaczął kichać. Pech chciał, że Sokka stał w jego zasięgu. Obrzydliwa maź pokryła mu całą twarz. Rzucił się na ziemię i zaczął płakać. - Appa! Przeproś! – Zaśmiał się chłopiec. -Bardzo śmieszne… - Odpowiedział, szlochając. - No dobra… To jak lecimy? – Zaproponował, widząc minę Katary. -No pewnie… Jeszcze pytasz? – Dziewczynka uśmiechnęła się.- No chodź mazgaju, wracamy do domu… Cała załoga wzniosła się ku górze. W czasie lotu Katara zapytała: -Jak masz na imię? -Jestem a...aa aa psik!- Kichnął chłopiec. - Na zdrowie! – Krzyknął Sokka. -Dzięki! Jestem Aang. – Dokończył. [img]http://i42.************/2db8mlx.jpg[/img] Po dziesięciu minutach wszyscy wylądowali na brzegu. Powitało ich jakieś plemię. Sokka przestraszony uciekł. Katara poszła go szukać. Znalazła go w zagrodzie, wśród pingwinów. -Co ty tu wyrabiasz? – Zapytała. -Yyy… Nic… - Odpowiedział. -Jak to nic? Chcesz złapać pingwina… -Jak się domyśliłaś? -A co innego miał byś tu robić? - Pomożesz mi? -Trzymaj…- rzuciła mu rybę i oddaliła się. Dzięki siostrze Sokka złapał dwa pingwiny. Razem z Katarą zjeżdżali z pagórków… Dojechali do oceanu i ujrzeli ogromny statek… Ostatnio edytowane przez Katara : 14.04.2009 - 17:08 |
|
14.04.2009, 17:40 | #2 |
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Fajne I o wiele lepsze, bo dłuższe
Co prawda rzuciło mi się parę błędów (w szczególności tych stylistycznych), ale ujdą Ps. To oni w końcu płyneli pontonem czy kajakiem? Ps2. Jakoś nie umiem spamiętać tych imion. Musiałem ciągle zaglądac do tej rozpiski
__________________
Evil is a Point of View |
14.04.2009, 17:42 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Giovánni-A tak jakoś się napisało z tym kajako-pontonem .Właśńie tak myślałem z tymi imionami i zrobiłem
|
14.04.2009, 17:43 | #4 | |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Nie łapiesz za dużo srok za ogon?
Ogólnie błędów nie zauważyłam, chociaż... Cytat:
Ogólnie to w miarę mi się podoba, chociaż trochę za szybko biegniesz do przodu z akcją Aczkolwiek wychodzi ci to lepiej niż Hannah Montana |
|
14.04.2009, 17:46 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Kejt24-Dziękuje bardzo za opinie ...Starałem się bardzo
Nawet ściągłem dodatki z internetu |
14.04.2009, 17:49 | #6 | |
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Cytat:
Hahahahaha!!!! A nie mówiłem?!
__________________
Evil is a Point of View |
|
14.04.2009, 17:51 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Giovánni-Ale to jest dla moich czytelników ...a w simach nie funkcionuje tymi rzeczami
Żeby nie było offtopa....Następny odcinek za 2 dni |
14.04.2009, 18:06 | #8 | |
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,238
Reputacja: 15
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Cytat:
A Ty myślisz, że ja gram tymi rzeczami? Ja wogóle nie gram w simy tak ot sobie [/offtop]
__________________
Evil is a Point of View |
|
14.04.2009, 18:23 | #9 |
Zarejestrowany: 08.03.2008
Skąd: lochy
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 746
Reputacja: 10
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Nie obraź się, ale czy zawsze musisz pisać coś na podstawie czegoś?
<odezwała się wzorująca na HP, ale olać> napisz coś swojego, byłabym wtedy mile zaskoczona. Avatara oglądałam i szczerze mówiąc póki co to to samo.
__________________
Już niedługo... szykujcie się na coś zupełnie nowego... |
14.04.2009, 18:48 | #10 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Avatar: Legenda Aanga
Giovánni-Przykro mi
Veripma-Narazie jestem na etapie początkujący, i takie typy Fotostory podtrzymują nie na duchu....Nasepne FS będzie już wymyślone przeze mnie.. |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|