dogzowe rodzinki

[Dogza]

Takie moje zwykłe rodzinki Zapraszam
Rodzinka Houle
Zacznę od przedstawienia simów, bo jako tako nic szczególnego się u nich nie dzieje Zatem, oto Alaine:

A tu jej mąż Denis, który jest bezrobotny i woli by tak zostało

Ten pies wabi się Kłopotek, nie bez powodu, bo często tam gdzie on, tam i kłopoty.

Są też dwa koty, Gremlin na górze, a Mała na dole... a może odwrotnie...

Kłopotek niezbyt przepada za swoim panem Tutaj Denis w trakcie ucieczki.

Za to uwielbia Alaine.

Koty bliźnięta, jak zwykle trzymają się razem, nawet podczas posiłku.

Ostrzenie pazurków.
[IMG]http://i50.************/efm3rm.jpg[/IMG]

[Stephenowa]

Zwierzaki i Alaine są cudowne, Denis nie podoba mi się - leń patentowany. :o
Czekam na ich dalsze perypetie.

[Shattered]

Kłopotek jest bardzo ładny..
A z Denisa przystojniak No a z Alaine kawał laski..
Śliczne kotki, zastanawiam się tylko jak ten kotek wchodzi na górę tego miejsca do spania.
Ładny dywan na pierwszym zdjęciu z Alaine ..
Czekam na dalsze losy Twojej rodziny.. może czas na dzieciątko

[Meggie]

No skoro przedstawienie simów to muszę napisać, że są świetni: i simowie, i zwierzątka

[Kicaj]

To ten Denis to taka sim'owa wersja Ferdynanda Kiepskiego?
Zwierzaki fajne, szczególnie Kłopotek. Parę moich bało się psów, ale żaden jeszcze nie uciekał. Fajnie to wygląda.

[Dogza]

Żeby kotek mógł wejść na górę musi najpierw polecieć, dosłownie
Haha, do tego Alaine podjęła karierę medyczną niczym HALINKA

Alaine wracając z parku, przyłapała męża na zdradzie! Jak on mógł rozmawiać z tą kobietą o sztućcach?!

Zawsze miał słabość do kobiet, więc Alaine postanowiła to zakończyć, jak widać Denis niezbyt się przejął. Spakował się i zniknął z jej życia, ciekawe czy na zawsze.


A na podwórku pojawił się bezdomny pies, stwierdziłam, że muszę go mieć. Użyłam kodów (bo inaczej mi te bezdomne uciekają zaraz po "przywitaniu") i wprowadziłam go do rodzinki, wabi się Ciacho.

Ciastuś był zdziwiony tak serdecznym przywitaniem.

Cała rodzinka przeprowadziła się do Twinbrook, podobno było to przyjazne miasteczko. Alaine poznała nowych ludzi.

Znalazła szczura

Dorwała też samochodzik z lodami.

Wybrała się na plaże, gdzie poznała nowego sima.

W miasteczku gnębi bezbronnych simów starszy pan, to smutne

Alaine zajęła się hot dogami Średnio jej to wyszło.


Ktoś głodny?

Spróbowała jeszcze raz, ale i tak je spaliła.

Później ta okrutna simka wyrzuciła jej starania do kosza.

Simka wracając otrzymała takie powitanie.

Kłopotek bawi się w kałuży autorstwa kotów, które nie potrafią chodzić po schodach i nie mają kuwety.

Taniec na dywanie.

Był kiedyś obrazek z psem przy oknie, no to teraz wersja z Ciasteczkiem
[img]http://i47.************/ay4swm.gif[/img]
+ bieg Gremlinka
[IMG]http://i48.************/wi9boi.gif[/IMG]

[easey]

Hah ślicznych masz simów <33 I zwierzaki <33 Jak zobaczyłam, że Denis rozmawiał z tą panią o sztućcach to się wkurzyłam! gr... Dobra nie ważne, przystojny ten sim z plaży... hmm

[Meggie]

No i dobrze, za ładna dla niego była

[Dogza]

Dziękuję za komentarze

Bliźnięta chyba nie są świadome, że są kotami.

Biedny Kłopotek, ktoś zwinął mu kość.

Odwiedził nas pies gnom.

Alaine znowu wybrała się na plażę, tym razem spotkała Miguel'a, miała z nim o czym rozmawiać, zwiedził prawie cały świat.

Okazało się, że mają wspólne cechy.

Ciasteczko spał, a jego pani szykowała się na randkę, zadzwonił do niej Benny, ten rudy sim, którego poznała wcześniej.

Spotkali się pod jakimś klubem, Alaine nie przepadała za takimi miejscami, ale w dobrym towarzystwie, czemu nie

Udawała, że się dobrze bawi, robiąc przy tym dziwne miny.

W końcu zajęła się grą w bilarda, kiedy Benny tańczył, nie tak to miało wyglądać.

Gdy zeszła na dół, Benny był już otoczony grupką simek.

Wybiegła i wróciła do domu.

Nie mogła zasnąć, chciała jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu.

Musiała umyć Kłopotka przyniósł pchły!

Lew z piany *-*

Lew bez piany

W tym czasie zadzwonił do niej Miguel, zaprosił ją na plażę - tam gdzie się spotkali.

Okazało się, że Miguel i Benny są braćmi!

Musiała pomóc simowi, który się zatruł. Biedactwo

Spotkanie przebiegło pomyślnie.



No i zrobiła specjalne danie "spalony hot dog" Sim zaczął gadać o książkach by zmienić temat oraz uratować się przed trucizną.

Po powrocie do domu była bardzo zmęczona i szczęśliwa

No i dostała awans Dalej nie mam kuwety

+ Ciasto i jego zadek
[IMG]http://i50.************/24gui5y.png[/IMG]

[Meggie]

Ona jest przepiękna <3
Mi by się nie chciało tak przebierać simów i czesać na różne wyjścia, ale uwielbiam oglądać jak ktoś tak robi haha