|
06.09.2003, 17:40 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
ja mialam tak ze wypilam mixtuer i zamienilam sie w frankkensztaina i znikl;am :wink:
|
18.12.2004, 18:31 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
U mnie raz fachowiec siedział przez pół dnia w domu i oglądał telewizję zamiast naprawiać zlew. Myślałam, że się go nie pozbędę Naszczęście sobie poszedł
|
25.12.2004, 15:16 | #4 |
Guest
Postów: n/a
|
moj sim kiedys karmil male dziecko w kolysce i to dziecko tak beklo, ze sim go upusciil :]
|
06.08.2007, 14:17 | #5 |
Zarejestrowany: 06.05.2007
Skąd: Liskeard
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 379
Reputacja: 15
|
Odp: Mój sim ...
Oj przypomniało mi się coś śmiesznego:
Grałam sobie jakąś rodzinką i przyszła ta co roznosi gazety (musicie wiedzieć że pod moim domkiem było trochę starych gazet) i zaczęła wytykać paluchami. Nagle patrzę z domu wychodzi mój mały kochany piesek i patrze a w menu działania ma obrazek tej gazeciary i napisane "goń" czy tam "obszeczekaj" i zaczął ją gonić a ona tak zwiewała i wrzeszczała głupio :laugh: Ale głupio wyglądała prawie się posikałam ze śmiechu :laugh:
__________________
cytat: " (...) Bo oczy są zwierciadłem duszy, a ona ma wielką duszę, więc musi mieć wielkie oczy, bo jakby miała małe to by się jej nie zmieściła...." 20 czerwca wyprowadzam się do Anglii. Nie kasujcie mojego konta, jeszcze wrócę :< |
26.12.2004, 19:47 | #6 |
Guest
Postów: n/a
|
simy
moje simy wyjechały raz na wycieczke i niemogły wrrucić niewykonywały polecenia
|
27.12.2004, 11:09 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
Gazeciarka się przewróciła przed psem i była cała we krwi? Tia... A świnki latają... Bujda.
|
27.12.2004, 14:15 | #8 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
27.12.2004, 21:26 | #9 |
Guest
Postów: n/a
|
pies mojego sina miał młode z innom rasą psa dla mnie dość nietypowe bo zawsze miałam z tą samą rasą. teraz jestem ciekawa czy pies z kotem morze hihihihi.
pozdrawiam fanów simsów |
27.12.2004, 13:40 | #10 |
Zarejestrowany: 24.10.2004
Skąd: Legionowo
Wiek: 35
Płeć: Mężczyzna
Postów: 105
Reputacja: 11
|
Ok przypominają mi się śmieszne zdarzenia, a o to i one:
-Pewnego razu mój sim pojechał sobie do miasta i kogo tam spotkałe? Jakiegoś elegancika i zauważyłem, że ten pedancik obgaduje mego sima! Ja się wkurzyłem i odrazu do niego obraź, spoliczkuj, atakuj itp. Potem ten eleganik wlazł na jezdnię, a mój sim za nim. Kazałem, by sim go pobił a tu na ulicy radiowóz podjerzdza i trąbi, żeby zeszli z drogi . Ach ta policja zoabaczą mieśniaka to juz się boją . -To było w domu, miałem psa. Kazałem mojemu simowi zawołac psa, a gdy spojrzałem gdzie pies stoi to zobaczyłem, że on lata! Jakoś w pionie stał i miał nad sobą jakomś chmurkę z czerwonym napisem. Potem szybko wrócił na glebe i pobiegł do sima.... -Pierwszy raz grałem w sims, wybudowałem sobie pokoj gdzie basen postawiłem. Kazałem swemu simowi podejśc do basenu. Stał sobie on tak, a ja powiększyłem basen. Przez to sim nie mógł się wogóle ruszyć. Stał na krawędzi mieszy wodą a glebą. Ojoj wtedy nie umiałem burzyć ścian i basenu to musiałem load brać :/ -Nie raz mi się zdarzyło, że w mieście podszedł do mnie obcy sim i mnie bezpowodu spoliczkował -Przyleciał tragiczny klaun a akurat łazienka płoneła. Ten kamikaze wlaz tam i sie spalił . -Grałem pewną rodzinką zrobioną przez Maxis (druga okolica SW wprowadza tą rodzinkę) no to zrobiłem im dzieciaka. Męczyłem sie długo bez zapisywania gry z tym dzieciakiem a gdy dosrósł to miał on dziwną fote. Był chłopczykiem normalnie wyglądał, tylko fotę miał zwaloną. Wyglądała jakoś tak: dorosła kobieta, czarne średnie włosy, szminka na czarno, oczy brązowe, blada cera i na dodatek była do góry nogami. |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
|
|