Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Czy Ani uda się uciec porywaczą?
Tak 3 8.57%
Nie 1 2.86%
Ucieknie cała i zdrowa 2 5.71%
Umrze 4 11.43%
ucieknie jak będzie w ciąży 13 37.14%
Umrzez razem z Kasią 4 11.43%
Ucieknie razem z Kasią 8 22.86%
Głosujących: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 22.01.2005, 19:12   #1
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Porywacze

Przedstawienie postaci:

Ania.Porwana simka.

Romek mąż porwanej.

Adrian.jeden z porywacy.

Antoni też porywacz

Karol szef porywaczy.


Niedługo dam tu pierwszy odcinek fotostory "Porywacze"
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 23.01.2005, 08:09   #2
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcienk pierwszy "Porywacze" porszę oceniać w skali 1/10


Pewnego dnia Ania poszła na spacer do parku .Zaczepili ją 3 mężczyźni , obkrążyli ją i niechcieli jej puścić.

Gdy Ania uciekała złapał ją jeden porywacz i walnął butelką po głowie.

PorywaczAntoni złapał ją za ręce i nie puszczał.
Ania krzyczała lecz nikt jej nie słuchał.

Okazało się ,że ma współlokatorke zapytała :
-Od kiedy tu jesteś?
-Tak wogle nazywam się Kasia , jestem tu od ... 2 lub 3 lat-powiedziała zasmucona mała dziewczynka
-Po co oni nas tu trzymają?-zapytała podchodząc do okna.
-Dla okupu.Straszą ,że zabiją.Mówią prawde , jedną moją koleżanke Marte już zabito-odpowiedziała jej pogrązając się w marzeniach.

Następnego ranka porywacz Antoni zobaczył kobiete mówiąc:
-Ona musi zostać porwana ,idę się z nią zapoznać!
-O hej jak się nazywasz?-zapytała kobieta
-Nazywam się Antoni a ty?-Porywacz sięgał już po scyzoryk kiedy zobaczył znak przez okno rozkazujący żeby tego nie robił.
-Nazywam się Nina , Nina Kaliente.-Zdziwiona dziewczyna była wystraszona jak mężczyzna chciał wyciągnąć coś z kieszeni.
-Nina przyjdź tu jutro ok?
-oki.Pa Antoni-odchodząć uśmiechneła się do niego.

Ania czytała sobie na łóżku swoją książke gdzie zobaczyła na końcu nr. telefonu o bliskcih , krzykneła:
-Gdzie tu do cholery jest telefon?
-Nie ma tu telefonu.jest w pokoju porywaczy.Idź spać.-Odpowiedziała jej Kasia zasypiająć.

Wieczorem gdy Ania i Kasia spały karol ochrzaniał Antoniego:
-Po co wyciągałeś ten scyzoryk?
-JAk to po co?Żeby ją postraszyć!Wtedy doączyłaby do tamtych .-odpowiedział zadowolony Antoni.
-Nie ciesz się tak.Odpowiedział Karol siadająć na sofie.

Moi porywacze usiądźcie na sofie musimy obmyślić plan.Plan jak złapać Nine.-powiedział Szef Karol.
-Ja to mogę zrobić - powiedział Antoni
-A co niby zrobisz?-zapytał szef

-Potańcze z nią-powiedzial Antoni
-No dobra jak chcesz.-powiedział szef oglądając dalej swój serial.

Antoni tego samego dnia wieczorem poszedł do dziewczyn:
-Czego chcesz ?-zapytała Ania
-Nieczego-Powiedział siadając na jej łóżko.
-To ja pójde się umyć!-powiedziała wstając.
Antoni chwycił ją i powiedział:
-Nigdzie nie pójdziesz-powiedział kładąc ją koło siebie.
-Zostaw mnie!-krzykneła Ania
-Bo co mi zrobisz?-zapytał Antoni
-Kopne cię w jaja potem cię opluje-Jak powiedziała tak zrobiła
-Ooo pożałujesz!Wziął ją i zaczął ja całować.
Ania go kopała pluła na niego w końcu go tak kopneła ,że spadł na zeimie i poszedł.

-Ta to ma fajnie , jest mała nikt jej nic nie zrobi ,chyba-powiedziała Ania

Następnego ranka ktoś obudził Anie , to była Kasia.Skakała na łóżku.Ania ją zapytała:
-Czemu się tak cieszysz?
-Śniło mi się ,że mnie wypuszczą .......

Koniec części pierwszej
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2005, 09:57   #3
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie


Kiedy przyszła Nina kaliente usłyszała wołanie o pomoc.Okazało się ,że to porywacz znęca się nad Anią wyciągła scyzoryk z ręki podbiegła do porywacza i wbiła mu go w serce.

Porywacz miał śmierć na miejscu.Zobaczyli to inni porywacze podbiegli do Niny schwycili ją pobili i wsadzili do Ani i Kasi , powiedzieli:
-Nina jutro będziesz nieżywa , utpimy cię!-powiedział Antoni.
-Ty jesteś Nina?-zapytała kasia
-Tak a ty Kasia?Znam twoją mame.-powiedziała z uśmiechem Nina
-Mogę nawet umrzeć ale żeby ... a wogle co będe gadała.Musimy się do jutra jakoś zgrać.No wiecie jakieś dzbanki nie dzbanki belki , i po głowie im.Wtedy my im zrobimy porywaczy.-powiedziała z dumą Nina
-A jak to niewypali?-zapytała Kasia
-Ja jutroo wychodzę.Nie chcę być przetrzymana!Ja w t nie wchodze.-powiedziała ładąc się na łózku i płacząc.

-Kasiu ,szanuje twoją decyzje.Lecz ja i Nina też chcemy wyjść rozumiesz.
-Nie nie rozumiem!-Krzykneła kasia i pobiegła do swojego łózka.

-Nina nici z planu,kasia sie nie zgadza-powiedziała zasmucona Ania
-No cóż jakoś wyjdziemy z tąd partnerko nie muszę jutro ja mogę poczekać,ale ja mogę jutro nie żyć.

-Właśnie w tym proeblem,próbowałam z nią rozmawiać ale się nie da!-powiedziałą Ania
-tak właśnie.-odpowiedziała jej Nina
Dobra ja ide się zdrzemnąć.-powiedziała Nina i poszła.

rano przejeżdżał autobus szkolny i kierowca zobaczył przy śmietniku stary plan porywaczy.Wiedział o nich wszystko.Oni to zobaczyli,podbiegli do niego i go zabili.

Ostatnio edytowane przez Binek : 23.01.2005 - 10:11
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2005, 12:06   #4
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcienk 3


-Aniu, Aniu -krezyczy mała Kasia
-Co się stało?-zapytała.
-Dzisiaj w nocy zabili Nine-powiedziała młoda dziewczynka
-Och to straszne!Musimy obmyślić plan jak pozbyć się Porywaczy!-powiedziała zalanałazami Ania

-W nocy myślałam nad planem posłuchaj .....-i zaczeła jej szeptać do uch
-Świetny!-krzykneła kasia

Przyszedł do nich Antoni i powiedział:
-Anka ,szef cie woła masz teraz iść.
Gdy doszła karol się zapytał:
-Numer telefonu do domu.
-0503321814-odpowiedziała Ania
-Dzieńdobry,mamy tu pana żone-powiediał karol
-Zostawcie ją wy bydlaki!-krzyknął przez telefon romek
-Ejj ejjj ,żona jest zdrowa chcemy tylko okup,niezła sztuka więc weźmiemy 1 000 000 złotych.
-Co?-powiedział Romek
-Daje pan czy nie?-zapytał porywacz
-Ale ja mam 50 000 tysięcy złotych.-odpowiedział przerażony Romek
-Daje pan 1 000 000 ?-zapytał
-nie!-odpowiedział ROmek
-Nie?
-Nie!
-No to ma pan-pociągnął za spust i była słychać głośne bbum.Porywacz dodał:
-Może pan zrobić pogrzeb-i odłożył słuchawke
-Moja biedna żona -powiedział Romek

1.Jak potoczą się losy małej kasi?
2.Co się stanie z ciałem Ani?

o tym dowiecie się w nastepnym odcinku!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2005, 16:06   #5
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcinek 4


-Kasiu,mogłabyś być moim dzieckiem.Kocham cięjak córeczke-powiedziała radosna Ania
-naprawde?Ja nie mam rodziny ;( ten sen śnił mi się ale porywacze ich zabili.Przyszli mnie ratować i ih zabili-powiedziała rozpaczona Kasia
-Chciałabym mieć rodzine.Jak to się wyjaśni pewnie dostane się do domu dzziecka a ja nie chcę!Nienawidzę domu dziecka!Chciałabym do mojej mamy którą kocham ale ona nie żyje.-Zaczeła płakać mała Kasia
-Przeżyłyśmy tu razem rok.Znam cię bardzo dobrze.Nie pozwole żebyś poszła do domu dziecka.Przygarne cię.Zawsze chciałam mieć dziecko.ale dobra musimy dokończyć plan.W nocy troche napisałam ,schowałam go do lodówki.Wyciągnij go.-powiedziała Ania
-Ooo trzeba tu zwabić jakoś jednego z porywaczy zajmiemy się nim i wymusimy telefon jak nie to pożałuje.-Powiedziała zachwycona swoim planem Ania

W punkcie pierwszym na planie Ani było przyciągnięcie do nich jednego z porywaczy.Zaczeły więc krzyczeć.
Usłyszeli to porywacze karol powiedział:
-Pójde zobaczyć co się tam dzieje.

-Co ci sie stało Laluniu?-zapytał Karol.
-Zgubiłam pierścionek zaręczynowy!-Krzyknela Ania
-O boże!Tylko to?Po co się tak drzesz?-zapytał.
-Punkt drugi gdy ofiara przyjdzie rzuć się na nią!-Powiedziała Ania rzucająć ie na karola.





-Kasia szybko sznur!Nie rusza się.Później go schowamy.-zaczeła mówić szeptem Ania.
Kasia podała jej sznur i razem zaczeła z nią wiązać Karola.
-teraz szybko go schować.-Krzykneła Ania
-Dobra teraz go wodą i wymusimy klucze od drzwi i telefon komóórkowy.-Powiedziała Ania.
-Jesteś świetnaa!Kocham cię jak mame!-Powiedziała mała Kasia.
Gdy porywacz się obudził powtał go kop Ani.
-Dzieńdobry.Klucz od drzwi i telefon prosze.-Powiedziała Stanowczo Ania
-Ale...-zaczął mówić Porywacz
-Żadnych Ale!-Krzykenła i wyciągła mu z kiezsZni klucze i telefon.
-Dobra dzwonie do Romka.Romek?-zapytała.
-Ania?myślałem że cię zabili!
-Nie niezabili prędzej my załatwimy porywaczy.Załatwiliśmy już dwoch został jeden!-Powiedziała i nagle coś ich rozłaczyło.
-Kurde skończyła się kasa na karcie!Dobra musimy sobie jakoś sme poradzzić mamy klucze od naszego więzienia.


1.czy nina żyje?
2.Czy Ani i kasi uda sie uciec?
3.Czy porywacz domyślał się że Ania io Kasia coś planują , i dlatego nie miał pienędzy na koncie?

Otym już wkrótce.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023