View Single Post
stare 14.09.2014, 14:55   #26
La Tortura
 
Avatar La Tortura
 
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 1,031
Reputacja: 23
Domyślnie Odp: Zatoka Anglera by orka Helena

Dzięki za komentarze! Ostatnio trochę pograłam tą rodziną i w sumie to już zbliżamy się do końca rodziny Ogórków. :C
to lecim.

Zaczniemy od rodziny Kamila i Natalki.
Kamil ze swoim synkiem.





Nie wiem czy poznajecie, ale sama Nina Kaliente przyszła przywitać się z Ogórkami. Kamila poniosło.



Chyba trochę za mocno dziękował za wizytę...



Mimo tego nie zapominał o Natalce.





Po namyśle stwierdzam, że Rufus nie jest tak brzydki.



#healthy





Szczęśliwe chwile.











Kamil niczym diwa.



Rufus dorósł. Na pewno będę grała tym simem, baardzo mi się podoba to imie.



Obiad!



Natalka strasznie się nudziła będąc w domu całkiem sama, więc postanowiła zająć się ogródkiem.



Rufus średnio się uczył... :/



Ich dom, nie jest cudem architektonicznym ale jest okay.





Kamil kontynuował romans z Niną, mimo tego, że miał ciężarną żonę.









...



PORÓD.







Urodziła sie mała dziewczynka - Rozalia!

























No i niestety, spokojne życie skończyło się w TYM momencie!



Jakby tego było mało wszystko widział mały Rufus...







Natalka pozwoliła zostać Kamilowi w domu, dopóki mała Rozalka nie stała się małym dzieckiem.



Ale dzieci rosną szybko, po urodzinach małej Kamil został wygnany z domu. Na zbity pysk.



Oczywiście niewdzięczny (były) mąż błagał o wybaczenie.



Znów świadkiem całego zajścia był Rufus. Mały strasznie płakał po rozwodzie rodziców. :C





Kamil Ogórek zamieszkał w starym domu, razem z Anią, Agatą, Martą i Robaczkiem. Pierwszego dnia został wylany z roboty. :/



Brzuszek ciążowy Marty powoli rósł. Jak widać została następcą Rafała jeśli chodzi o sprzątanie.



Niestety pewnego dnia złapały ją silne skurcze.



Okazało się, że poroniła...



Oczywiscie z pomocą przyszedł Kamil! Delikatnie mówiąc chciał Martę.. "pocieszyć". Tylko, że Marta nie jest głupia.



Marta wszystko powiedziała Ani, obie stwierdziły, że lepiej będzie na Kamila uważać.



Tylko, że w trakcie tych plotek zaczęła się palić kuchenka...





I Ania, i Marta zginęły na miejscu.



Agata, która widziała ich śmierć, delikatnie mówiąc.. zbzikowała.



Z pomocą naturalnie przyszedł Kamil.





Pocieszyciel od siedmiu boleści xD



Kamil rozpoczął kolejny romans.



Nawet zaczął gotować!







Tymczasem u Rafała! On i Sara wyprowadzili się po narodzinach Bakłażana. Zamieszkali w małym domku obok. Dom oczywiście zrobiony przez krewetkę.







Warto dodać, że Rafał jest pierwszym burmistrzem w Zatoce!



Bakłażan obchodzi urodziny!











Całkiem ładna z niej dziewczynka, jak na kosmitę ofc.
Kolejne urodziny.









Rafał utrzymywał kontakty z Kamilem, Agatą i Natalką.



Nikt nie jest wieczny i po Sarę w końcu przyszedł Mroczny :C



Rafał długo rozpaczał i nadal bardzo kochał Sarę, ale pocieszał się też przypadkowymi dziewczynami. Na przykład Janką.





Kolejne urodziny! Rafał jako emeryt nadal jest niezwykle uroczy





Wróćmy do Janki. Była kochanką Rafała przez kilka tygodni. Oczywiście nie obyło by się bez "przypadkowej" ciąży. Gdy Rafał się dowiedział zaproponował dziewczynie by z nim zamieszkała. Janka rozbiła obóz w sypialni Rafała, który sam w tym czasie spał na kanapie. Po porodzie Janka miała zniknąć i zostawić dziecko burmistrzowi, a przy okazji nic nikomu nie mówić.



Na świat przyszła druga córka Rafała. Nazwał ją Sara ku pamięci swojej ukochanej żony. A Janka odeszła, ponoć wyprowadziła się do Dziwnowa.



Ciasny, ale własny, całkiem fajny domek



Bakłażan obchodzi KOLEJNE urodziny i staje się nastolatką. Nie wiem o co cho z oczami, bo nagle z kosmickich zmieniły się na ludzkie. Niezbyt mi to przeszkadza, uważam, że wygląda lepiej.



Po metamorfozie.



Rafał z młodszą córeczką.



----

Planuje pograć jeszcze trochę Agatą i Kamilem. Potem trochę Natalką i dzieciakami, ale najbardziej ciągnie mnie do Bakłażana, więc prawdopodobnie następne pojawią się tutaj losy Robaków.
Nie żebym sępiła o komentarze (niee. wcale) ale byłoby miło!
__________________

La Tortura jest offline   Odpowiedź z Cytatem