Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się Blogi FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 18.12.2015, 18:06   #1
Miśka
 
Avatar Miśka
 
Zarejestrowany: 09.12.2015
Płeć: Kobieta
Postów: 23
Reputacja: 10
Domyślnie Codzienność w Dziwnowie

Bez zbędnego wstępu zapraszam Was na moją małą historyjkę z Dziwnowa. Pisane na podstawie pragnień simów, wspomnień, biografii. Wszystko połączone z moimi pomysłami. Postaram się aktualizować historię, jeżeli się spodoba pomysł na dzielenie się simami, które wszyscy znają.

___

Bracia Dziwacy mieli za chwilę zostać międzygalaktycznymi rodzicami, więc byli szczerze poruszeni tym wydarzeniem.



Szczególnie Waldemar.



Bo Leszek coś niekoniecznie.



Bardziej ciekawiła go książka, którą miał przeczytać do pracy.



___

Generał Bolesław Kamasz wybrał się na grób żony. Nadal ciężko znosił tę stratę. Nie mógł się z nią pogodzić, mimo że już tyle czasu minęło.



Oliwka widząc go przez okno wyszła, aby z nim porozmawiać. Może w końcu naprawią swoje relacje? Kamasz jednak nie był na to gotowy. To ją obwiniał za jej śmierć, bo niby dlaczego grób znajduje się u niej pod domem? Liliana w ten koszmarny dzień nie wróciła na noc do domu, a później się dowiedział, że ciało znaleziono u Oliwki. Policja nic nie wykryła i zakończyła śledztwo.



Nakrzyczał na staruszkę, a ta ze łzami w oczach wróciła do domu.



On jednak jeszcze nie skończył. Wbiegł za nią do środka, aby wyrównać rachunki.



___

Cecylia Papużka prowadziła testy na swoim adoptowanym synu, Nerwusie.



Chciała pomóc w ten sposób mężowi w badaniach.



Oczywiście nie ukrywała, że zadawanie mu bólu sprawia jej przyjemność. Lucjan był na to za słaby.



Dla Nerwusa nie kończyło się to dobrze. Był dorosłym człowiekiem z teoretycznie wolną wolą, ale jednak czuł, że dopóki nie dostanie pozwolenia, nie może po prostu się wynieść. Poza tym nie miał gdzie. Bez pracy i perspektyw na przyszłość? Paskal, jego najlepszy przyjaciel, oferował mu pomoc, ale Nerwus wiedział, że ten czeka na dziecko i za chwile nie będzie miał, ani czasu, ani pieniędzy, aby zajmować sobie głowę Nerwusem.



Często odwiedzał go również lekarz ze szpitala w którym pracowała Cecylia, by podnieść go na nogi. Wszystko po to by jego mózg pozwalał na kolejne testy.



___

Jasiek szykował się na studia. Ofelia zaprosiła go na ostatnią kolacje przed tym ważnym wydarzeniem.



Dziewczyna miała do niego dojechać, gdy skończy szkołę, więc młodzi nie mogli się już doczekać aż zaczną wspólne, dorosłe życie.



___

Jedynaczki właśnie wkraczają w dorosłość i jak na razie tylko Lola znalazła prace, jako archiwistka.



Zadzwoniła od razu do firmy i gdy dowiedziała się, że może zacząć już dziś szczęśliwa pobiegła do pracy



Celina we wtorek miała swoje imieniny. Czego mógł jej życzyć ojciec? Chociaż patrząc na jej pragnienia i charakter nie prędko życzenie się spełni. W szkole miała okropne oceny, nie tak jak jej siostra. A teraz wdaje się w liczne romanse.



Jednym z gości na małym przyjęciu był Anastazy, który szczególnie wpadł w oko Ernestynie.



Po tym jak mu opowiedziała jaką jest wspaniałą kucharką. Ona jemu też.



Krystyna za to uwielbia wszelkie aktywności fizyczne. Powiem Wam, że otrzymała w przeszłości spadek, lecz niestety nie ma po nim śladu. Jest spłukana jak reszta dziewczyn. Celinę odwiedziła również Jadźka. Trochę też po to by zobaczyć w jakich warunkach żyją dziewczyny. Niestety nie była zachwycona.



___

Po tym jak ojciec opowiedział Damazemu jak dał nauczkę Oliwce, ten chciał to samo uczynić z Jaśkiem.



Bolesław miał swoje plany co do Technika więc wybrali się razem dać im do zrozumienia, że Janka ma się trzymać z dala od Bartka.



Jasiek poległ, ale to tylko jeszcze bardziej go zmotywowało.



Wściekł się, zwyzywał Damazego, że tylko głupio idzie w ślady swojego ojca, który jest idiotą. Kto bije staruszków?



Damazy rzucił się na niego, lecz nie szło mu tak dobrze, bo nie miał już przewagi w postaci zaskoczenia. Janka patrzyła na to wszystko z przerażeniem.



Nie rozumiała jak powodem tych awantur może być jej przyjaźń z Bartkiem.



Damazy musiał uznać się za pokonanego.



Niestety Technik lata swojej sprawności miał już za sobą więc nie dał rady Bolesławowi.



Po Jaśka przyjechała taksówka, która miała go zawieźć do akademika. Na tą chwilę byli kwita z Kamaszem, do następnego razu. Nie znosił go za to jakim był prymitywem.



___

Jadźka przejęta tym co się stało i uradowana dobrym samopoczuciem Technika zabrała go na kolacje.



Oczywiście nie mogli sobie pozwolić na bycie tylko we dwoje, bo zawsze ktoś musiał z rodziny gdzieś się kręcić obok.



Co ten Lucjan?



Okazało się, że Lucjan Papużka docenia kobiece piękno. Nie przeszkadza mu w tym fakt posiadania obrączki. W żadnym wypadku!



Przystojniak.



Po udanej kolacji wrócili szczęśliwi do domu. Jadźka zaproponowała kolejne dziecko na co Technik zareagował z zachwytem. Niestety Zapylacz przeszedł już na emeryturę i nie dał rady już nic z siebie wykrzesać. Będą musieli poczekać na wnuki.



___


Do Dziwnowa sprowadził się również Anastazy, którego nikt nie zna i nie wiadomo czego się po nim spodziewać. Standardowo sąsiedzi przyszli go odwiedzić. Trochę zaskoczył mnie Waldemar, który przyszedł w towarzystwie Cecylii. A po chwili ich pobytu nie było sensu im zawracać głowy.



Nie miałam z tym nic wspólnego! Naprawdę sami z siebie tak zaczęli.



Razem z nimi przyszła również Wanda Blaszka z Lazurowej Promenady. Debatowali z Anastazym w kibelku, aby nie przeszkadzać pozostałej dwójce.



Nie jedz tego! (Wybaczcie za imię i nazwisko).



Amory przerwał Anastazy, który chciał przygotować nowy makaron, aby Wanda nie musiała jeść tego zzieleniałego. Niestety wywołał pożar, a że nie było czujnika. Musiałam się trochę nagimnastykować, aby odszedł od ognia i zadzwonił po straż. W między czasie bacznie obserwowałam gości, ale na szczęście wszyscy wyszli z tego w jednym kawałku. Teraz możemy się domyślać dlaczego Ernestyna zrobiła na Anastazym takie wrażenie po tym jak wychwalała swoją kuchnie.



___

Paskal był już gotów. Kosmici bardzo się śpieszą z tą ciążą. Rozwija się ona błyskawicznie.



Na świat przyszła Paula.



Leszek piał z zachwytu.



Waldemar nawet nie zwrócił na to uwagi. Później zauważyłam, że jest wściekły na Paskala, bez wzajemności. Może jest zły, że to bratu przypadł zaszczyt bycia międzygalaktycznym rodzicem?



___

Wspominałam, że Lucjan jest wrażliwy na kobiece piękno? Tym razem wpadła mu w oko Oliwka, która przyszła do Nerwusa namawiać go na przeprowadzkę do niej.



Dogadywali się też całkiem nieźle, więc staruszka postanowiła to wykorzystać. Umówiła się z Lucjanem na randkę, aby go przekonać, żeby wypuścił Nerwusa na wolność. Wiedziała, że ma na chłopaka wpływ, jak na Cecylie. Poza tym będzie miała na faceta haka, gdyby chciał się wycofać.



Po minie Oliwki widać, że jest zachwycona towarzystwem.



Przystojniak.



Po fatalnej randce (Lucjan był zadowolony) zostało tylko to zdjęcie, które Oliwka będzie miała u siebie, na wszelki wypadek.



___

Ok to wszystko na dzisiaj. Są to zdjęcia bezpośrednio z rozgrywki, więc wiadomo, że idealne nie są (postaram się poprawić w tej kwestii). Jeżeli chodzi o wnętrza to jak tylko mieszkańcy zarobią trochę pieniędzy będę je odnawiać. Niestety kasa nie spada z nieba i nie można jej wyprodukować za pomocą kodu (w moim świecie), więc proszę o cierpliwość. Zapraszam do dzielenia się uwagami, z przyjemnością posłucham.

Ostatnio edytowane przez Miśka : 18.12.2015 - 18:30 Powód: Nie wczytane zdjęcia
Miśka jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 18.12.2015, 18:55   #2
LepkiePaluszki23
 
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Witaj
Twoje simy są takie śliczne po przeróbce. Świetnej jakości dodatki i wgl. wszystko cud miód!
Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka
LepkiePaluszki23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 19.12.2015, 12:16   #3
La Tortura
 
Avatar La Tortura
 
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 1,304
Reputacja: 23
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Świetna relacja! Twoi simowie przeszli super metamorfozy. Właściwie to sama zastanawiam się czy by nie pograć w Dziwnowie. Będę wpadać.
__________________

La Tortura jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 19.12.2015, 22:13   #4
Tenebris
 
Avatar Tenebris
 
Zarejestrowany: 16.07.2013
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 345
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Ale super! Kocham jak ludziki na tym forum pokazują Maxisowe rodziny :-). Będę czytać!
Tenebris jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.12.2015, 16:35   #5
Rose
 
Avatar Rose
 
Zarejestrowany: 24.05.2015
Skąd: Złotów
Wiek: 22
Płeć: Kobieta
Postów: 91
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Świetne! Na pewno będę czytać.
__________________

The worst things in life come free to us
Cause we're just under the upper hand
Go mad for a couple grams
Rose jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.12.2015, 22:38   #6
miłośniczka zwierząt
 
Avatar miłośniczka zwierząt
 
Zarejestrowany: 05.12.2010
Skąd: łódź
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 936
Wpisy bloga: 16
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Świetnie się czyta będe zaglądać
miłośniczka zwierząt jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.12.2015, 18:57   #7
Lysandra
 
Avatar Lysandra
 
Zarejestrowany: 01.04.2015
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 37
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Uwielbiam Dziwnowo, więc z przyjemnością ogląda mi się Twoją rozgrywkę. Jestem ciekawa, czy Twoje simy będą starały się odkryć tajemnicę cmentarzyka w ogrodzie Oliwki Widmo. Anastazy i Waldemar? Nie spodziewałabym się takiej pary, ale fajnie razem wyglądają. :d
Lysandra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.12.2015, 14:37   #8
Miśka
 
Avatar Miśka
 
Zarejestrowany: 09.12.2015
Płeć: Kobieta
Postów: 23
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Kotelarski Pewnie masz racje, dziękuję za wyjaśnienie, będę wiedzieć na przyszłość, że jeszcze mają nikłą szansę na małego potomka.
Lysandra Waldemar i Anastazy? Na którym zdjęciu razem wyglądają fajnie?
LepkiePaluszki23, La Tortura, Tenebris, Rose, miłośniczka zwierząt Wow! Dziękuję za wasze przemiłe komentarze, nie spodziewałam się takiego odzewu, a w związku z taką ilością starałam się szybko coś wykrzesać dla Was!


Wanda Blaszka niestety bardzo ciężko zatruła się u Anastazego. Ostatnio będąc u Landgraaba na imprezie nad basenem musiała szybko wyjść z jacuzzi i pobiec do łazienki. Specjalnie wbiegła na piętro w nadziei, że nikt jej nie przyłapie, ale niestety ktoś musiał ją słyszeć, bo gdy wróciła reszta dziwnie się zachowywała. Od tamtego czasu dała sobie spokój z wyjściami towarzyskimi do czasu aż wyzdrowieje. Na szczęście nie długo po tym wydarzeniu jej ukochany mąż Stefan przygotował jej zupę według przepisu jego babci, która miała postawić ją na nogi.



Zupa rzeczywiście bardzo pomogła Wandzie i w niedługim czasie mogła wrócić do pracy. Razem z mężem planują założyć hurtownie z zabawkami, więc mają pełne ręce roboty. Martwią się jedynie czy ich córka będzie chciała się zajmować biznesem w razie gdyby się rozwinął, a oni już nie będą dawali sobie rady. Mimo że Melodia ich zapewnia, że zawsze mogą na nią liczyć, oni widzą, że pragnie iść w innym kierunku niż rodzice.



Melodia jest młodą i niezwykle ambitną osóbką. Niektórzy mówią, że jest nawet zbyt dojrzała i poważna jak na swój wiek, ale ona się tym nie przejmuje i robi swoje. Po szkole pracuje jako asystentka ambasadora w biurze i stara się o przyjęcie do szkoły prywatnej. Po wizycie dyrektora jej kandydatura została rozpatrzona pozytywnie, więc czas zmienić szkołę! Może w tej znajdzie jakiś przyjaciół, którzy nie będą jej oceniać przez pryzmat pozorów.



'Waldemar przepada za afrykańskimi fiołkami.' Możemy przeczytać w jego biografii. Nie wiem, czy to fiołki, ale ostatnio zaczął poświęcać im więcej uwagi. Mniej za to braciom na których jest co jakiś czas wściekły o różne rzeczy. Chyba zaczyna mu przeszkadzać tłok w domu i w głowie kiełkuje myśl o wyprowadzce. Wieczne płacze dziecka, śmierdzące pieluchy. Nerwus wpada bez zapowiedzi, a na dokładkę Leszek sprowadza swoją przyjaciółkę.



Nocą za to pragnie powtórzyć krok Paskala. Mimo całej napiętej atmosfery chce doświadczyć tego co brat. Poza tym chwile samotności na dachu pomagają mu przezwyciężyć myśli o Cecylii. Zaangażował się, ale ona chyba nadal nie jest gotowa by zostawić Lucjana dla niego. Może dlatego Waldemarowi tak bardzo przeszkadzają bracia, dzieci i cała reszta. Chciałby być w końcu sam, ze swoją istotką i Cecylią gdzieś daleko.



Gdy kolejnej nocy oglądał gwiazdy wydawało mu się, że coś się zmieniło. Po jakimś czasie zdał sobie sprawę, że odkrył nową gwiazdę! Zadzwonił do Klubu Astronomicznego i okazało się, że rzeczywiście. Przesłali mu w nagrodę 500 simoleonów. Chwile po tym stało się to o czym marzył Waldemar. Może ta gwiazda nie powinna być odkryta i zaszedł za skórę kosmitom? Czy zrobią z nim to samo co z Paskalem?



Paskal otrzymał bardzo długi urlop macierzyński. W przerwach między opieką nad małą, zaczął spisywać w końcu swoje dzieło życia (miał taką nadzieję). Długi czas zbierał dowody na istnienie wielkiej teorii spiskowej dziejów i teraz w końcu miał czas by wszystko zebrać w całość. Szło to powoli, bo myśli zaprzątała mu jego zielona córeczka, na punkcie której zupełnie oszalał i poświęcał jej każdą chwilę.



Bartek spędził ostatnio trochę więcej czasu ze swoim ojcem i zdołał go przekonać do adopcji psa. Bolesław oczywiście nie jest aż tak wspaniałomyślny. Wiedział, że jak chłopak zajmie się wychowaniem i opieką nad psem będzie miał mniej czasu dla swojej przyjaciółki. Wysłał psa do pracy, a syn ma go uczyć sztuczek, które pozwolą psu piąć się dalej w karierze ochrony. Dodatkowo szkoła i prace domowe zabierają mu większą część dnia, więc rzeczywiście z Janką niewiele rozmawiają.



Rupert przyjaźnił się z Ofelią Zmrok, która wybierała się na studia. Chciał jej sprawić przyjemność tego ostatniego wieczora i zaproponował wymknięcie się mimo zakazów rodziców. Taki ostatni szalony wypad przed stertą nauki na studiach. Dziewczynie spodobał się pomysł i przyjechała do niego o 1 w nocy jakimś brudnym samochodem, który pożyczyła od znajomego specjalnie na tą okazje.



Pojechali w swoje ulubione miejsca powspominać szkolne czasy i napić się taniego wina, bezalkoholowego, bo przecież są samochodem. Po wszystkim Ofelia odprowadziła Ruperta pod same drzwi. Chciał jej powiedzieć ile dla niego znaczy, ale nie mógł nic z siebie wykrzesać. Dał rade tylko dotknąć jej policzka i szepnąć, że będzie za nią tęsknić i ma nadzieję, że szybko dojedzie do nich na studia.



Bolesław nie zauważył, że syna nie było w nocy w domu. Z Rupertem ma najgorszy kontakt. W ogóle nie może dotrzeć do tego chłopaka. Wszystko chce robić po swojemu. Damazy bierze udział w kursie przedpoborowym. Ojciec chciał polecić to też Rupertowi, może by trochę zmężniał, ale on woli swoją prace na stacji paliw. Z racji, że Generał to ostatni ze szczebli kariery w armii i Bolesław już więcej osiągnąć nie może postanowił otworzyć własną siłownie 24/7. Ludzie znają go i wiedzą, że mimo że jest ostry to wie co robi i chętnie umawiają się na lekcje mimo krzyków trenera i późniejszych zakwasów.



Zgodnie z niepisaną umową Lucjana i Oliwki, Nerwus wyprowadził się z domu rodziny zastępczej. Cecylii powiedział, że zakończył badania, ma wszystko co potrzebował, a chłopak niech próbuje własnych sił w życiu z tym co mu zostało. Żona nie wiedząc co ze sobą zrobić postanowiła, że znajdzie lekarstwo na katar, który przyplątał się do męża. Nie, żeby jakoś szczególnie się o niego troszczyła, raczej martwiła się, że ją zarazi.



To co wyprodukowała raczej lekarstwem nie było, ale może mogła podać to mężowi jako lek na jej troski? Poza tym ćwiczyła technikę do pracy jako lekarz domowy. Nie uwierzycie jakie rzeczy można znaleźć w organizmie człowieka! Cecylia chyba generalnie ma do tego talent, a jeszcze zaoszczędzi na obiedzie dla męża. Jej to nie brzydzi, ale wolałaby mu nie wspominać skąd wzięła te pyszne hamburgery.



Ich związek był specyficzny. Oboje są zajęci karierą. Oboje spotykają się z kimś na boku, a jednak najlepiej im w ich pięknej posiadłości, którą wybudowali gdy byli jeszcze ze sobą bardzo szczęśliwi. Teraz tylko zastanawiają się czy to przywiązanie, czy może nadal kochanie. Gdyby nadal coś do siebie czuli to mają wolny pokój na piętrze wspaniały dla małego dziecka, ale to chyba nie dla nich. Jest jeszcze piwnica! Chociaż ona raczej nie nadaje się dla dziecka, które miałoby wyrosnąć na zdrowego psychicznie człowieka.



Anastazy na swoje poniedziałkowe imieniny zaprosił Ernestynę na randkę. Powiedziała mu, że uwielbia tańczyć więc wybrali się do klubu. Nie żeby on to lubił, ale czego nie robi się dla wybranki, albo chociaż chwilowej sympatii? W klubie o nazwie Mroczna Krypta było pełno ludzi. Dużo ludzi na parkiecie, dużo ludzi przy barze, czy w ubikacji. Potrzebowali chwili wytchnienia i ochłody. Na szczęście właściciel klubu pomyślał o wszystkim i ustawił jacuzzi na tyłach parceli.



Długo rozmawiali o przeszłości. On o swojej, ona o życiu z Lucjanem pod jednym dachem. Opowiedział jej o pożarze, postanowili, że nauczy go kilku sztuczek w kuchni. Chociaż on przyznał, że wolałby, żeby gotowała mu osobiście. Ernestyna uśmiechnęła się na to, zarumieniła i pocałowała go czule. Zdjęć z późniejszego etapu randki nie mam, bo stwierdziłam, że są to zbyt intymne chwile dla tej dwójki.



Nerwus w drodze do domu Oliwki wpadł na chwilkę do Celiny pochwalić się wspaniałymi wieściami. Dziewczyna sama nie wiedzieć czemu, w przypływie radości wpadła mu w ramiona. Mimo że wcześniej obiecywała sobie, że Nerwus jest tylko kolegą. Słyszała jakie ma problemy i było jej żal by robił sobie jakieś nadzieje, gdy ona chce się bawić. Lecz gdy zobaczyła jego uśmiech na twarzy nie mogła się powstrzymać przed pocałowaniem go.



Jadźka Kowal pragnęła odejść z pracy. Była już zmęczona pracą jako pielęgniarka. Męczącymi pacjentami i uciążliwymi lekarzami. Chciała w końcu spędzać więcej czasu w domu z rodziną. Potrzebowali jakiejś alternatywy zamiast jej pracy, więc Jadźka wpadła na pomysł by wrócić do szycia, a swoje małe dzieła sprzedawać mieszkańcom Dziwnowa. Kiedyś szyła Jaśkowi ubrania i Jance sukienki, więc musiała tylko kilka rzeczy sobie przypomnieć. Niedługo u każdego w kuchni będzie wisieć zwykła ściereczka z rąk Jadźki.



W związku z wyjazdem Jaśka na uczelnie Kowale mieli dwa wolne pokoje dla których Technik znalazł już zastosowanie. Zaprosił swoje córki i podzielił się z nimi swoimi obawami. Jadźka ostatnio była u nich na imieninach i niestety, ale mieszkanie nie zachwyciło jej. Małe, zero prywatności, pełno ludzi kręcących się. W dodatku Celina nadal nie ma pracy. Lola natomiast po tym jak ułożyła szefowi dokumenty według kolorów (tak jak sobie życzył według kartki zostawionej gdzieś w biurze) dostała awans na recepcjonistkę w firmie prawniczej. Mimo to Technik wyraził swoje wielkie nadzieje, że dziewczyny zgodzą się przyjąć pomoc od ojca i przeniosą się do nich.



Oliwia przygotowała zapiekanki na przyjazd Nerwusa. Tyle mają do nadrobienia! Bardzo się cieszy, że udało jej się tak to rozegrać i chłopak ma w końcu szanse na normalne życie. Musi wiele nadrobić, ale Ofelia obiecała się nim również opiekować. Mówił również o przyjacielu i o jakiejś dziewczynie. Oliwka chciała by ją poznać, ale syn jest bardzo tajemniczy i czerwieni się za każdym razem gdy o nią zapyta.



Śniadanie przerwał dzwonek do drzwi. To Bolesław. Oliwka wolała wyjść na zewnątrz, aby nie niepokoić Nerwusa. Okazało się, że Generał przyszedł przeprosić ją za ostatni wyskok. Nie wie co sobie myślał, by oskarżyć ją o śmierć żony. Oliwka wybaczyła mu, ale kazała mu nie nachodzić jej. Nie chce na niego patrzyć po tym wszystkim. To że facet miał trochę racji również nie sprzyjało ich dobrym relacjom.



Gdy Nerwus wprowadził się na dobre Ofelia może ze spokojnym sercem opuścić staruszkę i dołączyć do swojego chłopaka na studiach. Co do Ruperta to dziewczyna wie, że jest on kochliwym chłopakiem i zaraz znajdzie inną. Chociaż z drugiej strony ma słabość do tych uroczych zielonych oczu i musiała się powstrzymywać, aby nie wejść głębiej w tą relacje. Na szczęście dyplomatycznie się pożegnała i odeszła nie raniąc żadnej ze stron.



Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Pewnego popołudnia Oliwka miała niespodziewanego gościa. Jej czas po tej stronie miał dobiec końca. Śmierć nie przyjmowała sprzeciwu i pod przymusem Oliwka musiała się wybrać na wieczne wakacje. Został po niej dom, pieniądze i serwisy do herbaty z talerzami, bo ostatnio interesowała się trochę garncarstwem w wolnych chwilach.



Życie miała udane. Kilku mężów, pieniądze. Jedyne co ją bolało to jej dziecko, które zabrała opieka i trafiło do złego domu. Dlatego chciała poukładać tą sprawę przed śmiercią i udało jej się to. Nerwus dostał dom z cmentarzem na podwórku. Obiecał sobie, że zaopiekuje się tym miejscem, bo Oliwce nie wiedzieć czemu bardzo na tym zależało. Tyle, że znowu był sam! Gdy już miał nadzieję na lepszą przyszłość niestety wszystko znowu musiało się skomplikować. Jak on sobie da radę bez nikogo u boku?



Co do tajemnic, które Oliwka zabiera do grobu to nic nie było przypadkowe. Przyjście na świat Nerwusa. Śmierć rodziców Ofelii i jej trafienie do ciotki. Mimo wszystko staruszka wyszła z tego z twarzą. Kontakty z siostrzenicą i Nerwusem są dobre. Kamasz uwierzył, że błędnie ją ocenił, a policja nie wykryła jej winy do końca jej dni. Teraz syn ma dbać o cmentarz i pilnować, aby nie zakłócać wiecznego spokoju nieboszczykom. Na miejscu słynnego czerwonego fotela, na którym Oliwka przesiadywała całe noce stoi teraz nagrobek tej wspaniałej, tajemniczej simki, której niestety nie ma już z nami.


Ostatnio edytowane przez Miśka : 23.12.2015 - 14:40
Miśka jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.12.2015, 15:53   #9
LepkiePaluszki23
 
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

Cześć
Czyżby Wandzia była w ciąży? Przede wszystkim niech Melodia dąży do tego, co sobie zaplanowała, bo nie można robić czegoś z przymusu. Może Cecylia dogada się z Lucjanem, że ona pójdzie do Waldemara, a Lucjan do Oliwki? Będzie kosmiczne dziecko! Ofelia, żeby tak zdradzać Jaśka?! Obyś z tym Rupertem w ciąże zaszła! Czy mi się wydaje, czy Cecylia chce zabić męża? Śmierć Oliwki

Czekam na następny odcinek
LepkiePaluszki23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.12.2015, 19:21   #10
Tenebris
 
Avatar Tenebris
 
Zarejestrowany: 16.07.2013
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 345
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Codzienność w Dziwnowie

OMG to jest po prostu mega. Cieszę się jak tu wchodzę bo już kolejny raz naprawdę jest co poczytać :-). Oliwka od początku gry wydała mi się podejrzana. To jej zboczenie do nagrobków i intymne relacje z Mrocznym Kosiarzem.. dorównuje tajemnicy zaginięcia Belli Ćwir. Czekam z niecierpliwością na następny odcinek <3.
Tenebris jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:59.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023