05.02.2005, 14:13 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Diary of Christina Milian-Life In Puerto Rico
Nie będe tu taja umieszczał bezsensownych plakatów
Nie bede tutaj rownierz robił brazyliskiego serialu Ani telenoweli Będzie tutaj poprotu fotostory o roidznie Która ma $ po sam nos a ich córka wbrem pozorom nie jest zadną roskaprzyszoną divą ani obrzydzoną bogaczką lecz zwykłą urodziwą nastolatką marzącą o ..... WSTĘP: Bogata amerykańska rodzina postanowiła wyprowadzic sie od chołoty w Nowym Jorku a posmakowac czegos nowego cos moze Maiami , nie nie cos innego nie powtarzalnego - PUERTO RICO !!! BOHATERZY: Nazywam sie christina mam 16 lat . Urodziłam sie w Texsasie . I jak każda nastolatka lubie spiewać i tańczyć , uszęszczam na kurs tańca i codziennie poznaje nowe kroki , moja mam chce żebym dostała sie do szkoły prywatnej . Ale ja sie nie zgadzam nie chce aby ludzie spostrzegalimnie jako jakiegoś rospuszczonego bahora albo do jakies obrzydliwej i niesmacznej sztucznej lali która kasy ma po dzióki w głowie . Moja mama ma 36 lat i ma na imie Michelle , fajnie sie ubiera i nie słucha muzki OsO lemijooooo;] tylko noweczesnej tzw. współczesnej ;] . No a mój tata .. moj tata zmarł gdy miałam dwa i poł roku zachorował na raka no i wiecie wogule i ja właśnie marze o prawdziwym ojcu który bymnie kochał i kochał noi nie kłuciby sie z moją mamą . Moja mama spotyka sie z jakims macho ale ja nie o takim marze co ja bede wam głowy truła ... Od dwóch dni mieszkam w Puerto Rico , a w nowym jorku mam chłopaka no i co ja mam zrobic ;( , choć ostatnio nie poświecał mi zbyt wiele czasu , no ale morze to jakaś burza hormonalna . W kardzym bąc radzie w Puerto rico jest spoko poznałam już wiele mądrych i fajnych ludzi zaprzyjazniłam sie nawet z Jennifer , fajna z niej dziewczyna , no i nie jest kująnką, potrafi rodzielic sprawy luzu od nauki , i to jest to !! Moja okolica przedstawia sie interseująco mieszkam w slicznej villi . Lecz niesądze że to dobry sposób na pozbycie sie chołoty .. Koło mojego domu jets miasteczko studeckie gdzie często są , no jak to studenci . A oto mój dom : Ale ja jescze nie pokazałam siebie !? Więc oto ja : A to moja mama : ************************************************** *************** Weszłam do mojego nowego domu aby go obejrzec podeszłam do kuchni gdzie znadował sie telefon i nagle slysze trrr trrr . - 5 minut temu weszłam do domu i odrazu dzwoni telefon no ale cóz odbiore Ku mojemu dziwieniu usłyszałam męski z kąś znający głos -Halo -halo czy to christina milian -tttak to ja a o co chodzi ?! ***** W następnym odcinku : Kto i w jakiej sprawie dzwonił do christiny ? Jak potaczą sie jej dalsze losy w peuro rico ? Czy christinie spodoba sie jej nowe otoczenie ? P.s to moje pierwsze fotostory |
|
07.02.2005, 20:55 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
odcinek 1
-Witaj ! słyszałem że się przeprowadzasz ?! -A , to pan panie dyrektorze ! -Tak to ja . -Tak wyprowadzam się będę uczęszczała niestety do innej szkoły -Jak to nic mi o tym nie wiadomo! -Mama pojechała do szkoły gdzie ma zamiar mnie wypisać -O rany ! – zawrzeszczał dyrektor do słuchawki -Co się stało ?! -Chciałbym żebyś pojechała reprezentować waszą klase do Angli na konkurs humanistyczny Allle jja – zająkłam się , podeszłam do zlewu aby obmyć twarz a z telefonu słyszałam odgłosy: „Halo pani Milian ?!” podbiegłam do słuchawki i pomyślałam „ To dla mnie wielka szansa” Ale nie , nie moge tam jechać i zostawić tutaj moją mame samą pozatym mam inne obowiązki . - Panie dyrektorze ? ??? - Halo!? Widocznie zrezygnował z naszej rozmowy . Potem dużo o tym myślalam w sumie byłoby bardzo fajnie . ALe ja już nie chodze do tej szkoły !! Było fajnie ... W poniedziałek ide do nowej skzoły , strasznie się bojeee.... Następny dzień : Ledwo co podniosłam się z łóżka . Ale naszczęście była sobota . Wstałam o godzinie 9.30 – nie naj gorzej , chociaż nie podobne to do mnie , poszłam się umyć opłukałam twarz a przed moimi oczami ukazał się wypadek mojego taty otworzyłam oczy i wszystko było w normie . Cóż ostatnio dużo o tym myślałam .Gdy jadłam śniadanie zadzwonił telefon , była to Jennifer Zaprosiła mnie na jutrzejszą impreze u Criisa ( podobno jakiś kolo , nie znam go ) od razu pomyślałam o jakieś mini i fajnym topie , więc po śniadaniu szybko się ubrałam , wyszłam z domu a kurat wysiadała z jakieś taksówki moja sąsiadka więc .. zajęłam jej miejsce - Gdzie jedziemy !? - Emm , na ulice osiedlową przez 24 - Się robi … Wysiadałam z auta i od razu zobaczyłam fajne ciuszki wybierałam i wybierałam do przymierzali wchodziłam po 60 razy a to za małe o to za krótkie aż w końcu wybrałam swoje upragnione rzeczy . Kupiłam 60 ubrań i zapłaciłam 13 000 $ .. Bez komętarza . Po całym dniu miałam na dzisiaj dosyć , Natychmiast położyłam się do łóżka gdzie była tak ciepło milo i przyjemnie .. Nawet nie zjadłam kolacji . Nazajutrz : Wstałam zjadłam płatki kukurydziane .Popatrzyłem na zegarek już 13.00 !!! O boże a o 21 mam impreze !! I zaczely się przygotowania , poszłam do fryzjera zrobił mi super fryzure umalowałam się zrobiął sobie paznokcie szukałam fajnych ubrań i coś znalazłam włożyłam i pomyłam ze efekt jest zniewalający. Zbilarzała się 21 zadzwoniłam po taxi aby przewiozło mnie na ulice Kwiatową 16 doatrłam na sam początek imprezy . było tłumy ludzi ale wszyscy się szybko zmyli zostało tylko 7 osób trzy taczył a wtym byłam ja , poznałam criisa .. no i co .. zakochałam się nie co ja gadam ja mam chłopaka , nie wiem co mam zrobić criis jest taki słodki … Gdy ipreze zaczynała się kończyć chiałam zejsc na Dul gdy nagle jakis facet zatrzymał mi droge ! -Puść mnie !! -Mam dla ciebie Opium … O nie w co ja się wplątałam !!?? ******************** W następnym odcinku : -O co chodzi z facetem który ją zatrzymał ? -Czy christina zakocha się w criisie ? -Jak będzie wyglądał pierwszy dzięń szkole? Juz za 3 dni ! Ostatnio edytowane przez Still : 08.02.2005 - 11:11 |
01.03.2005, 19:10 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
Odcinek 2
-Cześć musze już lecieć no i wiesz te sprawy ....- Powiedziałam nerwowo -NIE -Criis , Criss aaaa Cri.. - Wołałam i wołałam , ale dom jest olbrzymi i nie usłyszał -Zatkaj morde ! - zakrył mi buzie swoją wielka czarną ręką Nagle słyszę czyjeś szybkie kroki to Criss , uratował mnie ... -Dzięki -Kto to był -Zatrzymał mnie i proponował jakieś opium czy coś takiego -OPIUM !!!?? -Idź już lepiej do domu No i momentalnie pobiegłam do domu **** Dużo nie będę pisać , ponieważ czeka mnie ciężki dzień , pierwszy dzień w szkole … Pare godzin później … Uff jak dobrze być w domu , w szkole mnie zaakceptowali chociaż mieli gały jakbym była ufoludem … No ale ja bym podobnie zaakceptowała człowieka który zjawił się ni z me ni z be ni kukuryku , w nowej szkole . Nagle ktoś zadzwonił . -Tak słucham – powiedziałam -Yyy … Christina ?! Dzwonie się dowiedzieć czy nic ci się nie stało -Nie , nie wszystko dobrze ale strasznie się wystraszyłam , dzięki że dzwonisz . -Nie ma sprawy .. Ale ja właściwie nie w tej sprawie -??? No to w jakiej ??? -Możesz dziś ze mną pójść do McDonalda ? - … - zamilkłam -No dobra -Może być o 20? -Tak tak może. -No to jesteśmy umówienie -No chyba tak -Siema -Pa NO ALE JA MAM CHŁOPAKA !!! Godzina 19. 30 Nie wiem czy dobrze robie ze ide ale skoro mnie zaprosił to okey . Nie wystrojalam się ale wygladałam tak : Chciałam wezwać taxi .. ale nie zdążyłam … Przed moim domem moje oczy wyszły na wieszch . Przed moim domem ( powtarzam się ) stało piękne żółte auto a w środku niego trąbił Criss. -Jedziemy ? -Ttak! -No to wsiadaj . -Okey … W następnym odcinku: - Co z chłopakiem christiny ? - Gdize zaprowadzi christine , criis ? -Co ciekawego w ostępnim odcinku !? Już za pare dni !! Ostatnio edytowane przez Still : 01.03.2005 - 19:18 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|