Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 02.02.2011, 10:26   #141
Pinezka
 
Avatar Pinezka
 
Zarejestrowany: 20.01.2010
Skąd: Świętokrzyskie
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

anie - Dawałam. Zazwyczaj 2-3 arbuzy podczas ciąży wystarczały, ale nie sprawdził mi się ten sposób przy dwóch kolejnych ciążach. Może ta trzecia będzie dziewczęca wreszcie
Pinezka jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 02.02.2011, 11:34   #142
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

ja mam po prostu dobrą grafikę ustawioną w grze
a zmniejszam zdjęcia w hostingu - imageshack.
ustawiam sobie,żeby zmieniało rozmiar na 800x600 i już

  Odpowiedź z Cytatem
stare 02.02.2011, 17:28   #143
Sheila
 
Avatar Sheila
 
Zarejestrowany: 05.09.2010
Skąd: Okolice Pszczyny :)
Płeć: Kobieta
Postów: 352
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Och namieszało się u Camilli namieszało ... Zostali z Ethanem parą, ona zamieszkała u niego i żyli sobie przez jakiś czas spędzając czas na szeptaniu sobie miłych słówek, obściskiwaniu się i chodzeniu do klubów. Była już prawie zaręczona z Ethanem jak zobaczyła go w takcie `małego co nieco` z pokojówką. No i nieźle się wkurzyła i odeszła z wieeelkiej willi do swojego dawnego domku i tak żyła sobie zarabiając dorywczo jako 9 stopniowy miksolog w różnych barach. Ale ten Liam nie dawal jej spokoju dzwonił do niej przychodził,zapraszał itd. aż w końcu Camilla pozwoliła mu łaskawie zabrać się do klubi i tak między nimi zaiskrzyło. Następnego dnia pocałowali się po raz pierwszy tuż przed domem Camilli po szalonej zabawie w klubie (ustawiłam dzień bo nic nie było widać ) No i zostali parą.

Parę tygodni ( dni ) później w jakimś klubie nad basenem Liam się jej oświadczył a Camilla z wielką chęcią przyjęła oświadczyny.

Spotykali się jeszcze jeszcze częściej (zwłaszcza w tym klubie ) Aż postanowili właśnie w nim wziąć skromny ślub (postarałam się, żeby wyglądało tak samo jak zaręczyny, ale nie wiem czy mi się udało)

No a potem szlo im życie jak po maśle. Przeprowadzili się do większego domu , a ;Liam odkrył w sobie talent pisarski i został kimś tam (w karierze tego co pisze scenariusze.) Camilla nadal pracowała jako miksolożka (?) I tak urobili sobie (z pomocą tylko (!) kodu kaching) wystarczająco dużo mamony aby przeprowadzić się do wieżowca. Nadal bardzo się kochali.

Camilla wreszcie odkryła swój niepowtarzalny talent i została malarką (nawet miała samozatrudnienie)

Liam jest teraz scenarzystą ale postanowił podreperować swój poziom gotowania i uczy się różnych przepisów które potem gotuje Camilli.

I tak sobie żyją długo i szczęśliwie, myślą o dziecku i zastanawiam się czy nie być czasem wredną i nie zepsuć im tej sielanki...
A poza tym to ostatnio zrobiłam zdjęcie, gdy moja inna rodzinka miała piknik. Mrówki wyjadały im z koszyka jedzonko. Też tak macie ?
__________________
Incredible 
Sheila jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.02.2011, 19:03   #144
Kamis
 
Avatar Kamis
 
Zarejestrowany: 28.03.2010
Skąd: Polska ^^
Płeć: Kobieta
Postów: 1,019
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wybrałam Dante'go

Najpierw zestarzałam go do wieku dorosłego [tak wyglądał od razu po urodzinach]:

Poznał jakąś simkę na mieście, ale to nie było to:

Przeprowadził się do nowego, mhrocznego domu. Sam nie wiedział czemu go kupił, ale coś jego tam ciągnęło:

I jeszcze jedną. Byli nawet zaręczeni, ale się rozstali, nie wiedziałam że został jej tylko jeden dzień do emeryta


Prosił kogoś tak o przemianę w wampira. Po krótkim namyśle, zgodził się:



Dokończenie przemiany:

Ciacho?

Poznał ładną simkę, pracującą w pubie jako wikidajło:

Cały czas o nim myślała [noo z jego małą pomocą ]:

Dante, zasuwa jak szalony, po mieście na swojej Nicoli:

Pił na mieście krew od napotkanych simów:

Tutaj idzie w gajerku na spotkanie ze swoją Amandą:

Jako dziennikarz, przeprowadza ze wszystkimi wywiady:


Usiłuje naprawić komputer

No iiiiii oświadczyny:




Fajna ona, tylko ma małe cycki

Bonus:
Cymbergaj:

Co się gapisz?



To na razie koniec, idą teraz bara bara
__________________
Simy by Kamis [new 15.04.2011]

Życie pisze swój scenariusz, nieważne jakie były plany.
Kamis jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.02.2011, 17:48   #145
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Florence zaczęła się rozwijać w karierze muzyka.Szybko została gwiazdą rocka,i nie musiała już się martwić o pieniądze.
Jako najsłynniejsza gwiazda Bridgeport ciągle była na celowniku paparazzich.A że była bardzo niesforna,to zawsze mieli o czym pisać...

W pracy zaprzyjaźniła się z Tomem Wordy,obracając ich nie tak dawną kłótnię w żart.Spotykali się po pracy,a Florence czuła coraz większe pożądanie do przystojnego kolegi.
Pewnego wieczora w Wodniku weszli razem do jacuzzi.Po chwili wygłupów 'przypadkiem" wylądowali w swoich ramionach...I tak jakoś samo poszło.




Tom poszedł do baru po drinki dla ochłody,a Florence ruszyła w tany.Na parkiecie rozpoznała jednego z miastowych imprezowiczów,który okazał się całkiem niezłym tancerzem...




Nie mogła się powstrzymać i szepnęła mu parę gorących słów do ucha.Niestety,Tom akurat musiał to zobaczyć.Wściekły i rozżalony,wyszedł szybko z Wodnika i zostawił Florence ze swoim nowym "kochasiem".



Po tygodniu milczenia Tom i Florence spotkali się na imprezie u jakiejś celebrytki.Przeprosiła go za swoje zachowanie,a dobroduszny Tom nie potrafił się na nią już złościć.



Raz Florence postanowiła się odchamić i poszła do eleganckiej Plazmy 501.I niemalże szczęka jej opadła,gdy przy barze zobaczyła...Rocky'ego.
Simbot speszony,powiedział że nie ma czasu na rozmowę i szybko uciekł.Nie mogła go zatrzymać na siłę,więc dała mu spokój.



Następnego dnia po południu jednak Rocky sam przyszedł do niej do domu.
Wytłumaczył jej,że tak naprawdę nie chciał od niej odejść,lecz świadomość że powstał tylko by być jej niańką nie dawała mu spokoju.
Zamieszkał niedaleko szpitala i rozwijał się w zawodzie lekarza.Cieszył się,że odniosła sukces i została gwiazdą,ale ostrzegł,by uważała na siebie.
Florence zbyła go,przytulając i życząc miłego wieczoru.




Sielanka pomiędzy Florence i Tomem szybko się skończyła.Na przyjęciu u znanej barmanki Florence znowu spotkała kochanka z Wodnika,który okazał się być chłopakiem gospodyni.
Nie przeszkadzało to wcale rudowłosej flirtować z nim na potęgę,a gdy pani domu poszła spać,wymknęli się do windy...





Oczywiście Tom o wszystkim się dowiedział i zerwał z Florence.Wcale jej to nie wzruszyło.Chcąc jednak się odstresować poszła się zabawić w Jasnocie.
Spotkała tam szefa Rocky'ego,sima o pseudonimie PlayBoy.Żartem zagadała go,czy faktycznie jest takim 'macho".Udowodnił jej to nader skutecznie.




Romansowała jeszcze z Richie Strikerem,młodziak kompletnie stracił dla niej głowę.
Korzystając z okazji,wyssała krew z Matthew Hamminga,którego szczerze nie znosiła.Udawała jednak,że go uwielbia,bo jego krew była naprawdę niezła.




Wysysanie krwi bardzo się jej spodobało.Poszukiwała swoich ofiar w największych melinach,wiedząc że zachwycone widokiem takiej gwiazdy simy bez żadnych oporów pójdą z nią do ubikacji i pozwolą się "wyssać".



Jednak społeczeństwo Bridgeport i paparazzi nie zamierzali przymykać oczu na jej ciągłe romansowanie i krwiopijstwo.Dobra passa Florence zaczęła się kończyć...

BONUSY

Rybcie



Bo ja tańczyć chcę!



Biedaczek



"Kto jest gwiazdą?Ja jestem gwiazdą!"


Ostatnio edytowane przez Chryzantem Złocisty : 03.02.2011 - 17:52
  Odpowiedź z Cytatem
stare 03.02.2011, 19:37   #146
Saheli019
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Leoni spodobało się nocne życie. Pozostawiwszy Fatimę pod opieką niańki co noc balowała w klubie.U Gieńka poznała Situp'a,z którym zaczeła romansować. Gdy melinkę zamknięto oboje przeniesli się do domu Situp'a gdzie spędzili gorącą noc.Rano gdy Leoni się przebudziła przeraziło ją to co zobaczyła i cichaczem uciekła z domu kochanka.






O szalonym życiu Leoni zaczeły pisać gazety gdy "zaliczała" facetów w windach i zwymiotowała gościowi na buty. O wszystkim dowiedziała się opieka społeczna i zagrozili,że odbiorą jej Fatimę. To "obudziło" sumienie Leoni i zaczeła dbać o córkę. Jakiś czas potem Fatima obchodziła urodziny.





Leoni niestety zaczeło brakować pieniędzy więc podjeła się pracy jako statyska.Postanowiła też zmienić image.


Ale nie zrezygnowała z nocnych imprez-chwilowo je ograniczyła



BONUS:

Ktoś chyba przesadził z alkoholem....


Ale tu syf.....
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.02.2011, 13:56   #147
brzos
 
Avatar brzos
 
Zarejestrowany: 18.01.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,596
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

fatalna jakość zdjęć za co bardzobardzo przepraszam, ale

dopra. więc, pokolenie kolejne shvoonów. ritchie, czyli syn zmarłego jona, bratanek tiny, która jest staruszką i kuzyn mnóstwa dzieciorów tiny, które to latorośle są obecnie nastolatkami (testingcheatstestingcheats!)

ritchie postanowił, że namiesza trochę w klanie shvoo stając się wampirem. odszukał swoją przyjaciółkę z dawnych lat, wampirzycę z dziada pradziada elvirę, która bezproblemowo zmieniła ritchiego w wampira. potem czuł się dziwnie przez kilka dni, ale to było warte tego, co potem się stało!


zaczął częściej umawiać się z elvirą. po którejś imprezie u niej został, by pomóc sprzątać. skończyło się w łóżku, a zaczęło od nędznego talerza, na którym splotły się ich dłonie.


potem był ślub, który nastąpił okrutnie szybko, bo okazało się, że elvira jest w ciąży. nikt nie robił z tego problemu, a przyspieszony ślub w niczym nie przeszkadzał. wszyscy przyjaciele spotkali się na ceremonii w parku. nikt nie pomyślał, że park zrobi taką furorę, występując jako poniekąd kościół.


ritchie zamieszkał w mieszkaniu elviry, a swój domek na osiedlu sław sprzedał, bo powoli zaczynały kończyć się fundusze. elvirowe mieszkanie było naprawdę ogromne, a zarazem tańsze w utrzymaniu.
po zaciążeniu elviry wszyscy wpadli w szał zakupów. poród był tuż-tuż, a nie było jeszcze podstawowych rzeczy dla dziecka! ritchie się z tym uporał. jak zawsze.


wkrótce na świat przyszła czarnowłosa, piękna wapirzyca immen. na zdjęciu jest już sporym berbeciem. elvira postanowiła wychować ją najlepiej, jak tylko można. poza tym immen była czystą mamusią.


tata rozpieszczał ją, kupował wiele niepotrzebnych zabawek i gadżetów, za co ganiła go elvira. kiedyś jednak ritchie zagaił elvirę, czy aby na pewno wampirze życie nie przysporzy kłopotów immen. ta dyskusja, jak wiele innych, skończyła się w łóżku, kolejna ciąża elviry.


niedługo po zajściu w drugą ciążę elviry, ritchie gwałtownie się zestarzał (co nie przeszkadzało mu w życiu seksualnym, dzięki PERMEN!). niezły z tego paradoks: osiwiał rozmyślając, czy drugie dziecko będzie chciało mieć tak starego (bo miał 49 lat) ojca. skonkludował dywagacje myślą, że i tak ojca nie wybierze. skonkludował będąc siwuskiem.


po urodzeniu drugiej córki (posiadającej rysy twarzy elviry i kolor włosów ritchiego), familia shvoo wprowadziła się z powrotem do chatki na osiedlu sław, do czego mieli wszelkie przywileje z czteroma gwiazdkami ritchiego i trzema elviry. immen i fran rosły jak na drożdżach, chociaż nie przepadały za sobą. obie wyrosły na znakomite malarki, dodatkowo hobby fran była gra na gitarze. immen pasjonowała się literaturą i pisarstwem.
(na zdjęciu u dołu immen, wyżej fran)


fran również była czystej krwi wampirzycą. obie dziewczynki odziedziczyły czerwoność oczu po matce. generalnie patrząc na immen nie było w niej nic z ojca. dziecko przez masturbację! fran była niezłym świrkiem, na marginesie. bezsenne noce przed telewizorem i "smolkiem i simolkiem".


kiedy immen podrosła wszystko zaczęło ją irytować, nie wspominając już o fran, która samym swoim istnieniem powodowała gniew immen. toteż po swoich osiemnastych urodzinach z impetem wypadła z domu, kupiła lek na wampiryzm (którego szczerze nienawidziła i za co miała za złe rodzicom, że przez 18 lat kazali się jej z tym użerać) i zaczęła imprezować. potem zorientowawszy się, że nie ma do czego wracać (wypadła z domu uprzednio zwyzywawszy całą familię), kupiła z ostatnich groszy tanie mieszkanko.


tymczasem w domu... to była istna katorga dla ritchiego, kiedy jego córeczka wyprowadziła się nazywając go "zwampirzoną lamą bez instynktu". miał też dość lamentującej fran i elviry wiecznie grającej na keyboardzie. postanowił zagłodzić się na śmierć. jednak bał się o rodzinę, więc wskrzesił swoją poprzednią miłość, morrigan (która była również najlepszą przyjaciółką elviry) i poprosił ją, aby opiekowała się rodziną ritchiego.


immen radziła sobie świetnie, szybko uzyskała najwyższy szczebel kariery medycznej (spełniając pragnienia matki). odziedziczyła też cechę "złota rączka" po ojcu, więc ulepszała wszystko, co stanęło jej na drodze.


kiedy zarobiła pierwsze 100 000 simoleonów, postanowiła "czas się wyprowadzić!" i kupiła dom obok pracy, która pochłaniała ją całą - obok szpitala świętej trzustki. wszystko tam było najlepsze, wszystkie sprzęty były samoczyszczące się, usterko-odporne itp.


często jeździła do przyjaciół z osiedla sław.


...w tym richiego stickera, który pewnego słonecznego dnia poczuł do niej coś więcej. "coś więcej" skończyło się zerwaniem z uprzednią dziewczyną - pauline - zamieszkaniem razem i ślubem.


richie okropnie pragnął mieć dziecko z immen, ale ta postawiła jeden warunek: po moich męczarniach z wampiryzmem w dzieciństwie, aby mieć ze mną dziecko musisz się odwampirzyć. "dla ciebie wszystko" - powiedział richie i wypił jednym duszkiem fiolkę specyfiku przeciw wampiryzmie.


potem życie toczyło się dalej. wspólne śniadanka, praca, obiadek, łóżko. w tej całej sielance richie zataił przed immen swój wiek. miał nazajutrz po zrobieniu tego zdjęcia osiągnąć 50 lat. immen myślała, że to po prostu kolejne normalne urodziny, jak co roku. jednak nie.


para cieszyła się (głównie immen, bo richie wiedział, że wyda się jego tajemnica), żoncia zrobiła naleśniki, pyszne kawy, potem tort w towarzystwie balonów.



w ostatniej chwili przed magiczną przemianą, richie powiedział do immen: OKŁAMYWAŁEM CIĘ! NAPRAWDĘ MAM 50 LAT, CO OZNACZA, ŻE TERAZ NASTĄPI TRANSFORMACJA W STARUSZKA! immen to nie obeszło, bo miłość to miłość. jednak krzyk richiego "ALE MOJE GENITALIA ZMNIEJSZĄ SIĘ RÓWNIEŻ O 40%!". i zmienił się w starca.

(na zdjęciu immen z niesmakiem pokazuje dotychczasowy rozmiar richiego)

richie widząc, jaki zawód sprawił żonie, przyspieszył swoją śmierć. umarł w dzień 50 urodzin.



no i tyle, a przed chwilą immen objawił się brzuch, czyli kolejne dziecko z ojcem zmarłym hi hi hi
brzos jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.02.2011, 17:51   #148
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

chciałam Florence bardziej upodobnić do...Florence.udało mi się?

stylizacja

oryginał


hm.chyba muszę poszukać jakieś bardziej "Florencowej" fryzury
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.02.2011, 18:32   #149
muffindance
 
Avatar muffindance
 
Zarejestrowany: 05.08.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 1,159
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

lal, bardzo podoba mi sie jej nowa stylizacja. ;dd i Florence jest teraz taka podobna do.. Florence XDD
mialam kiedys podobna fryzurke, ale juz nie pamietam z jakiej to stronki (usunelam ja, jak zreszta wszystkie moje dodatki z neta)
__________________
PRZEPRASZAM, ŻE NIC NIE PISZĘ. PRZYSSAŁAM SIĘ DO MONITORA.
muffindance jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.02.2011, 19:01   #150
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

no,teraz już jest chyba idealna

  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 6 (0 użytkownik(ów) i 6 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023