PDA

Zobacz pełną wersję : 2 dziwne zdarzenia


moniak1993
25.06.2005, 12:45
Witam ! jak taki temat był to wielkie sorrki :( .

PIerwsze dziwne zdarzenie : Otóż , stworzyłam sobię rodzinę "Kadzidełko" i kupiłam dom w Miłowie, nikt tam nie mieszkał tylko ja wprowadziłam tam małe dziecko i matkę i nikogo wiecej lecz już jak małe dziecko stało się dzieckiem to kupiłam łóżko normalne i wszystko było OK.. lecz pewnej nocy do domu weszła kobieta i czuła się jak u siebie ja jej nie znałam bo z nikim nie moglam miec kontaktu przez małe dziecko bo ciągle marudziło i wogule.Ja miałam postawioną galaretke to zjadła talerz galaretki i sobie wyszła a amiała imie "Agnieszka" ... to było mojim zdaniem dziwne bo to nie była złodziejka ani nic tylko sobie weszła zjadła obejrzała dom i wyszła ! :/ mieliscie cos podobnego??

Drugie dziwne zadrzenie : Dalej grałam w rodzine Kadzidełko i ppostanowiłam ze w sobotę wyśle moje dziewczyny do sklepu po nowe ciuszki i tak się stało , przyszła sobota wsiadły do taksówki i pojechały.. kupiły ciuszki pochuśtały się lecz pora była do domu wrócić , mama Malwiny Kadzidełko poszła zamówić taksówkę i otóż to ze Taksówka ine przyjechala !! czekali od 14:30 (simsowy czas) do 18:00 (simsowy czas) i taksówki nie było widać... nic... wiec wyszłąm z gry bo sie wkurzyłam . :((( a mieliscie cos podobnego??

Co mam zrobic?? mielisice cos podobnego ?? odpiszcie!!!!!! pomozcie jakkos :(:(

Z góry wielkie wielkie :thx: :thx: :*:*

Avrilcia_Korny
25.06.2005, 13:09
Eh... może to dziwne i niezrozumiałe co powiem, jednak warto byłoby mnie posłuchać. Zakładamy że Agnieszka nie była duchem, tylko zwykłym człowiekiem.
Mhm...Więc wszyscy spali. Ta Agnieszka, jak i wiele innych ludzi może pałętać się bez woli naszej po okolicy. No i... to zupełnie (wg) mnie normalne. Moim koleżankom też takie coś się zdarzało.
Ale o taksówce nic nie wiem, prócz tego, ze trzeba jeszcze raz zadzwonić. :yay:

moniak1993
25.06.2005, 13:11
Eh... może to dziwne i niezrozumiałe co powiem, jednak warto byłoby mnie posłuchać. Zakładamy że Agnieszka nie była duchem, tylko zwykłym człowiekiem.
Mhm...Więc wszyscy spali. Ta Agnieszka, jak i wiele innych ludzi może pałętać się bez woli naszej po okolicy. No i... to zupełnie (wg) mnie normalne. Moim koleżankom też takie coś się zdarzało.
Ale o taksówce nic nie wiem, prócz tego, ze trzeba jeszcze raz zadzwonić. :yay:


Ona była człowiekiem i weszla se jak do sowojego domu !!!!!!!

Po taksowke dzwonilam 5 razy I NIC !!! :/

Le Disko
26.06.2005, 12:24
Do mnie raz sie przypaletali sasiedzi zeby mnie przywitac,ale ja bylam akurat zajeta to ich nie wpuscilam. :P
I wlasnie jakas babka mi tez sie po domu krecila,najadla sie,pograla sobie,i w ogole
,ale przez kilka dni!
Eheh w koncu umarla to mialam ja z glowy,tyle ze potam mnie straszyla :P

moniak1993
26.06.2005, 12:38
Do mnie raz sie przypaletali sasiedzi zeby mnie przywitac,ale ja bylam akurat zajeta to ich nie wpuscilam. :P
I wlasnie jakas babka mi tez sie po domu krecila,najadla sie,pograla sobie,i w ogole
,ale przez kilka dni!
Eheh w koncu umarla to mialam ja z glowy,tyle ze potam mnie straszyla :P


To było tak :Weszła do domu (jak do swojego) i zobaczyła galaretkę, wzieła talerz i ją zjadła (nawet po sobie nie zmyła) i ogladneła dom i sobie poszła :/ nie no ale dlaczego ona tak sobie przyszła i poszła? ktos mial taka sytułacje ??

Lea
26.06.2005, 19:50
Och, zawsze jak gram jakaś obca lub mniej obca osoba wchodzi do domu jak do swojego. Pokręci się czasami zaprzyjaźni (albo prawie) z gospodarzamiami i pójdzie sobie. Normalka.
Czasami się tak zdarza ale bardzo rzadko że taksówka nie przyjeżdza. Po mnie jak nie przyjechała taksówka to przeszłam do widoku okolicy a potem normalnie weszłam do domku i rodzinka była w komplecie.

A tak w ogóle wyszukiwarka nie gryzie Temat już był http://www.forum.thesims.pl/showthread.php?t=8523&highlight=dziwne+zdarzenie

Avrilcia_Korny
27.06.2005, 14:49
Hm.... u mnie też tak było...ale na początku.Sąsiedzi bywają okrutni do Simów. Nawet kiedy robię wyproś, to nie wychodzą. To samo przejdzie. Uwierz mi. W większości prztpadków to się sprawdza

Art
27.06.2005, 14:56
A ja kiedyś byłam w tajnym stwoarzyszeniu. Kliknęłam na telefon żeby do niego pojechać, a lizmuzyna nie przyjeżdża. Z 10 razy dzwoniłam, a nikt po mnie nie przyjeżdża!

LindSay
28.06.2005, 10:07
Jeśli chodzi o te 1 zdarzenie, to nic już nie zrobisz...tak już jest. Do mnie co kilka dni przychodzą sąsiedzi i nawet nie pukają, nie dzwonią tylko się wpraszają...Co do 2 zdarzenia, to powinnas jeszcze przynajmniej jeden raz zadzwonić. Jak tak wprawdzie nie miałam, ale trzeba było jeszcze chwilkę poczekać, albo jeszcze raz zadzwonić. C-I-E-R-P-L-I-W-O-Ś-C-I!!!

Nesy
28.06.2005, 11:46
U mojej siostry został raz policjat.
Spał w łóżku rodziców, jadł śniadanie i nie dało się go wyprosić.
Gry rówież nie dało się zapisać ani włączyć trybu kupowania bo policja była.
Do tego jeszcze przyjechała opieka społeczna i zabrała małe dziecko i dziewczynkę w wieku szkolnym.
Ale nadal nie chcieli odjechać.
Może dlatego że babka była w ciąży?
I czekali na kolejne dziecko do zabrania? :|

Ametyzd
28.06.2005, 14:02
Raczej nie zabierają dzieci ot tak...

Vera
03.08.2005, 14:39
Moja simka po wiellkluuu straraniach znalazl męża który był dla niej idealny... nie zapisałam gry bo chciaam jak juz bedzie dziecko... to dziecko miło być adoptowane... i przyjechała ta babka z dzieckiem moim i mi tak srtanęła w drzwiach że simowie nie mogli wyjśc z domu... a nie dało sie przejść w tryb kupowania ani zapisac ani nic bo OPIEKA SPOŁECZNA staneła w drzwiach! Musiałam resteowac kompa i znowu ja z tym kolesiem poznac itd. i adoptowałam dzieko i mi przywieźli murzyna ale juz było ok... ;)

martencja
25.09.2005, 11:17
Ja Sobie ZrobiŁam ImprezkĘ WeselnĄ (w DzieŃ), A W Domu ByŁ Pokoik Z Prochami PrzodkÓw, I Na ImprezĘ PrzyszedŁ Duch, I SiĘ PoczĘstowaŁ SaŁatkĄ B) (byŁo WidaĆ Tylko ObrĄczkĘ I Widelec). WkurzyŁo Mnie To, Bo ZajmowaŁ KrzesŁo A Miejsca ByŁy Wyliczone :d

matiz3232
26.09.2005, 13:58
Normalnie że ktoś do Ciebie przyjdzie... do mnie ciągle przychodzą. Zjedzą załatwią się, pooglądają telewizje i pójdą... nawet czasami sobie zasną... hehe... Ale możesz też zrobić kliknąć na tego sima i opcja wyproś czy pożegnaj się. A z drugim przypadkiem... po taksówke zadzwoń jeszcze raz! Lub dzwoń aż przyjedzie :) hehe... Pozdrawiam

nucca
26.09.2005, 15:17
A czy te dzieci nie marudziły? Tzn, czy miały paski zielone, czy czerwone? Bo jeśli higenę, głód i spanie miały czerwone, to się nie dziw, czy zabrały, czy nie.
A z tą kobietą, to może opiekunka do dziecka była? Bo u mnie też miałam taki przypadek: zatrudniłam opiekunkę a później zrezygnowałam ze swojej pracy a opiekunka nadal była :O. Dziwne, ale prawdziwe ;).

Alien X
26.09.2005, 20:33
A czy te dzieci nie marudziły? Tzn, czy miały paski zielone, czy czerwone? Bo jeśli higenę, głód i spanie miały czerwone, to się nie dziw, czy zabrały, czy nie.
A z tą kobietą, to może opiekunka do dziecka była? Bo u mnie też miałam taki przypadek: zatrudniłam opiekunkę a później zrezygnowałam ze swojej pracy a opiekunka nadal była :O. Dziwne, ale prawdziwe ;).

No i ja miałam podobny przypadek. To było tak:
Miałam niemowlaka (małe dziecko) w domu, a chciałam zabrać wszystkich na parcelę publiczną. Zazdwoniłam po opiekunkę. Ta w ogóle nie przychodziła. Zazdwoniłam jeszcze raz, i w końcu przyjechała. Poszłam z rodzicami małego sima na parcelę. Przychodzimy, patrzymy... A tu co? Dwie opiekunki!!! I co gorsza, żadna z nich nie chciała za żadne skarby wyjśc! W końcu (chyba 2 dni mineło, niepamiętam, to było tak daaawno) one same wyszły, biorąc taką ogromną sumę simoleonów!!! ;(

Postanowiłam już nigdy nie wzywać opiekunki!

Ellien
26.09.2005, 20:36
No i ja miałam podobny przypadek. To było tak:
Miałam niemowlaka (małe dziecko) w domu, a chciałam zabrać wszystkich na parcelę publiczną. Zazdwoniłam po opiekunkę. Ta w ogóle nie przychodziła. Zazdwoniłam jeszcze raz, i w końcu przyjechała. Poszłam z rodzicami małego sima na parcelę. Przychodzimy, patrzymy... A tu co? Dwie opiekunki!!! I co gorsza, żadna z nich nie chciała za żadne skarby wyjśc! W końcu (chyba 2 dni mineło, niepamiętam, to było tak daaawno) one same wyszły, biorąc taką ogromną sumę simoleonów!!! ;(

Postanowiłam już nigdy nie wzywać opiekunki!
Miałam prawie to samo u Biedaków. Balbina musiała iść do pracy, a opiekunka która miała przychodzić kiedy ona jest w pracy nie przychodziła :con: Więc zadzwoniłam po drugą. Po chwili patrzę a tu 2 opiekunki :O Jedną sprzedałam kodem moveobjects on a druga zajmowała się dzieckiem ;)
Alien X a nie mogłaś jej sprzedać tak jak ja? Wtedy by pieniędzy nie zabrały ani nic..

Olaaa___
29.09.2005, 20:47
mi sie nigdy nie stalo to co powiedzialas o tej agnieszce. lecz mialam takie zdarzenia, ze KRADLI MI te krasnoludki ogrodowe, wysypywali mi kosz na smieci (musialam wszystko pobierac) i nawet przyszli, poskarzyli mi sie i popchneli mojego sima!!!
Wiec chyba to twoje to normalne .... :O

Sher
30.09.2005, 17:43
Te denerwujące opiekunki społeczne! U mnie było tak jak u Alien X, tyle że wszystkie opiekunki poszły, a jedna została. Ta co została łaziła po ogrodzie i płakała, potem spała na trawie. Moi simowie patrzyli tylko na nią ze zmartwieniem :D mojej koleżance wprowadził się postawca pizzy. Błędy gry ...

Nadine
01.10.2005, 16:04
Ja zawsze mam włączonego MoveObjects i jak ktoś mi się wprosi to go sprzedaję :) szkoda że za to kasa nie idzie :(

Ellien
01.10.2005, 16:10
Ja zawsze mam włączonego MoveObjects i jak ktoś mi się wprosi to go sprzedaję :) szkoda że za to kasa nie idzie :(
A po co ci kasa za sprzedawanie ludzi? Przecież zawsze możesz użyć kodu kaching lub motehrlode i będzie miec pieniądzie ;)

katero
02.10.2005, 09:25
eee niesądze ze czekają aby ci zabrac tego bobo... to poprostu bład w grze :)niewiem jak se z nim poradzic

Alien X
16.10.2005, 09:21
Miałam prawie to samo u Biedaków. Balbina musiała iść do pracy, a opiekunka która miała przychodzić kiedy ona jest w pracy nie przychodziła :con: Więc zadzwoniłam po drugą. Po chwili patrzę a tu 2 opiekunki :O Jedną sprzedałam kodem moveobjects on a druga zajmowała się dzieckiem ;)
Alien X a nie mogłaś jej sprzedać tak jak ja? Wtedy by pieniędzy nie zabrały ani nic..


Wtedy nie znałam move_object on off, ale teraz na pewno będę używać :D
Skorzystam też, by usunąć wkurzających gości :evil: bo często jest tak, że Monika (moja simka :p ) przychodzi ze szkoły z koleżanką lub kolegą, patrze, a kolega/koleżanka bije się i śmieje z jej brata, z siostry czasem też!!!
Mimo brat i gośc się nie znają... :O Może to ten braciszek jest hamem??

A może by tak zatrudnić opiekunkę, a jak nadejdzie pora, że opiekunka niedługo będzie końcyć, to ją sprzedam, żeby jej nie zapłacić? :mu: zemsta jest słodziutka jak :lovers:

Olexa
16.06.2006, 13:39
Też miałam coś takiego, że mi babka wlazła do domu bez pytania, ale wtedy domownicy zareagowali i o... i nie byli zbyt mili dla niej. Zostali wrogami już do końca życia...