Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Dokładnie.

Z tym, że moim zdaniem jest piękna na swój sposób. Własnie to, że udało ci się stworzyć coś oryginalnego, świadczy o poziomie twórcy, który, w twoim przypadku, jest wyjątkowo wysoki. Świetna.

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

androgeniczna uroda, fajnie, fajnie, to na plus
sima co prawda nie bylaby ani urodziwa kobieta, ani przystojnym mezczyzna, ale zauwazylam kolejny plus - piekne, naturalne usta, za nie applause
z reszta gorzej - zbyt szeroka twarz, brzydkie brwi, pospolite rysy twarzy, prosciej mowiac wyglada jak zaniedbana pani z warzywniaka na wsi, aczkolwiek nadaje jej to oryginalnosci
moja ocena pozostaje mieszana, 5/10

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Bardzo oryginalnie. Nie lubię "The Sims 3", ale trafiłam tu praktycznie przez czysty przypadek. Rzeczywiście, mi też najbardziej spodobał się Cedric choć w simsach nienawidziłam małych oczu (zwłaszcza Marysi Przyjemniaczek :O). Nie wiem dlaczego, ale twoi simowie przypominają mi takich ludzi zmęczonych życiem i zauważyłam (chyba, że się mylę), że większość z nich ma zeza, ale o tej porze jeszcze dobrze nie funkcjonuję, więc mogę się mylić :D. Gratuluję pomysłowości i oryginalności.

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Dzięki za komentarze. :)

Nawiązując jeszcze do Waszych wypowiedzi - mi nie chodzi o to, żeby simowie byli jacyś megaodpicowani, tylko o ukazanie jak najbardziej różnorodnych cech, które mi się podobają. Bywają ludzie o bardzo charakterystycznych rysach, bywają tacy o przeciętnej, niewyróżniającej się urodzie. Niektórzy bardzo o siebie dbają, niektórzy praktycznie w ogóle.
Każdej postaci wymyślam jakąś historię, charakter, po prostu bez tego nie uznaję sima za skończonego. Dlatego niektórzy mają krzaczaste brwi, inni wyregulowane, jedni są elegancko ubrani, drudzy mają na sobie kompletnie niepasujące do siebie rzeczy. Zależy od usposobienia i charakteru danego sima.
Wiem, że to takie masło maślane, ale podsumowując - zależy mi na realizmie (na tyle, na ile pozwala grafika trójki).

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Świetny sim. Realistyczny i niebrzydki. Ma w sobie coś.
Generalnie, chyba bardziej podobają mi się twoi simowie niż simki.

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Milan mi się podoba, ma w sobie coś z naukowca, ale jednocześnie nie jest taki przesadzony i stereotypowy. Jedynie kolor włosów jest nieco nie w moim guście ;)

Tak samo jak Ty, nie potrafię stworzyć "pustego" sima bez osobowości i historii, więc doskonale rozumiem o co Ci chodzi :)

Nie wiem czemu, ale myślałam, że bonus będzie jakiś... sprośny :D

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

o wlasnie
sim naprawde swietny, podobaja mi sie oczy(!), ale zmienilabym tylko kolor wlosow, kompletnie - ten jest nienaturalny i tragiczny. poza tym, wszystko okej

@down: wlasnie o te zielonkawe wlosy mi chodzilo!

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Czyżby przegapiłam dwoje Twoich simów? :O

Irene, jak na Twoich simów, jest dość przeciętna.
Ma ładny owal twarzy. Podobają mi się brwi. Znowu byłam bliska napisania, że nie ma rzęs, ale jednak jakieś znalazłam. Oczy, jak oczy, nie są złe, ale też nie jakoś specjalnie piękne. Coś mi nie pasuje w końcówce nosa i nozdrzach, nijak się nie mają do mostka. Jej usta są bardzo naturalne, podobają mi się. Ma trochę bezkształtną fryzurę, myślę, że tu trochę nie pasuje.

Milan podoba mi się bardziej. Nawet powiedziałabym, że jest o wiele lepszy.
Wygląda jak wykładowca na uniwersytecie.
Jedyne co mi w nim nie pasuje, to kolor włosów. Wyglądają jakby były zielonkawe, a w połączeniu z brodą wyglądają wyjątkowo nienaturalnie. Poza tym bomba :D

Odp: Requiem for a Sim - Letown
 

Dzięki za komentarze. Bardzo mi miło, że Milan Wam się spodobał. :D

Mi samej również. I mam z nich większą satysfakcję.

W sumie... to w moim stylu. :D

A te zielonkawe włosy to pewnie wina turkusowego światła, ja tam zieleni w grze nie widzę. :|