TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 3: Zdjęcia z gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=241)
-   -   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=53425)

florie 21.12.2011 12:47

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
nie! nienienienienienienie! ALE HINATA I MARCUS PRZETRWALI, DZIĘKI BOGU. To z nimi i Cathi byłam najbardziej zżyta. Będziesz dalej prowadzić historię rodziny wampirów? Chociaż reszta.. no, miała wypadek, mogłabyś wstawić calutką rodzinę na Giełdę? Proszęproszęproszęproooszę! Jeśli możesz od Stevena i Kaori do Davida i Cathi + Natsu (bo Marcusa i Hiniatę już mam). Byłabym dozgonnie wdzięczna, serio. :> I podpisuję się obiema łapami, powinnaś pisać FS!

eyvee 21.12.2011 13:17

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@florie - tak bede za niedlugo grac znowu wampirami bo dla nich tez mam ciekawa historie ;) powiem tyle, ze blizniaczki beda rywalizowac....
a jesli chodzi o simow...nie wiem, dlaczego nie mam Steven'a, Tomoye i Amelie skoro zapisywalam wszystkich w CASie...tylko ich mi brakuje ;/ bylam pewna na 100%....wiec jesli znasz sposob na ich ozywienie to z checia ich zapisze i ci posle.

florie 21.12.2011 13:37

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
http://zapytaj.onet.pl/Category/029,...ac_duchem.html
3 ostatnie wersy, to jest sposób bez kodów. Mam nadzieję, że zadziała. : > I z góry dzięki. :>
Bliźniaczki będą rywalizować? Już to sobie wyobrażam... :P

eyvee 21.12.2011 13:54

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@florie - wlasnie szukam innego sposobu oprocz laboratorium...jakis kod/nrass czy cos, bo z tym moge tylko 1 ducha miec ;/

M3Lcik 21.12.2011 14:02

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Eyvee -twoje historie i Simy są świętne,ale jednak zgadzam się z tobą-na FS się to nie nadaje...za szybko się wszystko u ciebie dzieję,mimoże ze czasami są sytuacje trzymające w napięciu. Zostań tu z nami:) My cię doceniamy :D

florie 21.12.2011 14:04

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Ten sposób naprawdę OŻYWIA Sima. Najpierw, Sim - kucharz musi mieć maksymalną umiejętność gotowania, Owoc Życia i Rybę Śmierci. Później należy kupić w księgarni przepis na Ambrozję (a jest strasznie drogi - można się zdziwić, ile oni chcą za papier z nadrukowanymi literkami). Potem, należy kazać Simowi ugotować Ambrozję (można na obiad lub deser). Sim ją przygotuje i może spróbować zjeść - niech zje, o ile to jego chcemy wksrzesić. Jeśli nie, należy zostawić ambrozję dla Sima - ducha (można mu kazać zjeść) albo zostawić w pomieszczeniu, w którym się znajduje (zamiast czekania i patrzenia, czy łaskawie zje, czy nie [co jest trochę bez sensu - normalnie, nie zastanawiałby się ani sekundy] można go dodać do rodziny [należy mieć aktywny testingCheatsEnabled true], klikając na niego z Shiftem i wybierając opcję Dodaj do aktywnej rodziny. Potem, już tylko należy kazać mu zjeść posiłek). Sim uniesie się i ożyje, a w dodatku będzie miał przez tydzień pozytywny nastrójnik Boskie jedzenie.

Może to? Dodać do rodziny - wskrzesić. I lecieć z następnym. Zmieniłam zdanie. Nie chcę FS. Ono musi być dopięte na ostatni guzik, a to zajmuje trochę czasu. A ja lubię często czytać Twoje historie.

shotshe 21.12.2011 14:34

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
eyvee a ja się cały czas zastanawiam jak ty wszystkich zabiłaś :D

eyvee 21.12.2011 14:37

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@shotshe - no przecie mam nraasa :P a z tymi duchami mi nie wychodzi, nie mam nerwow, gdyby byl jakis inny sposob, no ale...btw. cos malo teraz osob pokazuje historie na forum ;p moze swieta i nie ma czasu...

florie 21.12.2011 14:44

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Mam mod!
NRaas DebugEnabler - http://www.the-isz.com/nraas/index.p...-38-patch-124/
Klika się na nagrobek, i powinna być tam opcja wskrzeszenia, jednak głowy nie dam, nie testowałam, ale gdzieś to wyczytałam.

eyvee 21.12.2011 14:58

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@dzieki florie....ale...nie wiem czemu nagle mi sie skopal caly zapis mam tylko widok miasta i szara ikonke....nic nie moge wlaczyc, zaznaczyc nie ma menu z simsow.....chyba mnie zaraz *** strzeli...jedyne wyjscie to chyba zrobic nowa rodzine z zapisanej Cathrine i Natsu, bo innego wyjscia nie widze , bo nie ma chyba sposobu na cofniecie ostatniego zapisu gry....echhhh.....mam dzis zly dzien.

Ok, jakos dalam rade wiec...

Rodzina Tanimoto ciag dalszy

Cathi po godzinach szukania obozu zrezygnowana usiadla kolo wody rozmyslajac o swoim zyciu.
http://img528.imageshack.us/img528/4...eenshot33p.jpg

Nagle uslyszala jakies szelesty, nie wiedziala czy odglosy sa realne czy tez nabiera ja jej umysl pod wplywem strachu i ciemnosci...
http://img4.imageshack.us/img4/2269/screenshot34bt.jpg

Cathi nie wiedzac co zrobic...pobiegla slepo do przodu....
http://img528.imageshack.us/img528/6...eenshot35g.jpg

Przestraszyla sie widzac Natsu....myslala, ze to Kenichi, ale na szczescie nie....tylko jak on ja znalazl? Gdzie reszta klasy?
http://img687.imageshack.us/img687/3...enshot36mj.jpg

Pod wplywem ogromnej ilosci emocji Cathrine opadla z sil , a Natsu tylko lapal sie za glowe, jak taka slaba istota moze narobic tylu problemow.
http://img545.imageshack.us/img545/7...eenshot37d.jpg

Kiedy dala jakos rade wstac Natsu wypowiedzial jej swoje pretensje, ze ta bezmyslnie uciekla w glab bagien...
http://img535.imageshack.us/img535/8...eenshot40h.jpg

Cathrine nie wytrzymala - zaczela krzyczec na blondyna, ze jak ona ma teraz normalnie myslec po smierci rodziny, co to za wycieczka skoro nawet nikt jej nie szukal i dlaczego musialo ja spotkac takie nieszczescie. Nie dala dojsc Natsu do slowa stanowczo odmawiajac powrotu do domu, skoro nie ma teraz nikogo do kogo moglaby wrocic i ze ma ja zostawic w spokoju.
http://img207.imageshack.us/img207/4...eenshot39g.jpg

Natsu tylko leniwie parsknal w bok i stwierdzil" Tsss, jesli nie chcesz isc po dobroci...to sam cie tam sila zaciagne..." i bez pozwolenia blondyn rzucil Cathi lekko niczym piorko na ramie.
Cathi byla zla i zmieszana " Pusc mnie! Niech cie...no dobra pojde juz pojde tylko mnie...postaw."
http://img209.imageshack.us/img209/8...eenshot38x.jpg

Natsu tak jak prosila wkoncu ja postawil, spokojnie tlumaczac jej co powinna zrobic oraz wysluchujac jej zale.
http://img707.imageshack.us/img707/9...enshot41dp.jpg

Wkoncu...Natsu zabral z powrotem Cathrine do reszty grupy....ktora jak sie okazalo, wcale jej nie szukala....oczywiscie oprocz nauczycieli i dziewczat martwiacych sie o Natsu....
http://img857.imageshack.us/img857/3...eenshot42t.jpg

Dzien po dniu mijaly...Cathi czekala rozmowa z opieka spoleczna, ktora ma zadecydowac gdzie sie podzieje.
http://img593.imageshack.us/img593/3...eenshot46d.jpg

Teskniac za rodzina Cathi spala w lozku rodzicow sniac o nich.
http://img209.imageshack.us/img209/8...eenshot47h.jpg

Cathi nie miala ochoty isc do szkoly tego dnia....i jak na zlosc musial ja przylapac Natsu. "Nic cie to nie nauczylo?..." - zapytal powaznym tonem Natsu.
http://img812.imageshack.us/img812/8...eenshot43d.jpg

Jednak potem usiadl kolo Cathi..i lagodniejszym juz tonem powiedzial jej, ze jego zycie tez nie bylo szczesliwe i tak nagle sie zwalilo jak jej....
Gdy byl maly on i jego mlodsza siostrzyczka zostali przygarnieci przez bogatego biznesmena....Jego siostra byla bardzo chora i leczenie kosztowalo fortune, dlatego tez mezczyzna poszedl na uklad - on bedzie wspanialym, pilnym, nieprzecietnym synem, nastepca spadku rodziny w zamian za pokrycie kosztow leczenia jego siostry. Wiec Natsu zachowywal sie ajk robot, nie plakal nie marudzil....az pewna kobieta wszystko zmienila. Mezczyzna ozenil sie z lekarka, ktora leczyla jego siostre, ale jak sie pozniej okazalo ona przez caly czas udawala otruwajac przybranego ojca Natsu oraz wcale nie leczac siostry, ktora pozniej przez to zmarla. Jej gra aktorksa byla idealna - tak myslal Natsu. Pozniej pracownicy firmy mezczyzny oklamywali i zmuszali Natsu do pozbycia sie dla nich jego majatku...stracil wszystko.
http://img407.imageshack.us/img407/6...enshot44ay.jpg

Po dlugich rozmowach Natsu odszedl mowiac Cathi, ze teraz musi nauczyc sie z tym zyc i nie byc taka naiwna, bo ludzie zniszcza jej zycie ponownie.
Cathi nie wiedziala, ze takie cos przytrafilo sie Natsu...teraz rozumiala dlaczego w nim taka skryta osobowosc i dlaczego zaklada "maske" w szkole i na codzien. Jakos po tym...zrobilo sie jakos lzej Cathrine...
http://img85.imageshack.us/img85/315...enshot45gc.jpg

No i nadszedl dzien rozmowy z opieka spoleczna...kobieta pytala sie dziewczyny czy ta ma jakas rodzine....jesli nie to na pewno znajda jej jakas wspaniala rodzine zastepcza do czasu osiagniecia pelnoletnosci. Cathri dobrze wiedziala, ze to klamstwo, bo nikt nie adoptuje nastolatkow, a tam bylaby gnebiona...wiec musiala szybko cos wymyslec.
http://img835.imageshack.us/img835/4...eenshot48c.jpg

Cathrine powiadomila kobiete, ze ma ciocie i wujka, podajac ich dane itd. Wszystko okazalo sie prawda i pani oznajmila Cathi, ze na szczescie bedzie mieszkac z rodzina wspolczujac tragedi, ktora miala miejsce, po czym odeszla z papierami. Tylko, ze.....ciotka wyjechala daleko stad nie zostawiajac telefonu, ani nie miala z nia zadnego kontaktu.
http://img528.imageshack.us/img528/8...enshot49rz.jpg

Pewnego dnia po powrocie ze szkoly Cathi widzi przed domem pelno skrzyn, zapory i jakiegos mezczyzne...o co tu chodzi?
http://img546.imageshack.us/img546/4...eenshot50d.jpg

Okazalo sie, ze mezczyzna przygotowuje dom do sprzedazy - opieka myslac, ze Cathrine przeprowadzila sie do ciotki dala znac rzadowi, i tak zajeto sie domem...Cathi zbladla...
http://img843.imageshack.us/img843/2...eenshot51k.jpg

Przerazona Cathi nie wiedziala co ma myslec, tego bylo za wiele, nie miescilo jej sie to w glowie....myslala, ze zaraz oszaleje - ma plakac, czy moze sie smiac z takiego epickiego obrotu wydarzen?...
http://img814.imageshack.us/img814/1...enshot52qi.jpg

Nagle w srodku nocy ktos jej nie dal spac...byla zmeczona. Moze to jakis policjant? Oby nie....
http://img849.imageshack.us/img849/6...eenshot53w.jpg

A tu przed Cathi stal...Natsu. "Jak dlugo masz zamiar spedzac noce w parku na lawce glupia?!". Cathi byla zbyt zmeczona, zdruzgotana i dobita by moc go sluchac...
http://img819.imageshack.us/img819/4...eenshot54y.jpg

Natsu ochrzanil dziewczyne, za to co nagadala opiece...chociaz zrobilby to samo lecz w inny sposob.
Po chwili ciszy chlopak lekko wkurzony parsknal na bok "Tss! Lepiej sie rusz...idziemy do mnie".
http://img151.imageshack.us/img151/9...eenshot55e.jpg

Nie majac prawa do odmowy Cathi poszla wolnym krokiem za blondynem...nie wiedzac co ja teraz czeka.
http://img577.imageshack.us/img577/1...enshot56vj.jpg


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023