TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 3: Zdjęcia z gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=241)
-   -   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=53425)

M3Lcik 03.01.2012 11:53

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Ok wziełam się za tworzenie nowej rodziny: ojca i córki. I teraz pytanie do was: czy to ma być historia o ojcu,który wyrzywa się na córce za jej odmienność (mała jest wampirem) czy przeciwnie-stara się ją ochronić przed złymi ludzmi i bardzo ją kocha ?

eyvee 03.01.2012 12:01

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@Marl 89 - zrob taka historie, ktory bys sama chciala zrobic i grac wedlug niej :D kazdy pomysl jest dobry. Wez taki przebieg zdarzen, ktory bardziej wolisz ;]

M3Lcik 03.01.2012 12:15

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Hm..coś mi już kiełkuje w głowie:) Powiedzmi tylko...gdzie po wgraniu tych póz,które masz ich szukac w grze?

Miscellaneous 03.01.2012 13:56

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@sebi - Wiesz co, historia eyvee jest jedną z najlepszych. Według mnie. I kilku innych forumowiczów.

A tak wogóle, to ja mam do Was pytanie. Ile dni żyją wasze simy?? Robię reinstalkę, a nigdy nie grałam z włączonym starzeniem, więc może mi ktoś doradzić? :)

ginsei 03.01.2012 14:09

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Marl, a nie da się odzyskać save? W jaki sposób zapisujesz? Bo jeśli przez 'Zapisz', to gra, zanim to zrobi, to robi backupa save'a -może na tym backupie jest wszystko w porządku? Chciałabym, byś odzyskała tamtą rodzinkę, bo byłam bardzo ciekawa ich historii, zwłaszcza, że nieszablonowo prowadziłaś historię (np. to, że Roshan nie był z Tulą)
A na przyszłość próbuj na kilku save'ach grę zapisywać (np. gra 1, gra 2, gra 3), żeby, w razie czego, można powrócić do zapisu, który błędów nie ma (tyle tylko, że tak zapisana gra nie będzie miała backupa).

Eyvee, ja bym ci radziła nie odpowiadać na zaczepki Sebi - niby wszystko wie, rozumie, a wysłowić się nie potrafi i dokładnie powiedzieć co ma na myśli ;)

I co do osób 'dodam swoją rodzinkę, choć ona i tak nikogo nie obchodzi' - tak się składa, że wiele osób czyta WSZYSTKIE historie, a nie kilku wiodących osób. Tyle, że część się dzieli najbardziej zapamiętanymi wrażeniami, a część pisze 'do wszystkich' swoje wrażenia, bo wymieniać każdą osobę z osobna... Sporo roboty, nie? Poza tym, czy wasze działanie nie ma przypadkiem na celu wywołanie fali sprzeciwów o treści 'to nie prawda, ja czytam wasze historie!' itd.? Weźcie też pod uwagę to, że takie komentarze mogą zranić wiernych fanów waszych historii. I zastanówcie się też, czy czasem pochwał nie ma, bo je ignorowaliście? Na moje wypowiedzi głównie Eyvee odpowiadała, więc też i najchętniej jej zdjęcia komentuję - jest odzew, jest sens chwalenia ;)

suomii 03.01.2012 14:37

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Eyvee, jesteś moją boginią :D wielbię Cię i Twoje simy. Te oświadczyny były słodkie <3 ja muszę moim simom trochę namieszać w życiu bo mnie nudzą :P

widzę , że się nawiązała dyskusja o ścianach :D ja mam wszystkie białe, a na dwóch mam tapetę w zebrę :D wszystko na czarno - biało, lubię mój pokój <3

eyvee 03.01.2012 14:57

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
@Ja czytam kazda historie, bo uwielbiam simsy i opowiesci, sprawia mi radosc tworzenie i pokazywanie mojej histori, jak i ogladanie oraz czytanie opowiesci innych forumowiczy^^, tutaj mozna je przedstawic w latwy sposob - nie trzeba byc zadnym literatem, znakomitych fotografem czy malarzem :)

btw. jakbym miala skaner lub oryginalnego paint toola to bym ich narysowala, ale tak to dupa, bo tez juz o tym myslalam podobnie jak ty Catti xD

@ja mam niebieksie sciany, ale malo co widac niebieksiego jak wszedzie obrazki namalowane i szaf tez nie widac, bo tez pelno malowidel, zreszta jak drzwi xD hehe


Rodzina Tanimoto ciag dalszy

Cathi powrocila do domu Natsu. Nic sie tutaj nie zmienilo, wszystko zostalo po staremu, nawet sama z siebie zaczela sprzatac z przyzwyczajenia...
http://img339.imageshack.us/img339/7...nshot102os.jpg

Postanowila kupic mala zlota rybke i sie nia opiekowac - bedzie miala komu sie wyzalic z problemow.
http://img502.imageshack.us/img502/9...enshot120q.jpg

Jak sie okazalo Natsu zajal sie pozostalosciami firmy po ojcu, by znowu dzialalnosc preznie sie rozwijala. Chlopak takze zajal sie "bylymi pracownikami", ktorzy ukradli jego majatek, wykorzystujac fakt, ze byl malym dzieckiem - ale teraz to sie zmienilo.
http://img528.imageshack.us/img528/6...enshot106l.jpg
http://img829.imageshack.us/img829/4...enshot104z.jpg

Cathrine oczywiscie miala chwile zawachania, gdyz nie byla pewna co do swojej decyzji wyjazdu...
http://img687.imageshack.us/img687/6...nshot121mb.jpg

Rudowlosa odwiedzila park, ktory bardzo lubila i miala z nim wiele dobrych wspomnien.
http://img651.imageshack.us/img651/4...enshot122q.jpg

Znalazla i usiadla nawet na starej lawce, gdzie miala spedzic noce bedac bez dachu nad glowa i gdzie jej zycie sie zmienilo wraz z przybyciem Natsu.
http://img46.imageshack.us/img46/926...enshot123g.jpg

Trzeba bylo sie jednak obudzic i wrocic do rzeczywistosci - przygotowywanie obiadu teraz przychodzilo Cathi z latwoscia.
http://img819.imageshack.us/img819/5...enshot105y.jpg

Dni mijaly, a nic sie nie zmienilo...Nastu dalej byl zajety swoimi sprawami, ona zajmowala sie domem i nie miala nawet kiedy z nim pogadac, a jak juz to ja splawial brakiem czasu...
http://img252.imageshack.us/img252/1...enshot103k.jpg

Wkoncu Cathi postanowila pogadac z Natsu o tym co sie stalo, dlaczego chcial by tu wrocila, jak ja znalazl i czy te oswiadczyny to byl tylko pretekst do powrotu...
http://img35.imageshack.us/img35/271...enshot107s.jpg

On oczywiscie niczym sie nie przejal, stwierdzil, ze musial ja znalezc bo jak sama mowila przeciez musiala splacic swoj dlug, jakby tak mogl zostawic swoja pomoc domowa?... - dokuczal jej Natsu.
http://img716.imageshack.us/img716/2...nshot108og.jpg

Cathi podejrzewala ze tak powie i zapytala czy on w ogole sie zmienil? Moze i go zostawila, ale to nie przez to, ze sie od niego odwrocila...zreszta...Cathi dala temu spokoj i wrocila do swojego pokoju.
http://img72.imageshack.us/img72/122...enshot109g.jpg
http://img823.imageshack.us/img823/3...nshot111qn.jpg

Lecz Cathrine tak naprawde nie wiedziala co tak naprawde mysli Natsu...
"Ech...jak zwykle nic nie rozumie..." - myslal blondyn.
http://img600.imageshack.us/img600/3...enshot110v.jpg

Cathi polozyla sie na lozko i duzo myslala o Natsu. Czy on naprawde nic sie nie zmienil? Czy te swiadczyny byly tylko pretekstem i zabawial sie jej kosztem? Co on w ogole o niej mysli? Moze i jest irytujacym i niekiedy denerwujacym egoista, ale...przeciez mogl jej nie ratowac nad stawami..wiec dlaczego to zrobil?
Dziewczyna ciagle rozmyslajac nad wszystkim...zasnela.
http://img828.imageshack.us/img828/4...enshot112d.jpg

Nastepnego dnia dla poprawy nastroju Cathi poszla sie wykapac w basenie za domem Natsu.
http://img805.imageshack.us/img805/8...enshot124z.jpg

Lecz po sniadaniu cos przykulo uwage Cathi - Nastu odebral telefon i rozmawial z kims....ale nie bylo to normalna rozmowa. Obawiala sie najgorszego...
http://img40.imageshack.us/img40/479...nshot113qm.jpg

Natsu sie szybko ubral i chcial wyjsc, ale Cathrine go zatrzymala pytaja sie dokad idzie.
Blondyn spojrzal na dziewczyne i po chwili powiedzial, ze musi sie zajac pewna "sprawa" z klopotliwym pracownikiem jego firmy. Cathi zamurowalo. Czyzby znowu walczyl tak jak kiedys? Tamto zdarzenie nie nauczylo go czegos?!
http://img88.imageshack.us/img88/171...enshot114k.jpg

Nagle pod wplywem impulsu Cathi zatrzymala Natsu, blagajc go by ten nie szedl, ze wie jak ta jego "sprawa" bedzie wygladac. Martwila sie, ze znowu stanie sie to samo, a nie chce ponownie tego przezywac i myslec, czy wroci caly czy nie.
http://img202.imageshack.us/img202/6...enshot115f.jpg

Natsu byl zaskoczony reakcja Cathi, ktora nawet zaczela sie trzasc ze strachu mowiac cos za jego plecami...
http://img864.imageshack.us/img864/2...eenshot116.jpg

Po chwili Natsu odwrocil sie i zapewnil Cathi, ze wie co robi, ma mu zaufac, nie martwic sie i uspokoic, gdyz wroci w mgnieniu oka nawet nie zadrapany ocierajac policzki dziewczyny.
http://img585.imageshack.us/img585/3...enshot117w.jpg

Uspokojona Cathi nie wiedziala czemu, ale puscila Natsu, majac nadzieje, ze dotrzyma slowa...wkoncu musi mu wreszcie zaufac, by ten zaufal jej. Juz sama nie wiedziala jaka osoba jest Natsu - raz jest irytujacym egoistycznym dupkiem, a raz troskliwym facetem...
http://img690.imageshack.us/img690/4...nshot118si.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/9...enshot119l.jpg

A i bonus dla ciekawskich:

Tak wyglada oryginalny Natsu z mangi xD wiem, ze moj sim nie podobny, no ale sie staralam :p...
http://img412.imageshack.us/img412/3...hermitpost.jpg

Rosemarie 03.01.2012 16:13

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
eyvee nie przejmuj sie, ja kocham twoje historie :D

Bez zbędnych wstępów. :)

Susan wiedziała, że musi wstać i iść do pracy - w końcu to jej pierwszy dzień. Pragnęła w przyszłości zostać uznanym lekarzem, nie chciała skończyć tak jak jej rodzice, więc wstała z ociąganiem, ubrała się i wyszła na dwór.
http://img849.imageshack.us/img849/6577/51648416.png

I doznała szoku! Przed jej drzwiami stał nikt inny jak Seth Ventura. Bardzo się ucieszyła.
http://img69.imageshack.us/img69/7544/61103954.png

Od razu go przytuliła, kiedy nagle oprzytomniała, przecież on zniknął dwa lata temu, zostawił ją bez słowa wyjaśnień, oprzytomniała i go puściła.
http://img853.imageshack.us/img853/1739/92083598.png

Poczuła wściekłość. Był jej jedynym przyjacielem, tylko on rozumiał, co czuła mając rodziców alkoholików, ponieważ był w takiej samej sytuacji.
- Jak możesz po dwóch latach tutaj tak po prostu przychodzić? I skąd masz mój adres?! - cała aż drżała od wściekłości.
- Zawsze chciałaś tutaj mieszkać, ciągle o tym mówiłaś. - odpowiedział z ironicznym uśmieszkiem. Cały Seth, nic się nie zmienił, pomyślała.
Widząc jej smutną minę, powiedział:
- Przepraszam, wytłumaczę Ci wszystko jeśli mi pozwolisz.
- Ehh, no dobrze... - powiedziała, w końcu to Seth. - Ja muszę iść do pracy.
http://img407.imageshack.us/img407/5002/12761970.png
http://img6.imageshack.us/img6/8674/30169972.png

Kiedy Susan poszła do pracy, Seth od razu wszedł do domu i kłapnął na łóżko. XD
http://img196.imageshack.us/img196/205/60868771.png

Dopadły go wątpliwości i postanowił zadzwonić do Doriana, nie był pewien czy sobie poradzi... Przyjaciel powiedział, że przybędzie na następny dzień. :D
http://img36.imageshack.us/img36/9531/33288641.png

Przepraszam, że tak krotko, ale muszę wszystko przygotowac. XD Efekt nudow. >D

Miscellaneous 03.01.2012 17:29

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
Rosemarie - Zapowiada się fajnie ;)

A tak wogóle, to zrobiłam reinstalkę, przed którą zapisałam wszystkie rodzinki w Skrzyni Rodzin z domami, i jakoś po reinstalce nadal je mam :O Teraz niewiem czy stworzyć nową, czy grać starą. Doradzicie ?? :)

Miscellaneous 03.01.2012 20:21

Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
 
florie - Dzięki :) Ale niestety moje simy to nic w porównaniu do simów eyvee ;)
Stephenowa - Dzięki, myślałam że nikt jej nie lubił :P Przeprowadziłam ich, i dzisiaj lub jutro wstawię losy ;)

A tak wogóle, to sebi27 - Nie żeby wszyscy tutaj byli jakimiś wielkimi fanami Mangi, bo na przykład 2 miesiące temu, to ja nie wiedziałam co to jest. A według mnie japońskie simy są śliczne, ale każdy ma swoje zdanie. ;)

suomii - Wiesz co, lepiej być mądrzejszym ( Nie mówię że ktoś tutaj jest głupi, bo nikogo nie znam. ) i się nie kłócić. Niech każdy myśli i pisze co chce, i tak nie zmieni Twojego zdania :) A przez kłótnie na forum możesz dostać bana ( tak mi się wydaje, moja koleżanka chyba dostała ), a my byśmy tu czekali na rodzainę Craig :)


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023