![]() |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
NIE MOGE! no nie moge zrezygnowac z simsow xD
Jakosc zdjec nie bedzie juz taka sama jak przedtem Rodzina Tanimoto ciag dalszy Kaede cieszy sie mlodzienczymi latami i spedza wolny czas na zabawach :) http://img708.imageshack.us/img708/6...eenshotgbg.jpg Risa dalej meczy sie z Kenjim - zawsze ma jakis pretekst by nic nie robic o co go prosi Risa... http://img16.imageshack.us/img16/6898/screenshot8by.jpg ....za to zawsze mial motywacje do dokuczania i wprawiania w zaklopotanie Risy http://img685.imageshack.us/img685/2...eenshot3qc.jpg Dziewczyna jednak nie dawala sie wodzic za nos :D - "Lepiej sie wez do nauki leniu, a nie bedziesz podrywal korepetytorki mlodszej siostry cwaniaku!" stwierdzila Risa uderzajac z nienacka poduszka w chlopaka. http://img27.imageshack.us/img27/6704/screenshot4wy.jpg Pozniej oboje spedzili czas oczywiscie dokazujac sobie, bijac sie poduszkami i smiejac sie z siebie. http://img851.imageshack.us/img851/4...eenshot5eq.jpg Czas mijal szybko - Cathi i Natsu stali sie doroslymi, nawet ich czas nie oszczedzil :O http://img685.imageshack.us/img685/9...enshot13wm.jpg Natsu cos w niezbyt w dobrym humorze... http://img862.imageshack.us/img862/4...eenshot14n.jpg Cathi tez wcale nie lepiej przezywala swoj wiek xd http://img853.imageshack.us/img853/9...enshot15wb.jpg A w ten czas Kaede zawarla przymierze z Risa i spiskowaly przeciw Kenjiemu xD - robily mu psikusy z farba do wlosow, straszydlami w komputerze itp :D http://img267.imageshack.us/img267/4...enshot16vb.jpg Mijaly tygodnie, miesiace - Risa nawet po przyjezdzi Cathi i Natsu uczyla Kaede i spedzala czas chcac nie chcac z Kenjim...:P Ten oczywiscie wyglupial sie przed Risa, robiac wszystko byleby nie uczyc sie ;3 http://img43.imageshack.us/img43/1091/screenshot6zn.jpg Risa spedzajac duzo czasu z Kenjim powoli przekonywala sie do niego - moze i dokuczali sobie nawzajem, ale dziewczyna wiedziala, ze nie byly to zlosliwe zaczepki...chyba jednak zaczynala cos czuc do chlopaka... http://img651.imageshack.us/img651/3...enshot7oud.jpg Kenji wiedzial, ze nie latwo mu bedzie przekonac do siebie Risy....ale efekty dzialaly i dziewczyna coraz bardziej otwierala sie przed nim... http://img69.imageshack.us/img69/2032/screenshot9pc.jpg Nawet zaprosil Rise na studniowke! Dzieczyna oniemiala...nigdy zaden chlopak sie nia nie zainteresowal z powodu bycia przewodniczaca i "szkolna zrzeda porzadku"... http://img717.imageshack.us/img717/9...enshot17bf.jpg Risa...nie wiedzac co powiedziec, zawrocila mowiac, zeby zbytnio nie szalal i byl punktualny Kenji oczywiscie caly dumny z siebie stal i patrzyl na Rise xD http://img535.imageshack.us/img535/3...enshot10bc.jpg ...ale TEGO to sie nie spodziewal *,..,* ! Risa chwile pozniej zatrzymala sie i podeszla do zdziwionego Kenjiego....i go pocalowala niesmiale :P mamrocac cos, zeby czekal na nia o 17:30....hehehe. http://img52.imageshack.us/img52/761...enshot11il.jpg Kenji po wyjsciu Risy byl tak zszokowany, ze stal jak ciele malowane i usmiechal sie, smiejac sie sam do siebie....Cathi pomyslala, ze jej syn zwariowal haha xD... http://img717.imageshack.us/img717/8...enshot18it.jpg CDN! A JAK! :D |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
eyvee :D ze niby gorsze zdjecia?? jak ?? nie widze :D oj biedne staruszki :D a pamiętam jeszcze jak to oni się tak zaczepiali :D myślę że Kenji jest bardziej uległy niż Natsu :D
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Cytat:
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Oj szkoda mi Cathi i Natsu. Ale czas robi swoje. Nie widać, że grasz na niższych ustawieniach :P Wiedziałam że Kenji będzie z Risą <3
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Tzn to byly jeszcze stare zdjecia :p....po restarcie gry zrobily mi sie juz gorsze...probuje all programy wylaczac itd by nie przeciazalo mi kompa i simsow...btw. nie lubie juz przeciagac historyjek
btw. Znalazlam, tzn odzyskalam zapis Hinaty i Marcusa z blizniaczkami, ale jako male dzieci, ale zawsze cos! :D ps 2: nie nacieszylam sie zbytnio....bo jak tylko weszlam dzis do gry , simsy sie skopaly i nie mam zadnych dodatkow z neta - golo i wesolo, nawet jak wkleje moj osobny zapisany plik z dodatkami to dalej go nie widzi.....przyszly tydzien format i znowu od poczatku....m.a.s.a.k.r.a. Wklejanie zdjec i historyjek - wstrzymane do odwolania >:( |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
jejku eyvee kocham twoją rodzinkę , i chyba nie wytrzymam bez niej..... a Risa i Kenji... no niezła z nich będzie parka co już pewnie masz ustalone ;)
dobra robi się offtop :( ok przedstawiam wam moją simową rodzinkę . Simka Mary zamieszkała ze swoim chłopakiem Alexem w małym domku w Sunset :) .Alex miał wielki talent do sportu, za to Mary chciała zostać pisarką. ( sory że mało mam fotek ale ....no sama nie wiem xD) Mary: http://img830.imageshack.us/img830/2...enshot44we.jpg Alex: http://img600.imageshack.us/img600/9...eenshot45s.jpg oczywiście nie obeszło by się bez codziennych flircików.... :) http://img268.imageshack.us/img268/4...reenshotas.jpg hjehje ma zeza xD http://img62.imageshack.us/img62/746...enshot10ms.jpg |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Dalsze losy moich Merrick'ów:
Nadine postanowiła sprzedawać robione przez siebie muffiny. Biznes na początku nieźle jej szedł, lecz szybko się tym znudziła. http://img401.imageshack.us/img401/3...enshot2062.jpg http://img689.imageshack.us/img689/8...enshot2069.jpg Rose codziennie gotowała obiady dla dzieci. Chciała, aby miały ciepłe jedzenie po przyjściu ze szkoły. http://img830.imageshack.us/img830/4...nshot2005w.jpg Po południu zawsze siadali wszyscy razem do stołu zajadając obiad. Często rozmawiali ze sobą. Cieszyli się swoją obecnością. http://img69.imageshack.us/img69/737...enshot2012.jpg Starczało im też czasu na duużo zabawy. Dzieciaki uwielbiały bawić się w domku na drzewie, grać w klasy lub ślizgać się na zjeżdżalni wodnej. http://img51.imageshack.us/img51/483...enshot2108.jpg Nie brakowało też opieki ojca nad ukochaną córeczką :) http://img707.imageshack.us/img707/2...enshot2126.jpg http://img560.imageshack.us/img560/2...enshot2130.jpg Lily chodziła na spacery z Carmelką: http://img560.imageshack.us/img560/8...enshot2135.jpg Kiedy Beau był w trasie(koncerty), Rose zostawała z dziećmi w domu. Czytała im bajki na dobranoc. Rose i Lily: http://img109.imageshack.us/img109/7...enshot2138.jpg Tamtej nocy Lily chciała spać z mamą ; ) http://img718.imageshack.us/img718/3...enshot2141.jpg http://img718.imageshack.us/img718/8...enshot2151.jpg Niekiedy całą rodziną grywali w popularną grę ... (nie pamiętam nazwy ^^): http://img851.imageshack.us/img851/6...enshot2166.jpg Rodzicom starczało czasu dla siebie. Chociaż nie mieli go zbyt wiele... http://img705.imageshack.us/img705/5...enshot2184.jpg Tatuś kupił dzieciakom skrzynię ze strojami, w które się przebierali. Lubili się ze sobą bawić. http://img861.imageshack.us/img861/6...enshot2212.jpg Któregoś dnia całą rodziną wybrali się na koncert, który odbył się U Gieńka. Oczywiście Rose i Beau świetnie zagrali. http://img808.imageshack.us/img808/9...enshot2251.jpg http://img94.imageshack.us/img94/553...enshot2265.jpg Przyszedł czas na wspólny taniec. Rose jak zwykle robiła swoje 'wygibasy' ^^ http://img809.imageshack.us/img809/2...enshot2285.jpg Beau i kąpiel Carmel(jakby ktoś nie wiedział to to jest łazienka na drugim piętrze ^^): http://img718.imageshack.us/img718/5...enshot2316.jpg Beau wybrał się do klubu na łowy. Znalazł jedynie wykidajłę, lecz ona nie była chętna do oddania ani kropli swojej 'cennej' krwi. http://img21.imageshack.us/img21/545...enshot2330.jpg Po powrocie Beau do domu, Rose zrobiła mu niespodziankę: http://img707.imageshack.us/img707/5...nshot2346x.jpg http://img46.imageshack.us/img46/800...nshot2350a.jpg http://img252.imageshack.us/img252/4...enshot2351.jpg Lily, Nadine i Jacob pojechali na wycieczkę szkolną: http://img844.imageshack.us/img844/3...enshot2364.jpg http://img716.imageshack.us/img716/8...enshot2365.jpg Rozmowa Beau i Rose na temat przeprowadzki (w lustrze-Lily i Nadine): http://img834.imageshack.us/img834/2...enshot2403.jpg "Oj, co za sprośne myśli, Beau!" ^^ http://img703.imageshack.us/img703/9...enshot2454.jpg I tak przekupił ją drogimi kwiatami i ... swoją urodą :D http://img268.imageshack.us/img268/2...enshot2458.jpg Niedługo potem: http://img837.imageshack.us/img837/4...nshot2466h.jpg Niestety okazało się to być niewypałem, bo włączył się alarm przeciwwłamaniowy i szybko wyskoczyli z łóżka. Byli przestraszeni, ale szybko przyjechała policja i złapali złodzieja. Na szczęście nic nie ukradł. http://img685.imageshack.us/img685/1...enshot2475.jpg Tutaj ostatni look na pusty dom Merrick'ów. Już bez mebli i innych rzeczy: http://img16.imageshack.us/img16/532/screenshot2511.jpg Zostawiają swoje dawne życie w starym domu. Oczywiście Carmel musiała siedzieć na honorowym miejscu. Komicznie to wygląda :D http://img834.imageshack.us/img834/8...enshot2521.jpg Przyjazd do nowego domu. http://img703.imageshack.us/img703/5...enshot2524.jpg Nadine i Jacob odrabiają lekcje w jadalni. http://img809.imageshack.us/img809/8...enshot2528.jpg Rodzice cieszyli się z przeprowadzki i bardzo podobał im się nowy dom. http://img809.imageshack.us/img809/9...enshot2531.jpg "Idźcie już do łóżek. Jest 22! Jutro idziecie do szkoły. Dobranoc"-powiedziawszy to, Rose uściskała i ucałowała wszystkie dzieci. Sama też poszła do sypialni. Dzieci w swoich nowych łóżkach: http://img694.imageshack.us/img694/7...enshot2551.jpg Rose i Beau jak zwykle uczcili nowe zmiany w swoim życiu: http://img543.imageshack.us/img543/1...enshot2552.jpg Mamusia musiała oczywiście rano wstawać i robić dzieciom śniadanie. http://img577.imageshack.us/img577/9...enshot2563.jpg Dzieci jedzą zrobione przez mamę naleśniki z owocami plazmowymi ; )) http://img839.imageshack.us/img839/3...enshot2568.jpg W wolne popołudnia Rose czytała książki. http://img51.imageshack.us/img51/561...enshot2575.jpg Kiedy Rose była zmęczona sprzątaniem, praniem i gotowaniem, Beau postanowił przejąć trochę jej obowiązków i zrobił pyszny obiad, który smakował dzieciom. http://img4.imageshack.us/img4/6540/screenshot2585.jpg http://img33.imageshack.us/img33/874...enshot2588.jpg Dzieciaki zapisały się na zajęcia pozalekcyjne, które trwały do 17. Kiedy przyjeżdżały ze szkoły były strasznie zmęczone i nie miały czasu ani chęci na odrabianie lekcji, dlatego odrabiali je rano. http://img716.imageshack.us/img716/8...enshot2591.jpg Wieczorami Beau trenował, aby poprawić swoje zdrowie, a poza tym chciał być wysportowany, silny i przystojny ^^ http://img824.imageshack.us/img824/7...enshot2598.jpg Tutaj Rose i Beau rozmawiali o posłaniu dzieci do prywatnych szkół: http://img221.imageshack.us/img221/4...enshot2621.jpg Dzieci w szkole, Rose na mieście, a Beau pływa: http://img832.imageshack.us/img832/6...enshot2651.jpg Rose zapisuje dzieci do szkół. Dziewczynki do szkoły artystycznej, a Jacoba do sportowej. http://img851.imageshack.us/img851/2...enshot2672.jpg Wieczorynka ^^ http://img832.imageshack.us/img832/7...enshot2673.jpg Ostatnie zabawy w piaskownicy przed wyjazdem: http://img4.imageshack.us/img4/5225/screenshot2682m.jpg Wypoczywają przed wyjazdem do szkół: http://img684.imageshack.us/img684/5...enshot2701.jpg http://img585.imageshack.us/img585/6...enshot2702.jpg http://img41.imageshack.us/img41/973...enshot2703.jpg Pożegnania :( http://img594.imageshack.us/img594/7...enshot2718.jpg http://img269.imageshack.us/img269/7...enshot2719.jpg http://img59.imageshack.us/img59/459...nshot2730p.jpg Rodzice też wzięli się na odpoczywanie : ) http://img10.imageshack.us/img10/878...enshot2743.jpg http://img819.imageshack.us/img819/4...enshot2753.jpg http://img221.imageshack.us/img221/5...nshot2768n.jpg http://img825.imageshack.us/img825/7...enshot2771.jpg Bez dzieci Rose i Beau mieli dużo czasu na poświęcanie się swoim karierom, przyjaźniom i sobą. Rose wkrótce stała się 5-gwiazdkową osobistością, a Beau jest już na skraju sławy. Teraz grają koncerty bardzo często i mnóstwo zarabiają. http://img15.imageshack.us/img15/994/screenshot2796.jpg Raz w Kujonie weszli do windy i ... http://img252.imageshack.us/img252/4...enshot2842.jpg http://img708.imageshack.us/img708/5...enshot2845.jpg http://img19.imageshack.us/img19/490...enshot2847.jpg :D Często przebywają na mieście, występują w filmach, reklamach i klubach. http://img821.imageshack.us/img821/9...enshot2855.jpg Ale mają czas na telefon do dzieci. Zajmują się Carmelką tak jak wcześniej. Teraz ich życie bardzo się zmieniło. Mnóstwo codziennych obowiązków nie pozwala skupiać im się na tęsknocie za dziećmi. http://img830.imageshack.us/img830/7...enshot2873.jpg http://img40.imageshack.us/img40/873...enshot2868.jpg Beau zabrał Rose na randkę do kina. http://img854.imageshack.us/img854/3...enshot2900.jpg http://img215.imageshack.us/img215/5...enshot2906.jpg Carmel pod nieobecność opiekunów niestety staje się diabełkiem i sika we wszystkich kątach... http://img813.imageshack.us/img813/6...enshot2909.jpg Po kinie poszli na przepyszną kolację do restauracji, a potem spędzili ze sobą cały wieczór. http://img534.imageshack.us/img534/6...enshot2975.jpg http://img705.imageshack.us/img705/9...nshot2970q.jpg http://img714.imageshack.us/img714/6...enshot2979.jpg http://img811.imageshack.us/img811/5...enshot2986.jpg Ufff... Skończyłam :) |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
O tak,wrzucajcie swoje rodzinki,niech ten wątek nie umiera!! ja niestety brzez najbliższy czas nieokreslony nie będe mogła grać w Simsy bo w moim laptopie padła na raz i bateria i ładowarke :(. Musze,korzystać z lapka brata,dlatego czasami się tu udzielam. Jednak większość z was nie protestowała przeciwko dodaniu historyjki mojej rodziny bez zdjęć,wiec postanowiłam co nieco naskrobac. Zdjęcia dodam z czasem:)
Ps.Odrazu zapowiadam,ze w moją historyjkę wplątuje watki z róznych książek,które czytałam,dlatego będzie troche chaotycznie:) 1.http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=2066 2.http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=2089 -Deidre ty głupia krowo! Znow zaspałaś i przez ciebie spózniłem się na bardzo wązne spotkanie! -Lucas kochany przepraszam... -Zamilcz! Na co mi twoje przeprosiny? Szef się ostro na mnie w****ił. Przez ciebie!! Wiesz co cie teraz czeka za karę? -Proszę,miej litość! Nie chcialam... -Litość? Chyba żartujesz! Zaraz nauczę cię dyscypliny.. -Proszę nieee.... Deidre zerwała się z łożka ciężko dysząc. Serce biło jej jak oszalałe,a krople potu spływały po skroniach.Dorian także się przebudził i odrazu obiął ją ramieniem. Drgneła pod jego dotykiem,ale gdy spojrzała w jego jasne oczy wtuliła się w niego.Przytulil ją mocno i zaczął pieszczotliwie głaskać po głowie. -Zły sen? -Tak. -Lucas? -Yhm.To było takie realistyczne.Znów chciał mnie uderzyć... -Ciii...to tylko sen.On ci już nie zagraża.Jutro odbędzie się rozprawa i Lucas stanie się przeszłością.Będziesz mogła zacząć żyć od nowa. -Bedzięmy.-poprawiła go i usmiechneła się spoglądając na niego.Także się usmiechnął i pocałował ją czule w czoło. Często myślała nad ich związkiem.Sama się dziwiła,że tak szybko się przed nim otworzyła po tylu latach samotnoci,strachu i upokarzania.Był od niej młodszy,ale zachowywał się dojrzalej niż nie jeden starszy mężczyna.Rozumiał ją bez słów i ciągle czymś zaskakiwał.Czasami miała wrażenie jakby znał jej mysli.A może tak łatwo okazywała emocje,że można było czytać z niej jak z otwartej księgi? Nawet nie pamietała kiedy ponownie zasneła.Gdy się obudziła Doriana nie było w łożku,ale słyszała brzek talerzy.Narzuciała na siebie szlafrok i zeszła na sniadanie. Popołudniu oboje pojechali do ratusza,gdzie mieściła sie siedziba sądu.Lucas też już tam był.Stał pod salą rozpraw i rozmawiał z adwokatem.Gdy weszli obrzucił ich pogardliwym spojrzeniem. -No prosze,muszę przyznać,że rozkwitłaś przy tym szczeniaku. -Witaj Lucas.Najwidoczniej on potrafi o mnie właściwie zadbać. -Jak? Zadowalając cię w łożku? -Widocznie i to potrafi lepiej od ciebie. Te słowa zdenerwowały Lucasa.Podszedł do niej i podniusł ręke jakby chciał ją spoliczkować,ale Dorian stanął mu na drodze. Spojrzał na młodzieńca wrogo i cofnął się z powrotem do adwokata.Zaraz też wezwano ich na sale rozpraw. Póznym wieczorem Dorian i Deidre wrócili do domu z lekkim sercem.Sąd zadecydował o rozwodzie i zakazał Lucasowi zblirzania się do eks małżonki. Mimo,że od wyżucenia byłego męża z domu juz poczuła ulgę to teraz czyła się jeszcze lepiej. Nareszcie jej wieloletni koszmar zniknie,a ona będzie mogła na nowo ułozyć sobie zycie,z mężczyną,którego kocha. Nie miała pojęcia,że jej życie dopiero teraz się skomplikuje.... Jakiś miesiąc póżniej.... Stwierdzenie,że czuła się jak nowo narodzona,w jej przypadku miało mocne uzasadnienie. Po rozwodzie czuła wreszcie czym jest prawdziwe życie.Na nowo poznawała świat,wychodziła na spotkania ze znajomymi,podróżowała,nawet podejła się nowej pracy,o której zawsze marzyła.A to wszystko dzieki Dorianowi,który ją wpierał i pomagał. Gdy pewnego wieczoru wróciła zmęczona z pracy nie zastała jak zwykle Doriana siedzącego za stolem w jadalni czekajacego z kolacją. Szukała go po całym domu,ale po nim ani sladu.Zaczeła się martwić.Próbowała się do niego dodzwonić,ale telefon milczał.Z nerwów nalała sobie lampke wina i poszła do sypialni.Może pojechał coś załatwic i padł mu telefon? Zmęczona i upojona alkoholem szybko zasneła. Przysnił jej się bardzo dziwny sen...Była w jakiś jasnym pustym pokoju.Zaczeła się po nim rozglądać,gdzy nagle przed nią ni stąd ni zowąd pojawił się Dorian. -Witaj Deidre-usmiechnął się.Cała jego posatć emanowała dziwnym jasnym blaskiem. -Dorian co się dzieje? Gdzie jesteśmy? Czemu zniknołes? -Spokojnie,nic się nie stało.A znajdujemy się...hm,jakby ci to wytłumaczyć...Powiedzmy,że to swiat pomiędzy.Swiat alternatywny,gdzie spotykają sie myśli.... Patrzyła na niego zdumiona.Czy on z niej żartuje? Nie,nigdy by sobie na to nie pozwolił.Czemu jednak czuła się jakby ktos jej wyciął głupi kawał? -To nie głupi kawał Deidre.Wiem,że to dla ciebie niejasne... -To mnie oświeć! -Nie wiem czy zrozumiesz,ale owszem,winny ci jestem wyjasnienia. Otóz...pewnie pamietasz jak ci opowiadano o aniołach,które opiekują sie ludzmi? Cii...nie przerywaj mi.W połowie jest to prawda,ale trudno by mnie nazwac aniołem.Jestem raczej kimś kto żył kiedyś,a kto po smierci został przydzielony do opiekowania się wybranymi osobami. W moim przypadku są to kobiety,zle potraktowane przez los. Z każdym jego słowem otwierała coraz szeżej oczy ze zdziwienia.Czyzby wino jej zaszkodziło i ma omamy senne? -Chcesz zatem powiedzieć,że jesteś kimś w rodzaju Anioła Stróża? -Hm,nie dokładnie,ale jak ci łatweij będzie to zrozumiec...Moim zadaniem było otworzyc ci oczy na złe postepowanie Lucasa i obudzić w tobie chęc do walki z nim.Obudzić uspioną dawno temu pewność siebie i pomóc ci z probleme. Teraz gdy wszystko się ułozyło nie jestem ci już potrzebny... -Nie jestes potrzebny? Dorian ja cie kocham! Chcesz mnie teraz zostawic? -Deidre i w tym tkwi problem.Ja też cie kocham i to szalenie. Do żadnej ze swoich podopiecznych nie czułem tego co do ciebie,ale mi nie wolno.Poprostu nie wolno,to wbrew zasadom... -Chrzanic zasady.Dorian ja bez ciebie nie przezyje.. -Przeżyjesz.Dasz rade ukochana.Wierzę w ciebie. Łzy napłyneły jej do oczu.Miała już dość.To napewno zwykły koszmar,z którego pragneła się prędko obudzić. Jak na zyczenie jasny pokój stał sie jej własną sypialnia.Otworzyła oczy i tepo wpatrywała się w sufit.Gdy wreszcie do niej dotarło co sie stało spojrzała na zegarek.Był nowy dzien.Zaczeła rozmyslac nad tym dziwnym snem.To było jakiech chlerne s-f! Duchy i anioły nie istnieją,a jak już,to nie wcielają się w młodych mężczyzn i nie rozkochują w sobie cudzych zon! Jednak gdy Dorian nie pojawił się tego dnia,ani następnego,ani przez cały tydzień,miesiąc zrozumiała,ze to nie był zwykły sen,i że on już nigdy nie wróci. Zycie dla niej nie miało na nowo sensu. Chodziła smutna i przygnebiona.Z czasem jednak jego twarz zaczeła się zacierać w jej spomnieniach.Pochłonieta pracą i spotkaniami,nawet nie zauwazyła gdy zaczeło dziac sie z nią cos niepokojącego.Z dnia na dzień czuła sie bardziej osłabiona.Miała mdłości i wiecznie chodziła głodna.Najpierw próbowała to bagatelizować winiąc stres,ale z czasem zaczeło do niej docierać co może być powodem jej dolegliwości. Opinia lekarza tylko potwierdziła jej obawy. Była w drugim miesiącu ciązy! Wystraszyła się,że mogło być to dziecko Lucasa,a przecież nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Z obawą dotykała brzucha.Pod jej sercem rozwijało się nowe zycie,i nawet jezeli w połowie należało do jej eks męża chciała je mieć.Miałaby dla kogo zyc..... C.d.n. i moze z czasem dojdą zdjecia:) |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
@shotshe, anastazja - no! wkoncu jakies zdjecia i to ile ;D ciekawe co tam u was bedzie sie dalej dzialo :))
@Marl 89 - o jacie! tego to sie nie spodziewalam :P kurcze szkoda tego Doriana....a tak by bylo fajnie we dwoje... Ja musze zrezygnowac z sims3 bo nie moge w nie grac dopoki dopoty nie bedzie showtime i nowa aktualka, ktora "byc moze" naprawi mi gre, bo ciagle widzi cos nie tak...:( |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023