![]() |
Odp: Miasteczko
A właśnie dzisiaj myślałam kiedy będzie następna część miasteczka :D I proszę, niespodzianka.
Jak czytałam o Korynie to mi się nóż w kieszeni otwierał (nie to, żebym go na codzień nosiła.) Co za okropny typ, aż nie mam słów. Nie podoba mi się co poradziła jej mama, ale mając w pamięci co sama przeszła przez tego dziada, to nie ma się co dziwić, że sama nie wiedziała co poradzić córce. Dexter taki fajny, kurcze mi się nigdy nie chce dbać o te zwierzaki... I jeszcze kąpać w wannie te psy. Za leniwa jestem xD A i Kris jaki przystojniak. I ta fryzura. (Ma ładniejsze włosy ode mnie.) Staś jest taki fajny. Cudo! W ogóle fajną masz tą rodzinkę. Czy Jesika i Miron, znaczy się czy Miron budował dla niej dom? Była jakaś taka historia, ale nie jestem pewna czy chodziło o Jesikę? W każdym razie strasznie mi się podobał ten wątek. A tak nawiasem mówiąc zapamiętujesz te wszystkie historie? Jak robisz na forum kontynuację, to pamiętasz o co chodziło w poprzedniej części? Bo ja nieraz jak dodaję u siebie nową część, to zerkam do poprzedniej części. Słabą mam pamięć czy jak? Jak mam być szczera, to Marceliny nie pamiętam... jednak dużo masz tych rodzin. Ale i tak wszystkie uwielbiam :D No ale dosyć już tych pochwał. (To drzewo na tapecie też mi się podoba xD). Jak zawsze - wyczekuję już następnej części. Pozdrowienia. |
Odp: Miasteczko
Dawno nic tu nie komentowałam i wydawać by się mogło, że przestały interesować mnie losy mieszkańców Miasteczka, więc spieszę poinformować, że to nie prawda :)
Po prostu ostatnio mój internet działał tak opornie, że nie dawał rady wczytywać zdjęć z Twoich dłuuugich odcinków i ogólnie, z tego samego względu, moja aktywność na forum chwilowo osłabła ;P Na razie czytam ostatni odcinek, a wolnych chwilach nadrobię zaległości. Ale do rzeczy ... Tatuś i mamusia tacy ładni, a mała Eryka ma jakąś taką dziwną urodę, no przynajmniej dla mnie. Jednak dziecko to dziecko i zawsze dla rodziny jest najpiękniejsze. Nic więc dziwnego, że babcia chce mieć wnuczkę przy sobie. Dziadkowie są bardzo pomocni w opiece nad dziećmi, o czym moi simowie przekonywali się wielokrotnie :D Zdjęcie psa z wywieszonym językiem urocze. Uwielbiam zwierzaki w TS2 :love: Cytat:
Sądząc po wyglądzie Iwa, nie spodziewałam się, że taki z niego brutal i cham. Rozmowa ojca z córką oburzająca. Mina Koryny na słowa matki o małżeństwie - jakbym spojrzała w lustro ;P Czyżby Iwo zrozumiał, że więcej można osiągnąć prośbą niż groźbą. Rozumu mu jednak od poprzedniego spotkania nie przybyło, bo nachalny pozostał nadal. Bardzo mi się podoba zdjęcie z serduszkami, to drugie. Tak wiele uczuć na nim. Ojciec znowu w swoim żywiole, dobrze że pojawił się Kris. Stary łysol ewidentnie ma jakieś problemy emocjonalne :O Przerywać w takim momencie :cry: Urocze rodzeństwo. Staś jaki słodziutki. Tak mi brakuje małych dzieci w TS4 :( Jesika odeszła. To tylko simy, ale mi też zawsze smutno w takich sytuacjach, nawet gdy odchodzą przeżywszy wszystkie możliwe dni :( Jaka śliczna ta Marcelina. Cytat:
Pozdrawiam :) |
Odp: Miasteczko
Przeczytałam już dzisiaj rano, ale nie bardzo miałam możliwość skomentować :( No, ale już jestem! :D
Kris jest cudowny <3 I w dalszym ciągu kogoś mi przypomina, ale nie wiem kogo :( I nieee, nie że innego sima. Jestem pewna, że widziałam kogoś podobnego w prawdziwym świecie xd Ojcostwo mu służy ;)) I w sumie całkiem fajnie, że razem z żoną i córeczką wprowadzi się do Kiry :) Na pewno w domu od razu zrobi się weselej! Cytat:
http://s20.postimg.org/fospo1265/sna...0_623462bd.jpg <-- tu Koryna strasznie przypomina mi Andreę :D Co ten Iwo? Chce iść na łatwiznę? :( Może jakby nie wiedział, że Kora może zostać zmuszona do związku z nim, to starałby się bardziej i panna Jagódek spojrzałaby na niego bardziej przychylnym okiem? Biedna Kora :( Szczęście w nieszczęściu, że chociaż nie kocha się w nikim innym. Bo jakby darzyła jakiegoś sima głębszym uczuciem, to by była już kompletna apokalipsa. No i dlaczego Kira przyjmuje Kastora? :( No dobra, ma on na nią ogromny wpływ, ale chyba nie zapomniała o tym co jej zrobił? I co z Kostkiem? Młody nie wpada do matki? (chociaż jestem w stanie zrozumieć, że to Kastor mógł mu nagadać różnych głupot) Cytat:
Biedna Kora, Kastor jest jakiś nienormalny. A tak na marginesie, ślicznotka z niej ;) Ciekawa jestem co by było gdyby Iwo wcale nie chciał się wiązać z Korą... Zmusiliby wtedy ich oboje? Nie wiem czy bardziej rozumiem czy nie rozumiem Kiry :< No bo z jednej strony powinna wspierać córkę w tym jej "buncie", ale z drugiej ona doskonale wie, że z Jagódkiem się nie zadziera. Zwłaszcza jeżeli sprzymierzy się z Ewerkinem. http://s20.postimg.org/vqzu85r99/sna...0_c23c3a6c.jpg <-- Iwo wygląda na tym ujęciu jakby przytył xD No... Chociaż strasznie żal mi Kory, to chyba jednak Iwowi przynajmniej na razie dość na niej zależy. Próbuje się do niej jakoś zbliżyć, poznać, co prawda nie bardzo mu to wychodzi, ale widać, że jednak coś tam próbuje... Cytat:
Nooo, Kastoooor! Przecież dał jej kilka lat na zakochanie się :( Kris, mój ty bohaterze! Dobry z niego starszy brat :) :O Kastor znowu w akcji :/ Coś czuję, że teraz Kora zgodzi się na wszystko byleby tylko bronić matki... Staaaaaaaaś! Ale z niego słodziak! Nie mogę się napatrzyć na tę radosną twarzyczkę <3 Wojtek i Ania też fajnie wyglądają :D A panna Nikoniecka znalazła jak widać w Karolinie mamę ;)) Haha, Stasiu pilnujący rodzeństwo żeby odrobili lekcje <3 To takie urocze :D Ej, ej, nie masz czasem pliku z tymi szachami albo coś? Bo jak próbowałam je ściągnąć kiedyś, to chyba wtedy link nie działał, albo wygasł, o ile dobrze pamiętam :( Klementyna wygląda wręcz kwitnąco! Jesika[*] Marcelina z Wojtkiem tworzą razem taką sympatyczną i wesołą parę :D Haha, ich początek związku jest strasznie słodki! Mega pozytywne zakończenie odcinka <3 Teraz to już w ogóle nie mogę się doczekać na ciąg dalszy, zwłaszcza, że o przyszłości Twoich niektórych simów wiem już to i owo :D |
Odp: Miasteczko
Nie ogarniam, za kogo się ten prostak uważa? Nie meszka z nimi ani nic a będzie córce rozkazywał z kim ma się związać. Kompletny brak szacunku do Kory. Nawet nie napiszę, co bym mu najchętniej zrobiła... Dobrze, że Kris w porę się pojawił. Fajnie, że się wprowadzają :)
A Iwo to kompletne nieporozumienie. W taki sposób to na pewno dziewczyny nie zdobędzie. No i która chciałaby takiego konfidenta? Nawet dziewczynę mu ojciec załatwia... No, trzymajcie mnie... Weź go wrzuć pod jakiś samochód xD O Kastorze więcej nie napiszę, bo mnie telepie na samą myśl o nim :P Jesika... :( O Nikonieckich strasznie krótko... Ale fajnie, że im się układa i że Marcelina z Wojtkiem się zeszli :D |
Odp: Miasteczko
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
http://s20.postimg.org/yh0hks2m5/sna...0_03119fce.jpg http://s20.postimg.org/6uxq03j99/sna...0_c3119eac.jpg Jej przyjaciółka to nikt inny, jak Agatka - córka Larysy Czerwińskiej, głównej bohaterki innej historyjki z tego OJSG :> Cytat:
Cytat:
Cytat:
Moja gra jest zdecydowanie nastawiona na tworzenie nowych pokoleń simów, dlatego TS4 nie ma u mnie szans. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziękuję! :) Hah, a ja myślałam, że w jeden dzień będzie te 5 komentarzy i na dniach wstawi się tu coś nowego... :okay: Nieznany mi Autorze 5. komentarza - dlaczego to zrobiłeś? :sly: |
Odp: Miasteczko
Liv, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy. Miasteczko to dla mnie poniekąd znak rozpoznawczy tego forum (rzecz jasna, w żaden sposób nie bagatelizuję tutaj zasług innych użytkowników), pierwsze, co sprawdzam po zalogowaniu się :) Jestem pod wrażeniem, jak starannie przemyślane i dopracowane jest Nieznanowo - począwszy od ogólnego wyglądu miasta, poprzez własne parcele, Simów, budowanie relacji między nimi... Udało Ci się stworzyć miasteczko, które tętni własnym życiem :D Po prostu brak mi słów, by opisać, jak bardzo mi się to podoba! :wub:
Nie jestem, niestety, w stanie skomentować ostatniego odcinka, gdyż śledząc losy Miasteczka od strony pierwszej, pogubiłam się więcej, niż raz i nadal wszystko nadrabiam i przyswajam, ale melduję swoją obecność tutaj i gwarantuję, iż zyskałaś stałą czytelniczkę :3 Btw, przeglądając temat od początku, zauważyłam, że Twoje Simy są bardzo naleśnikożerne :D :D :D |
Odp: Miasteczko
Cytat:
Simsy to moje hobby ;] Dzięki za słowa uznania i witam w tej części SimPaństwa ;) Czy koleżanka doczytała, że ten temat się przegląda wątkami (historiami), a nie - tradycyjnie - stronami? :P Cytat:
Po prawie miesiącu (:cry:) przybywam z nowościami - dalszymi losami bohaterów ostatniej częsci. Dzisiaj dużo dramy. W 1. poście zaś update Indeksu. ... Jagódkowie poprzedni odcinek Spoiler: pokaż Winklerowie, Koralikowie i Nikonieccy poprzedni odcinek Spoiler: pokaż |
Odp: Miasteczko
W tej części tak przedstawiłaś Iwa, że nawet trochę zrobilo mi się go żal. Może jednak nie jest ostatnim tłumokiem i mazgajem... ;) Ogólnie poronione jest to, jaki sposób zdobyl Korynę i czemu się na to wszystko zgodziła. Iwo się stara, to dobrze. Lekko mu nie będzie, jeśli Koryna nie zacznie do niego czegoś czuć.
Jeśli by spojrzeć z innej strony na wizytę teścia, to można by przypuszczać, że to wszystko bylo ustawione, by się Koryna na to złapała ;) Na szczęście tym razem niby tak nie bylo ;) Spodobało mi się, że Iwo postawil się ojcu. W końcu zaczyna mężnieć :D No i zyskał w oczach Koryny. Może to początek czegoś więcej i jednak im się ułoży ;) Biedny Wojtek... Jak w ogóle Marcelina mogła go zostawić dla Denisa? Nie zdawała sobie sprawy, z kim się wiąże? Strszną głupotę popełniła... Tak coś czułam, że będą z tego dzieci :P Denis to już chyba klasyka simów z tamtej dzielnicy - to nie moje dziecko, sama się martw... Chociaż ciekawa jestem, czy kiedyś nie będzie chciał wrócić do Marceli :P Podejrzewam, że Wojtek wybaczy dziewczynie i zajmie się i nią, i dzieckiem ;) A teraz czekam na ciąg dalszy ;) |
Odp: Miasteczko
Melduję się z komentarzem!
O, a apropos początku, to mi wszyscy mówią, że najlepiej będzie jak twoje hobby będzie też kiedyś twoją pracą, w sensie, że połączone mogłoby być :D Takżem czuła, że Kora zrobi wszystko żeby mamie się nie oberwało :( Kastor jest O-KRO-PNY! :(( :(( Tak mi smutno, tak mi źle, ze względu na Korynę :< Kurczę, panie Jagódek gotowe były oddać wiele jedna za drugą. I czego by nie wybrały, to byłaby katastrofa! I w ogóle... Ta cała sytuacja Iwa i Kory jest wprost tragiczna. On ją kocha, ona jego nie :< Aż człowiek nie wie po której powinien stać stronie! A ich ojcowie są tak upierdliwi, że głowa mała! :( Swoją drogą Iwo baaaaardzo wyprzystojniał <3 Koryna też pięknieje ;)) Świetne przerażenie Kory ;P Udało Ci się to zdjęcie! No i znowu aż nie wiem co napisać :( Zastrzeliłaś mnie ich wątkiem, no naprawdę. Bo z jednej strony jest Kora, a z drugiej Iwo... Ale to już pisałam, noooo! Coś czuję, że nie obejdzie się bez lamentów z mojej strony. Bo mi źle jak współczuję jednemu albo drugiemu. No na przykład ten spacer. Jakoś niespecjalnie dziwię się Korze, że odmówiła, a z drugiej tak ogromnie szkoda mi młodego Ewerkina :< A Kostka na ślubie nie było? Myślałam, że ojciec jakoś na niego wpłynie, żeby zacieśniał więzy ze szwagrem... No i Iwo nie ma kumpli, którzy mogliby pojawić się na ślubie? Smutno tak :( Kurczę, mąż Kiry widać, że się stara :( Widzisz ile smutnych minek w tym komentarzu? :( I dobrze, że stawia się ojcu! Kibicuję mu :D Ktoś wszak musi! Iwan to straszna papla, no doprawdy! I straaaaasznie spieszy mu się do dziadkowania :rolleyes: Noooo, też mi przykro :< Że tak to się wszystko między nimi układa :< Iwan, ktoś mógłby go pacnąć w ten zakuty łeb, no naprawdę -,- Na złe by mu nie wyszło, bo gorzej to już raczej być nie może! Iwo, mój bohater <3 Dzielny sim :D No i to zakończenie też smutne!! Livka, powiedz, że on się jednak doczeka tej miłości od Kory :< Denis rozrabiaka! :D Ale czy ja wiem czy taki przystojny? Widywałam przystojniejszych :P E tam, skopana chronologia kiedyś przy tylu wątkach musiała postanowić odmówić współpracy xD W czym D. nalewa sobie owego napoju? Bo tak paczę i nie wiem co to jest :| Ooo, naprawił siostrzyczce zabawkę <3 Wiesz co, te huśtawki to jakieś przeznaczenie :D I ten plac zabaw! Swoją drogą co Marcelinka robiła w Nigdzie? Haha, nie mogę z tego podrywu na huśtawkę, noo :P No ale, ale, ciekawe co na to wszystko Wojtek! Oho, wywołałam wilka z lasu, znaczy sima z gry xD :( :( Biedny Wojtuś :< U nich też tragizmy, noooo! Ciekawe czy Marcelinka będzie sobie wypominać te wszystkie okropne słowa, które powiedziała Wojtkowi. Pewnie tak, więc już naprzód robi mi się smutno :< Następna rozmowa po której jest mi strasznie :(( Ale żeby nie było, że cały czas smęcę to powiem, że M. bardzo ładnie w nowym fryzie :D Haha, Marceli dziadkiem! W tej chwili mówię oczywiście o wyglądzie ;)) Oj dzieciaki, dzieciaki... Szczęście/nieszczęście, że nikt ich wtedy nie widział! Całe szczęście, że Marcelinka może liczyć na wsparcie rodziców! A Denis! Widać, że niedaleko pada jabłko od jabłoni! :(( Mam nadzieję, że Marceli o wszystkim się dowie i poważnie sobie z synem porozmawia, o! Cytat:
Koniec? Już koniec? No nieee, a ja chcę wiedzieć co dalej :< Przecież to wszystko musi się jakoś ułożyć! Jeszcze trzy! Ludu, no, mobilizacja, nie chcecie wiedzieć co dalej? Bo mnie już ciekawość zżera! :D |
Odp: Miasteczko
Koryna jest śliczna. Iwo nie wdał się w ojca, dziwię się, że się nie sprzeciwił i dał namówić w ślub z Koryną. Tak, tak, zakochał się w niej, ale sam zauważył, że nie da się zmusić do miłości, więc tym bardziej się dziwię, że nie poszedł po rozum do głowy.
Cytat:
Marcelina zrywając z Wojtkiem zachowała się jak głupia małolata, a może nie tylko tak się zachowała, ona chyba po prostu jest głupiutką małolatą. Fajnie wygląda na tym foto, gdzie leży z Denisem i patrzą w gwiazdy. Of course wcale mnie nie zdziwiła postawa Denisa. W ogóle na samym początku jak przeczytałam, że lubi alkohol i majsterkuje, to jakoś tak mi się czerwona lampka zapaliła. Szkoda, że dopiero teraz docenia jaki był Wojtek... teraz, gdy już go przy niej nie ma... |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023