U mnie starsi ludzie mają tak zwany obowiązek. Jak jest sam staruszek z nastolatkiem i miał dobrą karierę to łazi do pracy, maluje, sprząta pielęgnuje ogród i kłuci siem z nastolatkiem a jak nastolatek dorośnie i ma dzieci staruszek idzie na emeryturę i opiekuje się bachorem przy czym wypełnia to co już napisałam. Kiedy bachorek dorośnie emeryt idzie do tak zwanego Domu starców który wybudowałam i tam żyje a jak mu się znudzi moshe wejsć do pewnej sali i wybrać se śmierć. THE END xddd

Nigdy nie grałam simem tak długo żeby się zestarzał ;/
Zazwyczaj tworze sima, ma dziecko, dziecko staje się nastolatkiem i robie nową rodzinkę, tym razem z inna historyjką etc ... ;/

EEEEeee
 

In my life... w moim Simowym życiu nie ma emerytów, bo ciągle narzekają... wyprowadzam ich, ot co

i hate
 

Powiem wprost - nienawidzę grać staruszkami. Co z nimi robię? Albo ukatrupiam, albo czekam aż sami 'zdechną' (:P), albo (tych których lubię, jak np. Przyjemniaków) robię dorosłymi za pomocą inSIMenatora.

aging off
 

U mnie sie nigdy nie starzeją przeważnie daje kod aging off i jest spoko :) .A mam takie pytanie czy jak dam ten kod to noworodki(te całkiem malutkie) się też nie,,starzeją". :O

wydaje mi sie, że nie starzeją sie.

Nie a masz cierpliwość non stop przewijać i karmić noworodka??? Potworność!!!!!!!!!

Ja niecierpię staruszków w grze... Miałam kilku którzy umarli śmiercią naturalną ale całą resztę zabijami kodami.
Starsi budzą sie w srodku nocy i nie robia nic pozytecznego (mieszkaja osobno ze swoimi dziecmi i wnukami wiec chodza tylko do pracy)

Spox
 

U mnie jak dorośli się zestarzeją to gram dalej, ich dzieci stają się dorosłe i mogą wychowywać własne, a emeryci osiągają szczyt swej kariery, rozwijają dalej swoje umiejętności i wogóle prowadzą normalne życie :D :D

Ja mam małżenstwo emerytów. Mieszkaja bez dzieci, nie opiekują się wnuczkami bo nie mają na to czasu :D muszą przecierz czytac gazete, grzac stopy przy kominku, piec ciasta, robic zakupy i wiele innych bardzo waznych rzeczy :D