![]() |
Odp: Samanta
Następny odcinek dam we czwartek. Bardzo, bardzo przepraszam, ale mam problem ze zdjeciami i nie wyrobię się dzisiaj.
|
Odp: Samanta
Ok. Czekam! :D
|
Odp: Samanta
Cytat:
ale warto poczekac dla czegos hm... lepszego :D |
Odp: Samanta
Jak obiecałam daję dzisiaj następny odcinek mojego fotostory. Mam nadzieje, że sie spodoba.
ODCINEK 3 Samanta długo siedziała w swoim pokoju. Przestała już płakać. Było około 22:00. Dziewczyna leżała na łóżku i zastanawiała się co teraz będzie. [IMG]http://i26.************/2ni4p3a.jpg[/IMG] ,, Przecież rodzice się nie kłócą, jest wszystko dobrze, więc rozwód nie powinien być taki straszny jak opisują w tych wszystkich czasopismach" myślała. Nie była już wściekła. Uspokoiła się i w końcu zasnęła. W środku nocy poczuła, że jest jej bardzo zimno. Otworzyła oczy i nie mogła uwierzyć w to co widzi. [IMG]http://i29.************/2nk07xw.jpg[/IMG] Samanta znajdowała się w ciemnym, zimnym i pusty m pomieszczeniu z jedną ławką i dzrzwiami. Została porwana, to było pewne Nie wiedziała co robić. Podbiegła do drzwi. Były zamknięte. Dziewczyna usiadła na ławce i zaczęła się bać jak nigdy w życiu. Siedziała tak około 15 minut, gdy drzwi się otworzyły i wszedł mężczyzna w czarnym ubraniu. Samanta nie widziała dokładnie jego twarzy, ponieważ miał ciemne okulary i w pomieszczeniu nie było światła. - Idziemy, szybko - powiedział - Ale gdzie ja jestem??? Po co mnie tu zaciągnięto??? - spytała Samanta - Nie czas na pytania - krzyknął facet Mężczyzna wziął dziewczynę za rękę i mocno pociągnął za sobą. Weszli do pomieszczenia bardzo podobnego do tego poprzedniego, ale na środku stało krzesło i lampa. - Siadaj - wrzasnął meżcyzna. [IMG]http://i31.************/353a6i0.jpg[/IMG] Samanta usiadła. Lampa zaświeciła jej w oczy. Facet w okularach zaczął jej zadawać pytania, na które nie znała odpowiedzi. Nagle drzwi się otworzyły. Wszedł drugi mężczyzna. Nie widziała go prawie w ogóle. - Jack to nie ona - powiedział do faceta w okularach - Jak to nie ona??? Przecież nie ma innego śladu. Jesteś pewien? - spytał się Jack - Nie, ale szef mówi, żeby zostawić ją w spokoju. Inaczej możemy mieć kłopoty - odpowiedział Na te słowa Jack podszedł do Samanty i wyjął coś z marynarki. Poczuła lekkie ukłucie i straciła przytomność. [IMG]http://i27.************/2r6oci0.jpg[/IMG] Obudziła się na kanapie w salonie. Głowa ją strasznie bolała i nic nie pamiętała. Wiedziała tylko, że zasnęła w swoim pokoju w ubraniu. Samanta poszła do kuchni. Na stole zobaczyła karteczkę: ,, Tata musiał jechać do pracy, a ja wrócę dopiero wieczorem. Zrób sobie śniadanie i obiad. Miłego dnia. Mama" Dziewczyna pobiegła do salonu, spojrzała na zegarek. Było południe. Zajęcia w szkole miała na szczęście dopiero na 14:00. Postanowiła zadzwonić do mamy. [IMG]http://i27.************/10gyc5y.jpg[/IMG] - Halo? Mama? - zadzwoniła Samanta - Witaj córeczko! Co się stało?- spytała Jane - Gdzie jesteś? - Musiałam jechać załatwić wazne sprawy na mieście. Jak napisałam wrócę dopiero wieczorem. - Nie martw się o mnie. Mam prośbę. Jeśli będziesz miała czas kupisz mi taką bluzkę... - Samanta zaczęła opisywać ubranie. Jeszcze długo rozmawiały. W końcu dziewczyna straciła poczucie czasu. Dopiero piętnaście minut przed wyjściem do szkoły skończyły pogawędkę. Samanta szybko się przebrała i uczesała. [IMG]http://i29.************/b9f7kx.jpg[/IMG] Jeszcze tylko zerknęła w lustro i mogła wychodzić. Bardzo miło jej się szło. Gdy przyszła do szkoły, zauważyła, że na korytarzu nie ma jej przyjaciółek. Podeszła więc do szafki i wzięła książki na pierwszą lekcję. Chciała już wejść do sali, ale zobaczyła biegnacą Anę w jej stronę. [IMG]http://i27.************/e5r6nk.jpg[/IMG] - Chodź prędko, musisz to zobaczyć - Ana wręcz krzyczała - Ale o co chodzi? - zdziwiła się Samanta - Mandy ma super, fajową, odlotową sukienkę!!! - Bardzo sie cieszę, ale czy to jest takie ważne? - Ważne!!!??? To jest konieczne do zobaczenia!!! - Ana była podekscytowana. Wzięła zdezorientowaną dziewczynę i pobiegły do sali gimnastycznej. Cała reszta dnia w szkole minęła na podziwianiu nowej sukienki Mandy. Samanta wynudziła się tego dnia w szkole. Czuła, że nie pasuje do tego towarzystwa. Wychodząc po lekcjach zauważyła dziwny samochód przed budynkiem. Z pojazdu wyszedł człowiek i podszedł w jej stronę. [IMG]http://i32.************/11bta50.jpg[/IMG] - Proszę wsiadać. Nie moge teraz odpowiedzieć na żadne pytania, ale jest pani w niebezpieczeństwie. - szybko powiedzał i wskazał aby wsiadła do samochodu. Dziewczyna chciała uciekać, ale mężczyzna złapał ją i siłą wsadził do pojazdu. Dziekuję za przeczytanie i proszę o krytykę. Mam nadzieję, że zdjęcia są coraz lepsze. Proszę mówić mi co mam jeszcze poprawić. |
Odp: Samanta
no, muszę przyznać, że zaciekawiło mnie i czekam na następny odcinek ;)
|
Odp: Samanta
Na początku było nudne, ale rozkręcasz się. nawet mi się podoba :D Kiedy następny odcinek?
|
Odp: Samanta
muahha,zostaje porwana a potem jak gdyby nigdy nic stroi się,mizdrzy do lusterka i idzie do szkoły z bananem na twarzy?
ja bym zaraz narobiła rabanu...no ale nie wiem jakie są jej wartości,skoro ładna bluzka ( xD ) ważniejsza od własnego bezpieczeństwa i spokojnego sumienia to faaaajna jest... |
Odp: Samanta
Nawet fajne, kiedy następny odcinek? ;)
|
Odp: Samanta
chryzamtemie przecież napsane było że pmięta tylko to że poszła do łużka a i opowiadane super naprawde bardzo mnie ten odcinek zaciekawił i z pewnością przecztytam następny
|
Odp: Samanta
Nareszcie kolejny docinek ... :) no no powiem ze odcinek mnie bardzo zaciekawił ... :) Czekam na next docinek..:D
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023