![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 18.04.2008
Skąd: W simowie
Płeć: Kobieta
Postów: 643
Reputacja: 10
|
![]()
OTO MOJE PIERWSZE FOTOSTORY NA TYM FORUM
ODCINEK 1 Przedstawienie postaci: ![]() To są Tom i Jane. Tom teoretycznie ma firmę zajmujacą się prawem. Jane nie pracuje, ponieważ Tom zarabia na tyle dużo, że nie musi. Mają nastoletnią córkę Samantę. Są szczęśliwi, przymajmniej tak się wydaje. ![]() To jest Samanta. Jest nieśmiała, nigdy nie starała się modnie ubierać i malować do szkoły. Właśnie skończyła gimnazjum i teraz przeniosła się z rodzicami do innego miasta i do szkoły, gdzie żadni z jej dawnych przyjaciół nie chodzą. Lecz miała iść tam dopiero w październiku. Ma bardzo dobre kontakty z rodzicami, mimo iż mama to jej całkowite przeciwieństwo, a tata jest bardzo zapracowany. POCZĄTEK: ![]() Wreszcie dojechali. Samanta nie była szczęśliwa widząc nowy dom. To znaczy może i dom był ładny, ale trudno jej było przyzwyczaić sie do nowego otoczenia. Od razu powiedziała to rodzicom. Nie byli zachwyceni. Cieżko minął jej ten dzień, w nocy nie mogła zasnąć. ![]() Rano jedząc śniadanie z rodzicami spytała: - Mamo czy daleko mam stąd do szkoły? - Wiesz, myślę, że aż tak daleko to nie jest... - odpowiedziała Jane - Rano mogę cię podwozić do szkoły, mam po drodze do pracy, ale po południu to raczej będziesz musiała wracać sama chyba, że mama po ciebie przyjedzie... - i tu Tom spojrzał na Jane - Myślę, że tak zrobię, a teraz się pospieszcie - szybko odpowiedziała Jane ![]() W szkole Samanta usiadła w ostatniej ławce i rozglądała sie po sali. Dzwonek rozpoczął lekcje. Weszła nauczycielka. - Widzę, że mamy w klasie nową uczennicę. Przedstawiam wam Samantę Brown. - powiedziała - dobrze, a teraz otwieramy zeszyty. Jako tako minęło Samancie to 45 minut. Wszyscy się na nią dziwnie patrzyli przez całą lekcję. ![]() Na przewie podeszły do niej trzy dziewczyny. - Witaj, ja jestem Andrea, to jest Mandy - wskazała na dziewczynę z czarnymi włosami - a to Ana - skończyła mówić dziewczyna z blond lokami - Jesteśmy jedynymi dziewczynami w tej klasie - wtrąciła Mandy. Po dalszej rozmowie Samanta wywnioskowała, że są to takie laleczki, które potrafią gadać tylko o ciuchach i kosmetykach. Mimo to postanowiła się z nimi zaprzyjaźnić. Zrozumiała, jednak, że póki nie zmieni wyglądu i nie zacznie się malować nici z tego zamiaru. ![]() Po szkole przyjechała po nią mama. Samanta miała cały czas zaprzątnięte myśli tym jak zmienić wygląd. W głębi serca chciała takich zmian, ale nie była na tyle odważna by je zrealizować. Teraz nadażyła sie ku temu okazja i postanowiła ją wykorzystać. Mam nadzieję, że się podobało. Niedługo postaram się dać następny odcinek. EDIT: Przepraszam za to ostatnie zdjęcie, że dziewczyna była w innym ubraniu ( pomyliłam zdjecia - takie fau pax na początek, masakra ). Mam nadzieję, że w nastepnych odcinkach nie zdarzy mi się coś takiego. Postaram się robić lepsze zdjęcia, zastosuję się do waszych porad. Dziekuję za oceny. Pozdrawiam. Ostatnio edytowane przez Fiorella : 27.05.2008 - 11:06 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|