TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Miasteczko (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=63514)

Orzechowo 11.08.2012 11:16

Odp: Miasteczko
 
Miasto jest urocze :) A jeśli chodzi o drzewo genealogiczne, to ciekawi mnie jedna rzecz. Czy partnerów dla simów z tego rodu (?) "dorabiasz", czy może są urodzeni w jakiejś innej rodzinie?

Chewbacca 27.08.2012 21:25

Odp: Miasteczko
 
Liv, nie słuchaj ich! Niech ona rzuci te studia i pójdzie z Kastorem. Weź no jej trochę życie skomplikuj, co?:P

aniak99 28.08.2012 14:54

Odp: Miasteczko
 
Jejku jakie wielkie drzewa genealogiczne i okolica! Jaka śliczna woda (eh mogę sobie o takiej tylko pomarzyć). Opowieści są wciągające. No cóż będe słodzić. Dawaj ciąg dalszy.:)

Liv 31.08.2012 17:29

Odp: Miasteczko
 
I wszystkim Wam bardzo dziękuję za taką niesamowitą liczbę komentarzy! :D
A poniżej szczegóły:

Spoiler: pokaż
Cytat:

Napisał Meggie
I Chyba Tymon i Celina, a nie Nina

Nina, Nina ;] Tak zdrabniają jej imię :)
Cytat:

Podziwiam, że tak to wszystko ogarniasz i wszystkimi grasz
Niee, aż tak idealna nie jestem - mam parę rodzin, do których koniecznie muszę zajrzeć, ale wiecznie mi się nie chce.
Cytat:

Napisał Malin
No i to mi dało do myślenia, czy aby na pewno Kastor ją kocha aż tak, jak deklaruje.

Hm, ostatecznie czymś musiał ją przekonać, no nie? ; D
Ile w tym było prawdy, to on sam tylko wie.
Cytat:

A może raczej ma wobec niej jakieś niecne zamiary i jest mu do czegoś potrzebna?
Wtedy by się tak nie wysilał :P
Cytat:

Napisał marmolaaada
aż chciałabym poznać każdego z mieszkańców a chodziarz ich nazwiska i członków rodziny

Mogę zaopatrzyć obrazek w nazwiska i imiona :D Z pewnością wszystkich historii tu nie opowiem, bo mam też takie prozaiczne rodziny, ale pewnie ci, którzy oglądają moje zdjęcia ze "śmiesznych screenów..." kojarzyliby bardziej, kto jest kim ;)
Cytat:

Napisał kalafjor
chętnie bym poznał historię pani Alicji Burk...

U niej bez żadnych ochów i achów :D Była po prostu bardzo kochliwą simką :D No i jako jedyna w okolicy miała 3 mężów xD
Cytat:

Pięknie, ale czy Twoja gra i komputer to wytrzymują
Skoro dalej gram i pojawiają się kolejne części "Miasteczka", znaczy, że tak ;)
Cytat:

Napisał Orzechowo
Czy partnerów dla simów z tego rodu (?) "dorabiasz", czy może są urodzeni w jakiejś innej rodzinie?

Różnie. Jeśli nie potrafię wybrać nikogo z tych simów, których już mam, dorabiam. Aczkolwiek ostatnimi czasy staram się tego wystrzegać, bo grozi mi przeludnienie :|
Cytat:

Napisał Chewbacca
Liv, nie słuchaj ich! Niech ona rzuci te studia i pójdzie z Kastorem. Weź no jej trochę życie skomplikuj, co? :P

Hoho, jakby jej życie nie było wystarczająco skomplikowane xD
Nie no, wątek Kiry zapowiada się ciekawie - dzisiejszy odcinek to wstępniak do małej rewolucji :D
Cytat:

Napisał aniak99
Dawaj ciąg dalszy.:)

Proszę bardzo!


Jest to druga część losów rodzin Minorowicz i Jagódek. Pierwszą możecie przeczytać tutaj.

...

Ile tak naprawdę wiemy o Kastorze Jagódku? Ano, niewiele. A w zasadzie nic.
Nie jest on specjalnie rozmownym simem i nie uważa, że warto opowiadać o tym, co było. Ważniejsze raczej było to, co będzie...

Nie miał łatwego życia - przyszedł na świat jako efekt wpadki. Ojciec związany był z jego babcią, Felicją, jednak jedną z jego kochanek była najstarsza córka Felicji, Michalina. Tak naprawdę padła ona jego ofiarą i za cenę względnego świętego spokoju musiała spełniać jego zachcianki.
Kiedy na świat przyszła Malwinka, starsza siostra Kastora, matka wyrzuciła ją z domu. Dziewczyna miałam może wtedy 19 lat i była zdana sama na siebie... Znalazła nieduże mieszkanko w rozlatującym się budynku. Miało one kiepskie warunki, ale nie mogła sobie pozwolić na nic lepszego.
Miała nadzieję, że Anzelm w końcu da jej spokój, niestety jednak zdawało się, że dwie dziewczynki, które urodziła mu Felicja, były niewystarczające... A że Felicja nie chciała więcej dzieci, postanowił zrujnować ponownie życie jej córce. Kolejna ciąża skończyła się poronieniem, jednak jej prześladowca był nieustępliwy. Na świat przyszedł Kastor.
Niedługo potem pogrążona w rozpaczy i wyczerpana Michalina zmarła. Malwinka i jej mały braciszek byli zdani sami na siebie.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/e4862f0e.jpg

Na szczęście jednak z pomocą przyszli im dziadek Włodek i wujek Kazik, rodzina ich mamy. Oni wzięli na siebie wychowanie Kastora. I wywiązali się, bo bynajmniej wspomnienia z dzieciństwa spędzonego u nich należały do najszczęśliwszych w jego życiu.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/7bd5f70c.jpg

Malwina wynajęła małe mieszkanko i niedługo później dołączył do niej jej przyjaciel i sąsiad z mieszkania obok, Zbyszek, który uciekł z piekła, jakim był jego dom.

Malwina Jagódek i Zbyszek Heblarek, których przyjaźń później przerodziła się w miłość, pobrali się mając zaledwie 20 lat.
Kastor zaś, gdy podrósł, usłyszawszy całą historię związaną z jego rodzicami, poprzysiągł zemstę na ojcu. Daleko było mu do wzorowego ucznia, jednak był świetnym materiałem na przestępcę. I w tym kierunku też poszedł.
Jako nastolatek wraz z Kazikiem przeprowadzili się do dzielnicy Nigdzie i zamieszkali w malutkim domku. On sam zaczął współpracować z Ewanem i resztą ekipy.

Resztę jego historii już znacie, aczkolwiek to nie wszystko ;]


...

Serce zabiło jej jak szalone. Usłyszała kroki dochodzące zza drzwi, a po chwili te się otworzyły.
Można było odgadnąć po jego wyrazie twarzy, że się jej tu nie spodziewał, jednak był mile zaskoczony.
- Zostaję - rzekła, uśmiechając się niewinnie. - Miałeś rację, to się nie mogło inaczej skończyć.
On z zadowoleniem wpuścił ją do środka.
Gdy tak stała i rozglądała się wokoło zrozumiał, jakim jest szczęściarzem. Mocno ją do siebie przytulił.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/10ebe967.jpg

A ona nie wróciła na noc do domu.

Jakiś czas później zapytał ją, czy zostanie jego żoną. W sumie jej odpowiedź była oczywista, jednak chciał to usłyszeć z jej ust, zobaczyć jej radość.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/70033511.jpg

Rodzice przyszłej panny młodej, w szczególności jej ojciec, byli zachwyceni. Dotrzymali słowa...

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/69ba72e6.jpg

Dwa miesiące później Kira Minorowicz, niedoszła 19-letnia studentka, poślubiła Kastora Jagódka.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/795c3fc5.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/f586ae31.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/1d97f688.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/bc97c7e4.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/156a13a4.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/44218efb.jpg

Tego samego dnia oznajmiła mężowi, że zostaną rodzicami...

Ciąża przebiegła spokojnie.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/c24837d7.jpg

Wszyscy byli szczęśliwi, że tak się to skończyło. Gdyby Kira odmówiła, na pewno nie byłoby tak różowo.
Wydawała się promieniować radością, ale w głębi duszy czuła, że czegoś jej brakuje. No i jej małżeństwo z Kastorem praktycznie rzecz biorąc nie istniało - mieszkali osobno, widywali się raz w tygodniu albo rzadziej, rozmawiali też nieczęsto...
Wiedziała jednak, dlaczego, ale była bezsilna. Jak się niedługo po ślubie przekonała, w tym związku nie było miejsca na prawdziwe, szczere uczucie, o którym marzy każda dziewczyna. To on tu rządził i w większości przypadków musiała się podporządkowywać jego zachciankom. Dopóki jednak nie były to bardzo poważne sprawy, nie buntowała się. W zasadzie nadal byli przyjaciółmi, tylko już nie w takim stopniu jak kiedyś. No i sprawy "zawodowe" trzymał od niej z daleka. Chociaż próbowała nieraz coś z niego wyciągnąć, za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem. "Nie twoja sprawa", "Nie powinno cię to interesować", mówił jej często.
Ale w gruncie rzeczy kochali się i nie mogli się doczekać narodzin dziecka.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/ec53d513.jpg

Rodzice Kiry dzielnie ją wspierali i cieszyli się na myśl, że będą mieć córkę i wnuka przy sobie.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/35294efd.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/54134794.jpg

Zastanawiali się też nad przeprowadzką do większego domu.

Nadszedł czas rozwiązania...

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/d09eba36.jpg

...i świat przyszedł Kryspin, przypominający swoją mamę, kiedy ta była w jego wieku.

Kalikstowi i Andrei stuknęło 25 lat po weselu. Jak widać, ciągle bardzo się kochali.

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/5f754ea5.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/f763c912.jpg

Ale życie rodziny i tak skupiało się wokół jej nowego członka :)

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/d39db784.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/e11d2759.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/3490964d.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/029d7501.jpg

Któregoś wieczoru, kiedy Kira była sama w domu z dzieckiem, ktoś zadzwonił do drzwi. Nie spodziewała się nikogo, tym bardziej o tej porze.
Z mokrymi, nieuczesanym włosami, w cienkiej koszuli nocnej i ledwo otwartymi oczami poszła zobaczyć, kto ją odwiedził. Jakież wielkie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że to pan Jagódek.
- Co ty tu robisz o tej porze? - zapytała, jednocześnie wpuszczając go do środka.
On jednak, jakby ignorując jej pytanie, skierował się do jej pokoju. Gdy po chwili do niego dołączyła (musiała zamknąć drzwi z powrotem na klucz), siedział na jej łóżku i wpatrywał się w łóżeczko, gdzie słodko spał malutki Kryspin.
Dopiero po chwili zauważyła, że płacze. Przyklękła wtedy przed nim i zatroskana spytała, o co chodzi.
- Byłem tam... - wyłkał.
- Gdzie? - z każdą sekundą wzrastało jej przerażenie. Wtedy jedna myśl przeszła jej przez głowę. Próbowała ją odgonić, ale zdawało się, że późniejsze słowa mężczyzny tylko potwierdzą jej obawy...

Ciąg dalszy nastąpił.


...

I jeszcze z rodzaju WIPów.
Zainspirowana zagraconymi do granic możliwości domkami Curio na BPS postanowiłam spróbować zrobić coś takiego w jednym z moich najnowszych domków. Najładniej wyszła sypialnia i chciałam się nią pochwalić :)

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/2f25273d.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/a4d73208.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/274b08dc.jpg

http://i1068.photobucket.com/albums/...7/bcf710c8.jpg

neville 31.08.2012 17:50

Odp: Miasteczko
 
kuźwa, podoba mi się jak zwykle, to fakt, sypialnia z ostatnich zdjęć (szczególnie słonik) też super, ale zawsze urywasz wszystko w najlepszym momencie i trudno się połapać co będzie dalej : DD

także czekam z niecierpliwością, a na gg mam przedpremiery : DD

Cytryśnia 31.08.2012 18:07

Odp: Miasteczko
 
No nareszcie! Pjęknie! Ślicznie i oczywiście mi się podoba :D Sypialnia też fajna, tylko ten fotel w rogu zbyt biały :/ I rzeczywiście fajnie byłoby gdybyś zrobiła taki "spis mieszkańców" :)

kalafjor 31.08.2012 18:20

Odp: Miasteczko
 
Ciekawa przeszłość pana Jagódek.
Szkoda, że znowu takie podejrzane małżeństwo z jednym przestępcą. :(
Mam nadzieję, że chociaż dziecko będzie zdrowe i szczęśliwe.
Wydaje mi się, że Kastor zabił swojego ojca! Muahahaha!
No i sypialnia ładna. :)
Czekam na więcej! I na podpisaną mapę. Już kiedyś chyba zrobiłaś coś takiego. Teraz tamte mapy są niedostępne. A może jakąś parcelę publiczną planujesz? Ja ostatnio zrobiłem sklepik rybny. Rzadko kiedy cokolwiek robię, bo wychodzi to masakrycznie, a teraz chyba nie jest źle. XD
Dziękuję, że dodałaś coś nowego i jak zwykle czekam na więcej! :)

Master of Disaster 02.09.2012 17:56

Odp: Miasteczko
 
No nie, jak mogłaś! Obrarzam siem! błędy zamierzone, jakby co
Ale tak serio - nie podoba mi się, że Kira rzuciła studia dla tego cwaniaczka. Jak kocha, to poczeka, zawsze to powtarzam :P Choć przyznam, że motyw "masz porzucić studia i wyjść za mnie" jest dość ciekawy... No i jak zwykle urywasz w najlepszym momencie :D Oj, ciekawe, co dalej...

Unknown_Girl 14.09.2012 15:58

Odp: Miasteczko
 
Bardzo podoba mi sie jak piszesz, Liv :) ale jeszcze nie polapalam sie we wszystkich imionach:P no i zgadzam sie z innymi, ze urwalas w najlepszym momencie.
Postaram sie tu czasami zagladac:)

Gold_Chocolate 22.09.2012 12:26

Odp: Miasteczko
 
Zebrałam się w sobie i przeczytałam wszystko od początku do końca - jestem zachwycona.:)
Po pierwsze - zdjęcia. Są po prostu genialne, wszystko ładnie objęte, dopracowane. Super:) (ah,kiedy ja tak będę umieć? :C)
Po drugie - tekst. Pewnie wiesz już doskonale, że genialnie piszesz,więc nie będę tego powtarzać. Powiem tylko tyle, że przy mało którym tekście jest tyle emocji co przy Twoich opowieściach.
No i generalnie, jestem zachwycona tym, jak bardzo rozbudowana jest Twoja gra, drzewa genealogiczne genialne. (A ja się cieszyłam kiedy Gienek i Patrycja Gołoledź z Kwitnących Wzgórz doczekali się wnuków :P)
Na pewno będę tu zaglądać :) Pewnie nie tak regularnie jak reszta,ale jednak będę :D


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023