![]() |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Tu go wstaw:
http://www.mediafire.com/ I podaj linka w temacie, albo wyślij link w PW temu komuś, kto chce Bahuna. Ja natomiast myślę, czy na jakiś czas nie opuścić Anastazji i Jasona, i nie pograć trochę Matiką i Fengiem. Zapomniałam już, jaki z Fenga przystojniak... |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
kontynuując: Lee spłodziła trzecią córkę, którą maxis nazwał Tina (miała być Franny, ale przegapiłam dzień porodu pykając inną dziewczyną - kochanką Matthewa mianowicie), a kiedy dzieciątka podrosły, tzn. Jon i Jeremy do młodego dorosłego, Tina do nastolatki, wtenczas przyszedł czas na sesję pogrzebową.
http://img89.imageshack.us/img89/1196/61880212.png śmierć zabrała hurtem i Lee, i Matthewa. było trochę płaczu, śmierć rodziców latorośle poróżniła i... Jeremy się wyprowadził, założył własną rodzinę i teraz pewnie pracuje w jakiejś korporacji. http://img153.imageshack.us/img153/1594/68903117.png nastoletnia Tina poznała pianistę Ebenezera Clavier, w którym się zakochała. z wzajemnością. co prawda związek stał się dojrzały dopiero po kolejnych urodzinach Tiny, ale miłe pogawędki odbywali wcześniej. http://img526.imageshack.us/img526/5787/12251346.png tymczasem Jon poznał w klubie jakąś lasencję, której imienia nie pamiętam. bodajże Lara? full-maxis. zakochali się, oświadczyny, bara-bara... http://img338.imageshack.us/img338/4109/99915269.png marzenia o ślubie, który się nie odbył. Lara zmyła się tak szybko, jak się pojawiła, zostawiając po sobie Ritchiego - dziecko, które sam Jon miał w zadzie. http://img832.imageshack.us/img832/1403/44500570.png Tina musiała opiekować się bratankiem, toteż szybko stała się dojrzała. przeszła na wyższy poziom związku z Ebenezerem. jednak nie udało im się stworzyć normalnej rodziny, jaką byli rodzice Tiny, czyli zmarli Lee i Matthew. Ebenezer oświadczył się Tinie, już miał się wprowadzać, kiedy wypadł mu służbowy wyjazd na koncert do starych Kwitnących Wzgórz. w tym czasie u Tiny pokazały się objawy ciąży. niedługo miał przyjść na świat mały, czarnoskóry Sinus. ale Ebenezer zginął w katastrofie lotniczej. ktoś zaplanował zamach na samolot z gwiazdami sceny muzycznej! http://img573.imageshack.us/img573/1415/39530904.png Jon bardzo stresował się obecną sytuacją w rodzinie. okazało się, że jest chory na ZPS, czyli zespół przedwczesnego starzenia. wkrótce stał się trzydziestopięcioletnim staruszkiem i... umarł. Tina bardzo się tym przejęła, ponieważ w tej sytuacji została sama na świecie (na Jeremiego nie było co liczyć). sama z Ritchiem, synem Jona. http://img831.imageshack.us/img831/7739/43095011.png ...i jak się okazało (właściwie zaplątałam trochę teraz), również z Sinusem. lekarz potwierdził ciążę. zaczęło się. http://img210.imageshack.us/img210/6443/56487027.png tymczasem Ritchie stał się małym dzieckiem i Tina pozcuła obowiązek wychowania go na dobrego, mądrego i inteligentnego człowieka. małemu zdawało się, że to Tina od zawsze była jego matką. jednak kiedy podrósł, dziewczyna wyjaśniła mu, że jego prawdziwa mama go zostawiła, a ona jest jego ciotką. to Ritchie pierwszy z całej dzieciarni posiadł wszystkie umiejętności, a Tina wydała fortunę na książki dla dzieci, które czytała mu przez całe dnie. http://img695.imageshack.us/img695/64/69111955.png kiedy Sinus się jeszcze nie urodził, a Ritchie był całkiem wyedukowany (również muzycznie i logicznie), Tina postanowiła adoptować małego smyrgla. tak też zrobiła. nie miała nikogo, kto mógłby odwieść ją od tego pomysłu. trafiła się piękna, jasnowłosa Cassidy. http://img64.imageshack.us/img64/5048/77108942.png "rozrywka", jaką dla Tiny było adoptowanie małych dzieci, bardzo jej się spodobała. po Cassidy przyszła jeszcze Leonore (faza, jakie imię). tak we czwórkę bawili się razem, a Tina robiła za przedszkolankę. teraz Leonore, Cassidy, Sinus i Ritchie są dziećmi, wzorowymi uczniami! (na zdjęciu od lewej: Cassidy, Leonore {okazała się czarnowłosa, również ładna}, TINA :D i Sinus {syn przez Ebenezera poczęty!}, Ritchiego ucięło) |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Stała się rzecz straszliwa : Scarlett Burnwhat straciła wszystko : umiejętności, pracę, gwiazdki, znajomości... Ten straszny błąd najpierw mnie załamał, ale potem stwierdziłam, że to doskonała okazja! Wyprowadziłam Scarlett od Matta (niech sobie sam radzi z kochankami, które ostatnio dały mu popalić odwiedzając go w domu) zmieniła image,cechy i w końcu wprowadziła się sama do Willi Werandowych. Czy ktoś poznałby teraz Scarlett?
[IMG]http://i53.************/35n0nix.jpg[/IMG] Ze spokojnej rudowłosej osóbki - mega gwiazdy, choć udzielającej się publicznie to bez specjalnego entuzjazmu zmieniła się w blond imprezowiczkę. Na razie ma tylko 3 gwiazdki, ale już śmiga codziennie do najmodniejszych klubów i stała się obiektem zainteresowania paparazzich. [IMG]http://i55.************/34y2tes.jpg[/IMG] Na razie Scarlett w nowej skórze czuje się świetnie. Flirtuje z uzdolnionymi pianistami : [IMG]http://i52.************/282dwck.jpg[/IMG] A także sama uczy się gry i chętnie muzykuje w miejscach publicznych : [IMG]http://i56.************/14dgaig.jpg[/IMG] Co ciekawe, w drzewie genealogicznym Scarlett nie ma jej matki - Sary. Na mieście królują celebryci, którzy lata swojej świetności przeżywali za życia Sary, a za życia Scarlett nierzadko mieli już wnuki. Tak więc gra uznała chyba, że Scarlett to moja nowa simka. Szkoda, ale w sumie... Cóż, ona nieświadoma dawnej sławy i znajomości szybko poznała całe miasto (skrzynka pocztowa). Zaprzyjaźniła się z kilkoma znanymi ludźmi, do grona jej bliskich przyjaciół zaliczają się teraz : Lola Belle, Tom Wordy, Matthew Hamming, cała rodzina Stickerów (czy jakoś tak). Często wykorzystuje swoje znajomości i imponuje coraz to nowym osobom. W klubach często spotyka znajomych : [IMG]http://i51.************/1567906.jpg[/IMG] Lubi pić drinki i bardzo często stawia kolejki innym : [IMG]http://i55.************/mjprv8.jpg[/IMG] Czy Scarlett zostanie Mega Gwiazdą i czy połączy ją coś więcej niż tylko przyjaźń z młodym pianistą Bartkiem? Edit: Ludzie, macie takich fajnych ludzi... Piękni, sławni, kochani i bogaci - czego chcieć więcej? Aha i bonusik : [IMG]http://i52.************/209sxf7.jpg[/IMG] Świetlana przyszłość... |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Niszcząc mój pierwotny plan, Mad zaszła w ciążę. Rozważałem taką możliwość.:)
http://images45.fotosik.pl/564/fcb366f1d6d5511cmed.jpg Przerwała pisanie najnowszej powieści humorystycznej i przygotowywała się do narodzin. http://images37.fotosik.pl/538/466fa2fecacf8ed7med.jpg http://images45.fotosik.pl/564/ed05643eead6aa85med.jpg Ale dużo ludzi się pod księgarnią zeszło.:rolleyes: http://images41.fotosik.pl/557/5805fd82f2ffcc80med.jpg Po szczęśliwym porodzie na świat przyszła Noemi. Otrzymała ode mnie cechy: Artystka i Neurotyczka. Tutaj już na urodzinach. http://images45.fotosik.pl/564/db707543a6ad3a7fmed.jpg Na rączkach u mamusi. Naomi ma długie i zdrowie włosy. Kolor po tatusiu.:) http://images45.fotosik.pl/564/f079efe485bea40bmed.jpg Swoją drogą trafił mi się głupi błąd. Noemi w stroju codziennym ma buty, które normalnie noszą dorosłe simki.:| http://images49.fotosik.pl/562/83cf62215c55d7d4med.jpg Mam nadzieję, że po zmianie stroju codziennego, to się zmieni.:) |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Może trochę nie na temat, ale muszę znać wasze zdanie :P
Którego z tych oto młodych chłopców, zostawić z rodzicami, a któym grać, i zamienić w wampira? Dante? http://img513.imageshack.us/img513/7...eenshot58d.jpg http://img37.imageshack.us/img37/1663/screenshot59c.jpg A może Vincent? http://img593.imageshack.us/img593/4...eenshot60x.jpg http://img46.imageshack.us/img46/1948/screenshot61u.jpg ! |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
brzos - ta Tina ładna :) .
Seth - ale to ciekawie wygląda, z tymi butami :D chcesz moją rodzinkę ? ; o . :D EDIT : Kamis - mi sie wydaje, że Vicenta zostawić ;) |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
ojaaa,kocham Cje :*
zastanawiam się,gdzie ma zamieszkać Florence jak dorośnie. myślę nad Bridgeport albo Sunset Valley. jak sądzicie? |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
To zależy od Ciebie. Ja teraz gram w zasadzie wyłącznie w BP i uważam, że ta mieścina ma klimat. Ale w Sunset są starzy znajomi, Kawalerowie, Ćwiry, Zadki.... Dlatego ja mam dwa zapisy, ale gram na razie tylko Bardami. Oni w BP mieszkają. Jak chcesz spokojnej wioski, to SV. Jak wolisz poszaleć w prawdziwym mieście, a nie na prowincji, to BP.
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Kamis : ja uważam, że Vincenta zostawić :)
Chryzantemo Złocista : zgadzam się z anie_1981. Uważam, że BP ma klimat... taki wielkomiejski. Z kolei do SV ja jestem przywiązana i wszystkich tam znam :) Ale kto by tam słuchał mojego zdania :) No a żeby nie było, że bez zdjęcia, to wrzucam Scarlett w Przybytku Walusia :) [IMG]http://i51.************/2wbygyt.jpg[/IMG] Pracuję nad wyglądem, może jeszcze uda mi się ją 'podreperować'. Aha, już jest zauroczona w Ashtonie - miała takie pragnienie :) |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023