![]() |
Życie Moniki
To jest moje pierwsze fs, więc czekam na komenty złe i dobre.
Odcinek 1 (poniżej) http://img206.imageshack.us/img206/227/monika3sw.jpg To właśnie ja, Monika Kiziak. Mam 10 lat i 155 cm wzrostu. Jestem najwyższą osobą w klasie. Mieszkam w Miłowie, a raczej na przedmieściach tego miasta.. Chodzę do szkoły podstawowej nr 6, do klasy IIIa. Jestem najlepszą uczennicą w klasie. Mam brata Pawełka , ale zawsze chciałam mieć siostrę no, ale cóż, mówi się trudno. http://img214.imageshack.us/img214/7933/marta3nb.jpg To jest moja przyjaciółka Marta Szymkowiak. Jest trochę niższa ode mnie. Razem chodzimy na basen. Znamy się od urodzenia, bo nasze mamy razem chodziły do klasy. http://img224.imageshack.us/img224/1672/paweek5uq.jpg To jest mój braciszek Pawełek. Ma 8 miesięcy. Pamiętam, że kiedyś zaczął krzyczeć „Mona!, Mona!”, to znaczyło „Monia”, bo tak mnie nazywają. Z Pawełkiem nie można się nudzić! http://img225.imageshack.us/img225/1483/anita2yr.jpg To jest moja mama Anita. Ma 30 lat. Nie pracuje, ale poszukuje pracy. 2 lata temu zatrudnili ją w firmie ubezpieczeniowej, ale gdy zaszła w ciąże i miała zwolnienie lekarskie, wtedy powiedzieli, że za krótko pracowała i ją zwolnili. http://img226.imageshack.us/img226/5765/piotr1bp.jpg To jest mój tata Piotr. Ma 32 lata. Ma własną firmę telefonów komórkowych „simtel”. Jest miły, spokojny, czuły, odpowiedzialny, a kiedy Pawełek się urodził, to prawie zemdlał z radości. http://img96.imageshack.us/img96/7241/kacper1ie.jpg To jest mój najlepszy kolega (prawie chłopak!) Kacper Szwarc. Jest czuły i miły. Zawsze mnie broni. Czuje, że się we mnie zakochał! Jest najlepszy w klasie w piłce nożnej. http://img144.imageshack.us/img144/8835/antoni6ja.jpg To jest mój najukochańszy dziadziuś Antoni. Ma 60 lat. Kiedyś był bardzo wysportowany, ale teraz trochę mniej. Zawsze zabiera mnie na różne wycieczki i mówi, że jestem najukochańszą osobą na świecie. Jak ja bardzo go kocham! Odcinek 1 Była sobota. Monika obudziła się wcześnie rano. Poszła do kuchni by coś przegryźć zastała tam swoją mamę karmiącą Pawełka. http://img143.imageshack.us/img143/2952/odc1zdj17ah.jpg - Cześć! – krzyknęła radosnym głosem Monika. - Cześć córeczko – odpowiedziała ziewając mama. - Zrobisz mi śniadanie? - Oczywiście kochanie. Monika poszła do swojego pokoju przebrać się. Potem poszła do kuchni zjeść zwoje kanapki. Była już 8:40. Nagle przypomniało jej się, że o 9:00 była umówiona ze swoją przyjaciółką Martą w parku. Szybko zjadła resztę kanapki i wybiegła z domu. W parku już czekała na nią Marta. Rozmawiały na ławce z dobra godzinę. Kiedy nagle z daleka krzyknął ktoś do nich: „cześć!” (sorka ale nie wiedziałam jak mam napisać to cześć) To był Kacper. Podszedł do dziewczyn i powiedział: http://img228.imageshack.us/img228/593/odc1zdj28hc.jpg - Monika? A czy byś mogła się jutro ze mną spotkać w parku na tamtej ławce? W tej chwili pokazał ławkę, za którą rosło drzewo z wyrytym sercem w widocznym miejscu. - Yyy? No chyba będę mogła. Tylko o której godzinie? - O 12:30, ale czy byś nie chciała iść ze mną jutro do kościoła na 11:00? - No pewnie, ale nie wiem czy mi mama pozwoli. - Na pewno Ci pozwoli. To ja przyjdę po Ciebie o 10:30. - No to do jutra – powiedział Kacper. - To cześć – odpowiedziała Monika i Marta. Zbliżała się 14:00. Monika poszła do domu. Kiedy pukała, nikt nie otwierał, więc otworzyła drzwi swoimi kolorowymi kluczami. Na stole w kuchni leżała karteczka. Było w niej napisane: Córeczko ja poszłam na spacer z Pawełkiem. Wrócę o 14:10. Już zrobiłam obiad, ale jak wrócę, to go podgrzeję. Całuję mama. Poszłam grać w nową grę „The Zims 2: Na studiach”. http://img336.imageshack.us/img336/2035/odc1zdj36qp.jpg Stworzyłam własną rodzinkę. Chwilę później przyszła mama. Pawełek kręcił się w wózku, bo zawsze po 14:00 jadł obiadek. Mama zaczęła na raz i podgrzewać obiad i gotować zupkę dla Pawełka. Ja miałam się w tym czasie zająć młodszym bratem. O 14:30 przyszedł tata. Zjedliśmy razem obiad. http://img139.imageshack.us/img139/8751/odc1zdj49gp.jpg Potem spytałam się mamy czy mogę iść jutro z Kacprem do kościoła. Oczywiście się zgodziła. Potem się bawiłam z Pawełkiem i mama powiedziała, że jak chcę to mogę wyjść z nim na spacer. Chciałam się trochę przewietrzyć, a przy okazji porozmawiać z Kacprem. Więc poszłam po niego. Kiedy byłam przed jego drzwiami od domu zapukałam. http://img141.imageshack.us/img141/3976/osc1zdj54so.jpg Wtedy otworzyła mama Kacpra. - Dzień dobry. Jest może Kacper? - Jest. A kto mówi? - Monika. - Już go wołam. Kacper!! Monika do Ciebie przyszła. - Już schodzę. W tej chwili Kacper zszedł po schodach i uśmiechnął się jak nigdy nikt. Monika zrobiła to samo. - Cześć! – powiedział Kacper. - Cześć! Możesz pójść ze mną do parku? – powiedziała troszkę zdenerwowana Monika. - Oczywiście! Tylko założę buty. Poszli razem to parku. Kacper rozśmieszał Pawełka, a on śmiał się jak nigdy. Kiedy doszli do parku Monika powiedziała: - Może usiądziemy na tamtej ławce? W tej chwili Monika pokazała ławkę, którą kilka godzin pokazał wcześniej Kacper. Usiedli się na tej ławce i rozmawiali. http://img142.imageshack.us/img142/319/odc1zdj65rk.jpg O czym rozmawiali? O co zapytał się Kacper? Tego dowiecie się w następnym odcinku. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023