Cytat:
Napisał helena
Może. Po prostu musisz być cierpliwa i ciągle rozwijać/podtrzymywać ich znajomość. Ja akurat miałam odwrotny przypadek - do mojej rozwiedzionej simki wprowadziłam sima (poprzez opcję "zaproponuj wprowadzenie się", a nie przez "edycję miasta", of kors  ), ale podejrzewam, że płeć nie ma tu znaczenia. |
Udało się! Wykonywałam romantyczne interakcje przez mniej więcej dwa simowe dni i dwie noce, poprawiając nastrój obojgu menadżerem nastrójników ;--)
Cytat:
Napisał theground
Widzę, że wielu się bardziej podobają simy z TS2, ale ja tego pojąć ni w kij nie mogę  Takie te twarze były bez wyrazu, wszystkie jeszcze bardziej identyczne niż w TS3 (miastowi). A tutaj w TS3 takie milusie są  hehe |
1. Byłabym zadowolona, gdyby te twarze faktycznie wyglądały tak jak w trybie tworzenia sima.
2. Te usta... Są KOSZMARNE.
3. Generalnie jestem zadowolona z trybu tworzenia sima, nie podobają mi się tylko dwie rzeczy - mała ilość fryzur (podobają mi się może ze cztery) oraz wybieranie koloru szminki w taki sam sposób jak wybieranie koloru czegokolwiek innego. Tutaj po prostu mnie to wkurza, bo strasznie ciężko wybrać normalny kolor, który i tak po wyjściu z trybu tworzenia sima wygląda zupełnie inaczej. Zresztą na tych beznadziejnych ustach nie ma opcji, żeby to ładnie wyglądało.
4. Przyznaję, korzystałam w TS2 ze skinów z internetu, ale zaczęłam z nich korzystać może z pół roku temu, przez tyle lat grałam z normalnymi skinami. I zawsze mi się one podobały.
Jak to w końcu jest z tą gazetą? Piszecie, że czytacie gazetę, aby dowiedzieć się, kto wziął ślub, kto wyprowadził się z miasta etc., tymczasem u mnie najczęściej mogę przeczytać tylko jedną wiadomość i sim od razu chowa gazetę do wyposażenia (ponowne przeczytanie nic nie daje, nadal jedna i ta sama wiadomość) i bardzo rzadko zdarza mi się, żeby sim przeczytał więcej wiadomości, a jak już, to są to jakieś głupoty, typu jakaś drużyna wygrała mecz 8:0. Nie ma nic na temat ślubów czy wyprowadzek.