No cóż, zacznę dość łagodnie - zachwycony tym FS to ja nie jestem.
O linijkowych dziwactwach i różnicach pomiędzy marzeniem a mazaniem wspominać nie będę, ponieważ już dostatecznie zostały one podkreślone. Zwrócę może uwagę na styl pisania - strasznie ascetyczny. Prawie zupełny brak opisów - choćby w chwili, gdy Zac(k) zwierza się Magdzie:
Cytat:
Magda spojrzała na Zaca za kubka czekolady i wypaliła wyśmiewającym tonem.
-Ty !?- Trzeba było dodać że Magda była bardzo podobna do Zaca, również była
przemądrzałą dziewczyną z sąsiedztwa.
Wracając do opowieści , oburzony tonem Magdy nastolatek
zrobił głupią minę do koleżanki i dodał...
|
Nie ma tu co wracać do opowieści, ponieważ pojawia się tu zaledwie krótka uwaga na temat koleżanki, nie burząca zbytnio głównego toku narracji. Co innego, gdybyś pozwolił sobie w tym miejscu na jakąś dygresję w stylu: "Trzeba było dodać że Magda była bardzo podobna do Zaca. Też taka przemądrzała osoba z sąsiedztwa, dla której pomysł wysunięty przez innego człowieka z góry skazany był na niepowodzenie. Zresztą nie pierwszy raz Zac(k) miał okazję to odczuć. Kiedyś bowiem..." Takie dłuższe wypociny burzą nieco porządek utworu, więc po nich można użyć zwrotu w stylu "wróćmy do opowieści".
Poza tym niebardzo rozumiem końcówkę utworu. Zac(k) mógłby mieć brata, gdyby nie to, co zrobiła jego matka. Zaraz potem jednak rodzicielka głównego bohatera wspomina, że przyszła policja w sprawie tegoż brata. Nasuwają się wobec tego następujące wnioski:
a) Brat został umieszczony gdzieś daleko (dom dziecka, rodzina zastępcza, szpital psychiatryczny, itp.) i uciekł;
b) Akcja toczy się w jakimś kraju dość negatywnie nastawionym do aborcji, a matka Zac(k)a dokonała nielegalnie takiego zabiegu i jakimś cudem policja się o tym dowiedziała.
Któraś z tych dwóch opcji wchodzi w grę?
To Twoje pierwsze FS? Jeśli tak, to zachęcam do dalszego pisania, mając nadzieję, że jakość tego dzieła się polepszy. Jeżeli zaś to nie pierwsze podejście, to radzę zajrzeć do swoich poprzednich utworów i przestudiować nieco ich krytykę - a nuż znajdziesz jakieś cenne wskazówki.