Cytat:
Iana nie przebije nikt, nawet jego młodszy brat
|
Popieram! ;D
Wow, wow, wow! Volt, ten odcinek jest genialny! Nie zdziwi cię chyba, że najbardziej podoba mi się początek?
Cytat:
Recepcjonista, tak – nawet ta gderliwa i nieco oschła, uśmiechnęła się do kobiety serdecznie.
|
Lepiej byłoby "recepcjonistka".
Cytat:
Ale szczerze mówiąc nie będę się tłumaczyć całemu biuru, bo nikt w te bajkę nie uwierzy...
|
Biurowi
Wiesz co w tym wszystkim jest najlepsze? Że Ian i Emma nie wiedzą jak bardzo są do siebie podobni. Poza tym zaciekawiła mnie jeszcze jedna rzecz - kim jest brat-nieboszczyk Eviganów? (- wiem, i tak mi nie powiesz

Wcześniej nic o nim nie słyszałam. No ale ogólnie muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się takiego odcinka. Można powiedzieć, że całkowicie zapomniałam kim z zawodu jest Emma

Z tego co widzę, szykuje się coś wielkiego - taka wybuchowa mieszanka ma pracować razem? W zgodzie i zaufaniu?
Czarno to widzę ;]
Ps.
Tym odcinkiem przeszłaś samą siebie. Warto było czekać ^^
Mam nadzieję, że kolejny też taki będzie
EDIT:
Zapomniałam jeszcze o jednym:
Cytat:
- Nie mam do ciebie żalu, matka także nie miała i sądzę, że również sam nieboszczyk nie byłby tak zadowolony z twojego towarzystwa jak z Jego...
|
To kim jest On?