Uh... Dziewczyny, ;] Wystarczy tylko stworzyć postać przystojnego i zimnego drania ( o możliwych uczuciach ludzkich) i od razu serca czytelniczek należą do niego

Jakie to proste.
Chętnie odpowiem wam na wasze wątpliwości, wdając się w dyskusję.
Czekam również z niecierpliwością na więcej komentarzy!!
Mizia.
Cytat:
Napisał Mizia
Dlaczego ona wręcz alergicznie na niego reaguje? Przecież było jej z nim kiedyś dobre, czy to już nic dla niej nie znaczy? Wypaliły się wszystkie emocje?
|
Może odpowiem na to w ten sposób ;] :
Cytat:
Napisał Volturia
- Czy ty już niczego nie pamiętasz? - wbiła wzrok w jego dłoń, którą ściskał jej ramię - Nie masz chodź krztyny dobrych wspomnień, by mówić tym podobne bzdury?
Pytał teraz nieco rozgoryczonym głosem, ale jego twarz pozostawała jakby z kamienia. Tylko oczy zdradzały nieco z emocji.
Mówił, drwiąc z niej w myślach.
- Myślisz, że nie widać w co grasz?
|
Cytat:
Napisał Volturia
Była zdziwiona tą reakcją, przecież - czego mogła się spodziewać po człowieku, do którego żywiła wewnętrzną i niewytłumaczalną niechęć? Teraz już wiedziała, że jej stosunek co do niego był i jest odpowiedni. Znała go? Absurd. Nie znała, mimo wszystko nadal tkwiła w oszołomieniu.
Wiedziała, iż to może się wydarzyć, ale nie, że stanie się to tak szybko...
|
Moim skromnym zdaniem, nawet sama Emma może tego nie rozumieć, a Ian tym bardziej.
Cytat:
Napisał Mizia
A z drugiej strony tak się zastanawiam, gdyby Ian był całkowicie obojętny Emmie (jak to sam podejrzewał w jakiś sposób), to czy przejęłaby się w ogóle całą tą sytuacją? Ona sama przed sobą nie potrafi się chyba przyznać, że kocha w pewien sposób tego blondyna mimo całej jego lodowatej powierzchowności... Czarnulko w końcu pokazałaś nam, że mister Evigan nie jest takim skończonym draniem - chodzi mi o jego zachowanie po wyjściu Emmy z baru. Ja tak przeczuwałam od samego początku, i nie myliłam się - Ian nie ma tak do końca serca z kamienia.
|
A więc ( nigdy nie zaczynamy zdania od 'A więc')... Więc

Jak widać z samych emocji, gdy Emma ma do czynienia z białowłosym typem, nie jest on jej obojętny. Jednak coś ją w nim mocno irytuje i nawet nie próbuje stwierdzić co to jest, bo może boi się, że prawda ją przerazi.

Ian - nie, serca z kamienia nie ma, jednak przyjdzie w końcu taka sytuacja, która wprawić może w osłupienie. Jest zraniony - no tak, ale nie tylko przez Emmę, chodź może teraz wydawać mu się, że głównie przez nią. Jednak zanim nie 'poznał' jej po raz drugi, myślał tak o innej osobie i nie mówię tu o miłości jego życia.
Cytat:
Napisał Mizia
No i uprasza się o:
- stworzenie tapety z boskim Eviganem na mój pulpit 
- obiecaną okładkę do pierwszej serii Why Me 
- wrzucenie Evigana, Miki i truposza-męża Emmy na serwer by mała Mizia mogła nimi nacieszyć oczka w grze (obiecuję że stworzę dla nich dobre partie)
|
- nawet mam już na nią pomysł, chętnie gdy ją zmajstruję pojawi się w tym temacie ^^
- o tak, ale to zbyt poważna grafika, by poświęcić jej jeden dzień

- Nad tym również pracuję, jedynie Mikę pobiorę z gry. Jeśli mi się uda pojawi się tu szybko jak i w dziale 'Downloads' gdzie chętnie opublikowałabym wszystkich gł. bohaterów z FS, bo mam ich dawno gotowych by wgrać na serwer.
Libby.
Cytat:
Napisał Libby
Tleniony się pogubił. Był zbyt rozgoryczony i rozczarowany faktem, że Emmie jest obojętny mimo tego, co ich kiedyś łączyło.
Wściekłość i pewnie bezsilność go zaślepiły. Emma sama wepchnęła go w ramiona blondyny. Ciekawe, kiedy to do niej dotrze.
|
Tak, tleniony ( użyję kiedyś tego określenia i mam nadzieję, że dostanę pozwolenie by nie ujmować tego w cudzysłów ;D ) jest tak naprawdę mocno pogubiony, sam nawet, jak planuję, będzie o tym mówił, gdy w finałowych odc. wyrzuci wszystko z siebie ( To ma być szok!

).
Spotkał się z wieloma trudnościami i tak naprawdę momentami nie odróżniał dobra od zła, nie myślał już wówczas o innych.
Incydent z Anike był tak naprawdę odreagowaniem i wydaje mi się, na dzień dzisiejszy

, że w końcu dotrze to do brunetki.
Cytat:
Napisał Libby
No i ciekawa jestem, w jaki sposób Ian będzie próbował ją udobruchać  .
|
Jeżeli w ogóle będzie chciał i się na to zdobędzie.
Co do zdjęcia z pocałunkiem - więc.. to chyba widać, że Ian jako sim ma nawet pustke w oczach ;D widać, że nie pragnie owej simki, jednak... Z wyniku jego wstrząsu, przetworzonych informacji, musiał odreagować ^^
Cóż, na razie tyle i czekam na więcej komentarzy ;D