Odp: Jak żyć by się nie znudzić?
Ja wolę grać bez kodów. Mój Mefjó Fankczanghank jest już na 10 poziome w karierze naukowej. Od razu, kiedy go stworzyłem zacząłem rozwijać umiejętności ogrodnictwa, wędkarstwa, majsterkowania i pisarstwa. Mefjó napisał już 22 książki i dostaje za nie ponad 10000 simoleonów, w pracy zarabia ponad 3000 simoleonów. Kiedy dużo pieniędzy się nazbierało, Mefjó wykupił udziały w kinie, telewizji, w tym złodziejskim, w spa, w restauracji, księgarni i sklepie. Pieniędzy wystarczyło na tyle, że wykupił SPA i jest jego własnością. Zarabia na tym 15.000 Simoleonów, na książkach 10000 w pracy 3000 i ma kasy dużo, więc zmieniłem mu dom z rudery na mini dworek, a teraz wyjadę z nim na długie wakacje gdzieś.
Kody są głupie. Gra staje się nudna z nimi.
|