Cytat:
Napisał Simomaniak_202
Ja sobie myślę, że ona nie została porwana w domu Dona, bo gdyby tak było, on by miał o tym wspomnienie, nie mieliby za to Kasandra i Mortimer.
|
To ja wtrącę swoje trzy grosze i powiem, że to wcale nie ma znaczenia. Mortimer i Kasandra wcale nie musieli być obecni przy porwaniu Belli. Wspomnienia te pojawiły się, ponieważ oboje są jej krewnymi. Tak samo jest ze zdaniem egzaminów, zaręczynami bliskich, ślubami czy narodzinami nowych członków rodziny, np. seniorowie rodu wcale nie muszą być świadkami przyjścia na świat swych wnucząt, a i tak otrzymujemy ten wpis w ich wspomnieniach.