View Single Post
stare 25.04.2010, 17:10   #43
Sandy
 
Avatar Sandy
 
Zarejestrowany: 30.01.2007
Skąd: Βιέννη
Płeć: Kobieta
Postów: 576
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Ostatni Strzał

Cytat:
Jack, a nie mówiłem, a nie mówiłem?
Clark jest prześmieszny. Czytając jego wypowiedzi naprawdę ciężko się nie śmiać.

Cytat:
-Gdzie go znalazłeś?- zapytał Walkera.
Kropka

Cytat:
-Bo nie chciałem wsłuchiwać się w twój piskliwy głosik- warknął Jimmy, patrząc na niego spod byka.
Spod byka? Pierwszy raz spotykam się z tym określeniem. Może lepiej byłoby spode łba, albo wilkiem?

Cytat:
-Jak to?- zdumiał się Jose.- Nikt nam nie przyzna obywatelstwa!
Pytajnik ode mnie.

Cytat:
-Sprawy urzędowe zostaw mi.- powiedział spokojnie Jack.
Mnie.

Cytat:
-Prawie każdy mój znajomy jest dilerem.- odpowiedział szybko Jose.
Niepotrzebna kropka.

Cytat:
-Na prawdę panią przepraszam, śpieszę się do domu.
Naprawdę.

Cytat:
Więc niech pani umówi się z Gabrielle, ona postara się, bym o pani i nie zapomniał.
Bez "i".

Zdjęcia chyba trochę ci nie wyszły. Przynajmniej dla mnie wszystkie postacie wyglądają na nich wyjątkowo dziwnie, szczególnie Clark. Albo przesuwa szafkę, albo stoi w jakimś nieeleganckim rozkroku. Gaby na przedostatnim zdjęciu też jakoś dziwnie się wypięła. A obrazy na ścianach w biurze Jack'a na razie bez zmian .
Generalnie przydałaby ci się beta (tzw. korektor). Samemu zazwyczaj ciężko jest wyłapać drobne błędy jak interpunkcje itp. Co do długości tekstu, jako mol książkowy z długim stażem powiedziałabym, że jest to za krótkie. Ale podejrzewam, że dla większości osób to właśnie idealna długość, więc nie krytykuję.
No i mamy Sandrę ;D Gest genialna, typowa, przekonana o swojej doskonałości kobieta. Mam tylko nadzieję, że nie jest odzwierciedleniem mojego charakteru i nie postrzegasz mnie tak w rzeczywistości?
To wprawdzie tylko drugi odcinek, ale już lubię Gaby. Póki co jest moją faworytką (tak, przebiła nawet tego ciemnowłosego pana . Swoją drogą Jack jest urodzonym dyplomatą. Zawsze wie jak się zachować i nawet gdy coś nie idzie po jego myśli zachowuje spokój. A nawet nachalna Sandra nie usłyszała od niego "Nie" prosto w oczy. Jak trafnie zauważył Clark - geniusz
__________________
Tragedy is when I cut my finger. Comedy is when you walk into an open sewer and die.
- Mel Brooks
Sandy jest offline   Odpowiedź z Cytatem