Miałam coś w rodzaju błędu na oku, ale już nie chce mi się szukać (odcinek czytam dwuczęsciowo- pierwsza część w szkole, drugą kończę w domu)
Postawa policjanta jest naprawdę... przejmująca, godna. Takich funkcjonariuszy nam trzeba! A ta sytuacja z babcią co najmniej dziwna

Czy chciałeś tym sprawić, żebyśmy zaczęli się śmiać? Bo chyba pomyliłeś opowiadania, jeśli tak.
Miałam już zaczęty komentarz od słów, które pojawiły się w drugim zdaniu bodajże: "najlepszy z dotychczasowych odcinków, bardzo, ale to bardzo mi się podobało". Musiałam to wywalić, bo końcówka nie do końca mi spasowała.
Piszesz "na spontana" tzn. nie masz zaplanowanej akcji, tylko gmatwasz, gmatwasz i co z tego wyjdzie? Bo takie odnoszę wrażenie po czym odcinku. Nie mówię, że to źle, bo potem przychodzą inne pomysły i z wcześniejszych nici, ale niech wszystko trzyma się kupy i jednego sensu (co nie jest łatwe, niekiedy trzeba jeszcze bardziej gmatwać, żeby potem coś z tego było- skądś to znam; anyway, jest to wykonalne).
Przynajmniej są te przerywniki w dialogach

Miło widzieć poprawę

To może teraz troszkę więcej opisów?
Wydaje mi się, że Ty jesteś pisarz taki "dialogowy". Mam rację? (moje pierwsze FS to był jeden wielki dialog, więc się domyśl...) Wtedy trudno jest w środku rozmowy walnąć opis przyrody (bleee), ale od czasu do czasu takie coś się przyda. Byleby nie w środku największej akcji! (o czym zresztą wspominałam ostatnio w komentarzu)
Dobra, koniec mojego przynudzania.
9/10
PS: Miło, że tak obficie zasypujesz nas zdjęciowymi bonusami, ale musisz się jeszcze wprawić w używanie programów do obróbki grafiki