@Mały Refresh - nikt już się nie wypowiada?
Więc ja wolę The sims 1.
Ten "Klimat" zauważyła już znaczna część forum =P
Poza tym, w młodszym wieku spędziłem miłe chwile z Jedyneczką.
Jest mniej napakowanych opcji, łatwiej to ogarnąć - i przyjemnie się gra.
Uwielbiam dodatek Abrakadabra, hehe - podoba mi się ten pomysł z "Kamieniami" w sims 2 tylko ludzie łażą i czarują, a te kamienie - to bardzo dobry pomysł na urozmaicenie gry. w końcu te "większe zaklęcia" są w kamieniach.
Bardzo żałuję że The Sims 1 nie będzie kontynuowany.
Chociaż - Kto wie, Kto wie...
@Edit
No i nie zapominajmy o tych Urwisach - Smokach

Tego mi bardzo brakowało w TS 2.
@Następnego dnia.
No i... Wiecie co mi się podoba w TS1 a czego nie ma w TS2?
Zagadki, i mini gry w Abrakadabrowo
"Pojedynki Magiczne" "Wyścigi w zbieraniu grzybów" Ooo tak.
Podoba mi się to że jak czarodziej zaatakuje czarodzieja to sam się w to zmieni <ahh te emocje> tego nie ma w TS 2 ;/
Bardzo fajne jest to - że czarodziejem zostaje się od razu <Paczka przychodzi od nieznajomego> a w TS2 bez kodu trwa to wieki, zanim się zaprzyjaźnimy z Wiedźma.
TS1 jakoś łatwiej ogarnąć i dobre są dla Początkujących - A w rękach Zaawansowanych... Miodzio xd