*Porando*-jeżeli twoje dziecko wygląda jak berbeć Elviry i Wiliama Slayer,które pokazałam na zdjęciu kilka postów wcześniej to tak.
Dziękuje
Heh,brat mój sie pochorował więc cały dzień to ja królowałam przy komputerze,a że lubie grać na pszyśpieszonych obrotach w mojej rodzince wszyscy szybko dorastają i wogóle dużo się dzieje.
Na początek coś o Suri i Don Diego-staruszkowie przeszli na emeryture i przeprowadzili się do małego mieszkanka by zrobić miejsce dla rodziny Esmeraldy. Niestety niedlugo potem odeszli do lepszego świata.
Ciekawe co oznacza yeti na transparecie Don Diego ?
U Esmeraldy w życiu zawżało. Po tajemniczej śmierci Hamminga i narodzinach małej Haila Li w konkury zaczeło udeżać mnustwo adoratorów. Jednym z nich był niejaki Ashton. Niestety Esmeralda odprawiła go z kwitkiem gdyż nie czuła nic wiecej do niego prócz przyjażni. Ashton wściekły na Esmeralde wyrzucił ją chamsko z domu krzycząc,że tyle dla niej zrobił.Niestety Esmeralda nie domysliła sie się o co mu chodziło.
Umęczona codzinnością postanowiła wyskoczyć na impreze do Kujona. Tam przyplątał się do niej niejaki Xavier Shmit. Poprosił do tańca a potem postawił obiad.
Oczywiście nie obyło się bez fontanny drinków. Zamroczeni alkochole kochankowie posuneli sie dalej co skonczyło sie tak...
Po takiej upojnej nocy Esmeralda wiedziała juz,że znalazła mężczyzne swojego zycia. Kolejne dni upływały kochankom słodko i beztrosko,aż pewnego razu podczas wycieczki po mieście Xavier oświadczył sie Esmeraldzie. Ślub,który odbył się tydzień pózniej był wielkim wydazeniem,o którym pisali nawet w gazetach.
Za jakiś czas Esmeralda odkryła że oczekuje dziecka. I tak urodziła się mała Antonina. Xavier nie mógł oczu oderwac od małej.
Haila Li w tym czasie stała sie już starszakiem,ale niestety nie odziedziczyła ani ksztyny urody po mamie. Mozna smiało powiedzieć,że to wykapany tatuś,dlatego wole nie wstawiam jej fotki...