Laaaal ale wielgachne drzewo genealogiczne

ile ty tam masz tych potomkow

? hehe, a ja sie zastanawiam czy robic tylko jedno dziecko czy dwojke ^^
Ciag dalszy sielanki rodziny Kasprzyk:
Samantha odpoczywa na swiezym powietrzu w miejskim parku teskniac na przyjaciolmi.
Nagle dostrzega Jego - mlodego studenta medycyny...Samantha nie moze oderwac od niego wzroku.
Nieoczekiwanie chlopak zauwazyl dziewczyne i znalezli wspolne tematy. Po kilku randkach Samantha miala nadzieje, ze bedzie z tego cos wiecej niz przyjazn...
Od kiedy Samantha spotykala sie z Adrianem w parku przesiadywala tu wiele czasu, majac nadzieje na kolejne spotkanie - tutaj zbiera motyle.
Spod jabloni znalazla stado biedronek. Samantha postanowila zlapac sobie jedna.
Samantha uczy sie umiejetnosci ogrodnictwa, poniewaz chce zostac wspanialym ogrodnikiem. Rodzice gawedza sobie na temat nowych sasiadow.
Adrian zaprosil Samanthe na plaze. Dziewczyna byla oczarowana chlopakiem... i jeszcze ten zachod slonca.
Samantah nie mogla sie powstrzymac. Czula, ze pomiedzy nimi rodzi sie glebsze uczucie - jej pierwszy pocalunek przy zachodzie slonca. Ach jak romantycznie...