Cytat:
Napisał lidia
Przydałby się jakiś odcinek z jego perspektywy. Może taki bonus? Bardzo na co takiego bym liczyła.
|
powiem ci, że to całkiem ciekawy pomysł, na pewno go przemyślę

dawno nie dodawałam nic bonusowego więc wypadałoby coś tutaj wstawić
Cytat:
Napisał lidia
Według mnie Rudzielec postrzegała Dantego jako wyjątkowo "złą" osobę. Potrzebowała czarnego charakteru, ale zapomniała, że i on musi mieć jakieś pozytywne cechy... Ale chyba tylko ja to zauważyłam.
|
Masz rację, chciałam żeby to był ktoś zły, kto swoją dobrą stronę ma tylko na pokaz, jako przykrywkę prawdziwej natury

No i nie do końca jest tak, że Dante nie ma sumienia, że się tak wyrażę... on stał się taki z czasem. W sumie nie przedstawiłam nigdy historii z jego wcześniejszych lat, wspomniałam tylko o tym, że miał tam jakiś interes z bratem Marco no i, że to on nasłał na złodzieja policję.
W jednym z odcinków (dokładnie w rozdziale piątym, części drugiej), Dante pokazuje, że gdzieś tam w głębi jego sumienia tkwią jeszcze ludzie odruchy.
Cytat:
- Nie masz za grosz sumienia. Li Mei leży w szpitalu i walczy o życie, a tobie chce się pieprzyć? - blondyn podszedł do swego rozmówcy.
- Podobno ma młodszą siostrę... - ominął pytanie Mayson – Też z niej taka gorąca sztuka?
Dante westchnął i odwrócił się w stronę okna.
- Ta jej siostra ma siedemnaście lat. Wyrządzisz okropną krzywdę tej młodej dziewczynie, jeśli zafundujesz jej to, co Mei...
|
Cytat:
- Ubzdurał sobie, że zrobi z Alią to samo co z Mei... - wycedził Dante.
- No to się zdziwi. Ona zapewne razem z rodzicami pojechała do szpitala w Agroni.
- Więc dorwij tego gnoja i zrób z nim co chcesz. Byleby słono zapłacił za Li.
|
W sumie to ciekawie byłoby opisać los jakiegoś bohatera, a dokładniej mówiąc, jego przeszłość. Dlaczego stał się takim, a nie innym człowiekiem, co zaważyło na jego charakterze.
Po dłuższym przemyślunku stwierdzam, że pewnie zabiorę się za ten bonus
Cytat:
Napisał lidia
Odcinek... Troszkę nudny. Ponieważ spodziewałam się akcji, konfrontacji Marco z Li zawiodłam się. Oczywiście, piszesz bardzo dobrze, ale... Brakowało mi pokrycia tego co zapowiadałaś i tego co pokazałaś. Dlatego też wstrzymam się od oceny, bo wyszłaby na Twoją niekorzyść. Mam nadzieję, że się zrehabilitujesz w następnym odcinku. Ile ma być komentarzy? Również 16?
|
Wiem, zdaję sobie sprawę, że większość czekała na tę akcję, kiedy to Marco zobaczy Mei i w ogóle... no przykro mi, że wyszło tak, a nie inaczej, chciałam wstawić tą akcję ale i tak odcinek miał już ponad 4 strony w wordzie...
Zdaję sobie sprawę (co pisałam gdzieś wcześniej), że czytający, nie mieli by nic przeciwko, gdybym nawet 10-cio stronicowy odcinek wstawiła, ale byłam zmuszona go podzielić, gdyż (niestety lub stety) to FS zbliża się do końca, a chciałabym wszystkich jeszcze trochę potrzymać w niepewności

Jeśli chodzi o liczbę komentarzy, to nie ma ona w tym odcinku znaczenia, gdyż doskonale zdaję sobie sprawę, że nie na to czekaliście.
Proszę tylko o cierpliwość, gdyż muszę skończyć pisać kolejną część i napstrykać fotek.
O tym kiedy będzie kolejny odcinek, poinformuję was w dziale z reklamami FS, najszybciej jak tylko będę mogła
Cytat:
Napisał Libby
Nie popadajmy w skrajności. Chyba żadna z nas nie torturowałaby Marco i nasyłała morderców, żeby z nią był . Na pewno użyłybyśmy innych środków, w tym uroku osobistego  .
|
w to nie wątpię

jednakże nawet w realnym życiu spotkałam już pewnego oszołoma, który chciał się zabić, bo go dziewczyna nie chciała

(powiedzmy, że nie będę tego komentować)
więc jak widać coś w tym jest
Cytat:
Napisał Master of Disaster
OK, teraz dla odmiany wk**wia mnie Marco. Szczerze, to mam już dość obojga - jego i Mei. Mam gdzieś, co się z nimi stanie, byle wsadzili Dantego i wyrzucili klucz. ("Zamknijcie go i wyrzućcie więzienie!" - mi się przypomniało.)
|
haha no czekałam na taki komentarz szczerze mówiąc

byłam ciekawa, czy komuś Marco zalezie za skórę, okazuje się, że znalazł się ktoś taki

co do zamknięcia Dantego, to jeszcze sobie poczekasz moja droga



"Zamknijcie go i wyrzućcie więzienie!" - nie kojarzę skąd to jest ale tekst rozwala
Ale się rozpisałam

chyba pierwszy raz od dawna

No ale lubię dyskusję na temat bohaterów
Dziękuję za komentarze