ciąg dalszy życia rodziny Steel
Sara i Kornel postanowili zaadoptować dziecko, chłopczyk nazywa się Marcin. :>

Raz chciał spłatać psikusa, ale ojciec go nakrył - na szczęście nie dał mu szlabanu

Sara za to pomogła mu odrabiać lekcje.

W tym czasie bliźniaczki mocno zaprzyjaźniły się ze swoim "lalkami", ten pomarańczowy to Przytulak, a jasny Orzeszek.

Czasem tak bywa, że w domu psuja się różne sprzęty, ale żeby tak od razu śmietnik i zlew?

Zbliżały się urodziny Kornela, z tej okazji Sara postawiła wyrzeźbić go w lodzie (planuję jeszcze wyrzeźbić Sarę, po ich śmierci ustawię rzeźby przy nagrobkach XDDD)

Sara poświęcała mało czasu swoim córkom, tak bardzo pochłonęło ja rzeźbienie lodowego Kornela. Od tamtego czasu spędza z bliźniaczkami więcej czasu (to moja ulubiona fotka! ♥)

No i stało się... Sara zmieniła grupę wiekową i stała się dorosła... :c Urządziłam jej małe przyjęcie urodzinowe.

Kornel niedługo do niej dołączy (za jeden simowy dzień), bliźniaczkowe urodziny też się zbliżają (4 simowe dni) a Marcin chce iść do akademii sportowej. :>