Zarejestrowany: 07.11.2010
Płeć: Mężczyzna
Postów: 149
Reputacja: 10
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
To ja może teraz przedstawię niezbyt ciekawą historię mojej simki, no ale się nie dziwcie, Hamming dopiero co zrobił jej dzieciaka xd
Aha, i Saheli, ja jestem za kandydatką nr 3
Tak więc... Rose była zwykłą, młodą kobietą... Oprócz tego, że ubierała się dziwacznie i już od początku chciała zostać gwiazdą. Dobra, to od nowa. Rose była żądną przygód kobietą. Zawsze pasjonowała ją gitara i taniec, więc nie zwlekała - od razu zaczęła się uczyć tańczyć, i grać na tym zacnym instrumencie... No może niezbyt zacnym, bo to była gitara elektryczna.
Jako iż panna Shari była uzdolniona muzycznie oraz tanecznie, szybko się nauczyła dobrze tańczyć i coś tam brzdąkać na gitarze. Ale kobieta chciała być znana... chciała, żeby ludzie ją wielbili... Chciała mieć pieniądze! A ja nie chciałem grać tylko simką, więc szybko Rose polubiła pierwszego, lepszego pana. No, niezbyt pierwszego, lepszego, bo nie chciałem, żeby jej potomstwo było brzydkie. Poza tym, ja też nie chciałem zbytnio grać brzydkimi simami. Ale do rzeczy. Młoda gwiazdka po zaprzyjaźnieniu się z Lolą Belle poderwała nie jakiego Matthew Hamminga. Dziwnie szybko ją polubił (testingcheatsenabled true ), więc od razu wpuścił ją do swojego domu.
Najpierw Rose i Matthew zaczęli tylko rozmawiać...
Potem flirtowali ze sobą i patrzyli sobie głęboko w oczy...
Następnie zaczęli się ze sobą namięęęętnie całować (Ach, cóż za namięęętność )
Aż w końcu się trochę zabawili...
Rose po namiętnej nocy wróciła do domu (i się okazało, że Hamming jest kuźwa wampirem ;/ Ale potem pomyślałem, że się przemieni w laboratorium ;p Niestety musiałem wszystkie znajomości kodem odbudowywać, bo paparazzi się jakoś dowiedzieli i rozpuścili plotkę, że Rose spała z osobą okulistyczną, czy jakoś tak ;p), ale nie dawała spokoju Matthe'owi (?) i wieczorem zadzwoniła do niego. Umówili się na dyskotekę w klubie "Jasnota".
Świetnie się bawili, a po dyskotece Rose spotkała miła wiadomość - Matthew zapytał się czy młoda panna Shari się do niego nie wprowadzi - dziewczyna się zgodziła, rzecz jasna. Po kolejnej ciekawej nocy z panem Hammingiem, okazało się że Rose zaszła w ciążę. Kobieta była szczęśliwa (ja też, przerobiłem Hamminga na młodego dorosłego, ale i tak będzie dziecko - u mnie nigdy pary "młodo dorosłe" nie miały dziecka ). Zawsze chciała mieć córeczkę (a ja wolałem synusia, ale cóż, muszę uszczęśliwiać moich simów.). Teraz nagle poczuła, że już nie leci na kasę Hamminga, i że naprawdę go kocha. Matthew, wiedział to od początku tego związku, i już po tej "ciekawej" nocy chciał się oświadczyć Rose, ale jednak postanowił, że poczeka, aż dziewczyna urodzi dziecko. Oczywiście tak postanowił, kiedy się w ogóle dowiedział o ciąży swojej dziewczyny. A kiedy się dowiedział o tym "prezencie" ucieszył się (nie spodziewałem się tego, naprawdę ).
I to by było na tyle... Dalsze losy tej dziwnej, ale jakże uroczej rodzinki poznacie najprawdopodobniej jutro!
Ostatnio edytowane przez Electric Shabet : 08.07.2011 - 23:15
|