Opowiadamy jak sobie gramy

[Electric Shabet]

To ja może teraz przedstawię niezbyt ciekawą historię mojej simki, no ale się nie dziwcie, Hamming dopiero co zrobił jej dzieciaka xd

Aha, i Saheli, ja jestem za kandydatką nr 3

Tak więc... Rose była zwykłą, młodą kobietą... Oprócz tego, że ubierała się dziwacznie i już od początku chciała zostać gwiazdą. Dobra, to od nowa. Rose była żądną przygód kobietą. Zawsze pasjonowała ją gitara i taniec, więc nie zwlekała - od razu zaczęła się uczyć tańczyć, i grać na tym zacnym instrumencie... No może niezbyt zacnym, bo to była gitara elektryczna.


Jako iż panna Shari była uzdolniona muzycznie oraz tanecznie, szybko się nauczyła dobrze tańczyć i coś tam brzdąkać na gitarze. Ale kobieta chciała być znana... chciała, żeby ludzie ją wielbili... Chciała mieć pieniądze! A ja nie chciałem grać tylko simką, więc szybko Rose polubiła pierwszego, lepszego pana. No, niezbyt pierwszego, lepszego, bo nie chciałem, żeby jej potomstwo było brzydkie. Poza tym, ja też nie chciałem zbytnio grać brzydkimi simami. Ale do rzeczy. Młoda gwiazdka po zaprzyjaźnieniu się z Lolą Belle poderwała nie jakiego Matthew Hamminga. Dziwnie szybko ją polubił (testingcheatsenabled true ), więc od razu wpuścił ją do swojego domu.

Najpierw Rose i Matthew zaczęli tylko rozmawiać...

Potem flirtowali ze sobą i patrzyli sobie głęboko w oczy...

Następnie zaczęli się ze sobą namięęęętnie całować (Ach, cóż za namięęętność )

Aż w końcu się trochę zabawili...

Rose po namiętnej nocy wróciła do domu (i się okazało, że Hamming jest kuźwa wampirem ;/ Ale potem pomyślałem, że się przemieni w laboratorium ;p Niestety musiałem wszystkie znajomości kodem odbudowywać, bo paparazzi się jakoś dowiedzieli i rozpuścili plotkę, że Rose spała z osobą okulistyczną, czy jakoś tak ;p), ale nie dawała spokoju Matthe'owi (?) i wieczorem zadzwoniła do niego. Umówili się na dyskotekę w klubie "Jasnota".

Świetnie się bawili, a po dyskotece Rose spotkała miła wiadomość - Matthew zapytał się czy młoda panna Shari się do niego nie wprowadzi - dziewczyna się zgodziła, rzecz jasna. Po kolejnej ciekawej nocy z panem Hammingiem, okazało się że Rose zaszła w ciążę. Kobieta była szczęśliwa (ja też, przerobiłem Hamminga na młodego dorosłego, ale i tak będzie dziecko - u mnie nigdy pary "młodo dorosłe" nie miały dziecka ). Zawsze chciała mieć córeczkę (a ja wolałem synusia, ale cóż, muszę uszczęśliwiać moich simów.). Teraz nagle poczuła, że już nie leci na kasę Hamminga, i że naprawdę go kocha. Matthew, wiedział to od początku tego związku, i już po tej "ciekawej" nocy chciał się oświadczyć Rose, ale jednak postanowił, że poczeka, aż dziewczyna urodzi dziecko. Oczywiście tak postanowił, kiedy się w ogóle dowiedział o ciąży swojej dziewczyny. A kiedy się dowiedział o tym "prezencie" ucieszył się (nie spodziewałem się tego, naprawdę ).


I to by było na tyle... Dalsze losy tej dziwnej, ale jakże uroczej rodzinki poznacie najprawdopodobniej jutro!

Hmmm...powiem szczerze,że niespodziewałam się takiego poparcia dla Madi,tym bardziej,że Madi to twarda sztuka i jak narazie nie ulega urokowi Jamala

No ale,narazie zostawiam tamtą rodzinke i przenosze się do Emanuela i Dzwoneczka Atkins. Biedna Elizabet Cook-Atkins zmarła w wyniku pożaru i teraz to jej syn i synowa dzierżą władze nad "Motylą Willą" (willa nazywa się inaczej,ale twórca tego pieknęgo domku nawrzucał strasznie duzo obiektów z motylami i teraz lataja mi nawet po domu)

Emanuel bardzo kocha swoją mała córeczkę Danusię i pomoga jej w odkrywaniu świata. Na początek może nauka chodzenia?



Pogawędka z córeńką.



Danusia dzieki miłości rodziców rosła jak na drożdzach. Mimo młodego wieku już uczyła się gry na różnych instrumentach i spiewu,którego wysłuchiwał kochany WP.







Gdy podrosła zapragneła nauczyć sie wędkować. Codziennie po szkole chodziła po mieście i szukała ciekawych zakatków gdzie moznabyło złowić nowe gatunki ryb.



W tym samym czasie Dzwoneczek dokształacała sie w dziedzinie logiki. Najbardziej lubiła eksperymenty przy stole z chemikaliami. Udało jej się stworzyć Eliksir Duchów,więc postanowiła zrobić męzowi niespodziankę i sama stała sie duchem.



Małzonkowie dla podtrzymania tempeatury w związku prócz regularnego bb siłowali sie nad szachownicą.



Nadzszedł dzień urodzin Danusi.



Jako nastolatka była bardzo inteligentna i wielką wage przykładała do nauki. Zapragneła zostac ordynatorem szpitala w przyszłosci i zapisać się na rózna zajęcia pozalekcyjne. Czesto prosiła ojca by ją douczał.



Oczywiscie nie sama nauką człowiek zyje. Danusia po kilku dniach w szkole poznała przystojnego Leonardo Mefisto,który całkowicie zakręcił jej w głowie.





Niestety rodzice postanowili Danusie wysłać do szkoły z internatem by mogła się rozwijać,więc dziewczyna musiała zakończyć swój romans z Leonardo. Przed dzień wyjazdu udało im sie pojść jeszcze na szkolna studniówkę.

Jednak czas na studiach zlatuje szybko i po jakims czasie Danusia wróciła do domu z dyplomem.



Oczywiście postanowiła odświezyć znajomość z Leonardo.Jak się okazało pod jej niepobecność wybranek stał sie wampirem OoO,ale i tak po pierwszej randce wylądowali w łóżku.



Teraz Danusia spodziewa sie dziecka,ale jeszcze nic nie mówiła Leonardo. Pragnie zrobic mu niespodzianke,ale czy mu się spodoba...?

[sing]

to jest ta dziennikarka co ma corke z twinbrook, polubilem ja dosyc
[IMG]http://i56.************/2l8uj4g.jpg[/IMG]

[Electric Shabet]

Nomm... Przez głupiego Hamminga musiałem odbudowywać cały związek Matthew z Rose ;/ Żeby zaciekawić ich życie Matthew zaczął zdradzać Rose z Elvirą Slayer, i nagle gdy wracał z pracy, nie wiadomo jak, Rose go nakryła na zdradzie. Ale mniejsza o to xd

Podczas ciąży Rose, Matthew bardzo się nią opiekował.

Dziewczyna po paru dniach, znaczy miesiącach () urodziła zdrową córeczkę Mirandę...

...A Matthew się jej oświadczył (Rose, nie Mirandzie ;p).

Para postanowiła, że wezmą ślub gdy Miranda podrośnie. Niestety dla pana Hamminga to było za długo, i gdy Rose wychodziła na spacery z Mirandą, Matthew bezczelnie ją zdradzał ze swoją byłą dziewczyną Elvirą Slayer.


Biedna matka niczego nie wiedząc, urządziła wieczór panieński w klubie "Jasnota".


Jednak Rose zaczęła coś podejrzewać. Po pewnym czasie dziewczyna nakryła Hamminga na zdradzie. (Nie mam fotki, bo nawet nie wiem jak to się stało ;p) Matthew zaczął przepraszać swoją narzeczoną. Na początku bezskutecznie, ale kiedy Rose zobaczyła, że Matthew naprawdę żałuje tego co zrobił, wybaczyła mu.

W między czasie Miranda podrosła...

Nauczyła się mówić, chodzić, grać na cymbałkach...


(Niestety nie mam fotki, jak się uczy mówić)...a Rose i Matthew mogli wziąć cichy ślub w parku (w stroju codziennym -.-)...



I to by było tyle na dzisiaj... Następna część najprawdopodobniej kiedy Miranda stanie się nastolatką, czy za baaaardzo długo, bo gram na długim trybie ;p