Cytat:
Napisał milkie_way15
@suomii - hahahah, wyobraź sobie, że wiem że to normalne w US, bo sama się tam urodziłam i mieszkałam przez 12 lat xd
|
No to widzisz ;]
.Catti. - mi też jest ciężko dojść do 3 pokolenia. Jedyna rodzina którą doszłam do 5, to Hammingowie, których kiedyś tutaj pokazywałam
EDIT:
Rodzina Craig cz. 3
W dniu ślubu. Cindy zaczęła panikować. Chciała wypaść jak najlepiej przed znajomymi i przyszłym mężem.
Wesele odbyło się na parceli ślubnej, zbudowanej przeze mnie
Nie było zbyt wielu gości, ale przyszli tylko najbliżsi przyjaciele rodziny.
Ach, jak ja uwielbiam takie sceny.
Gracja ryczała xD
Nawet pani z wojska się wzruszyła :>
No i standardowo, krojenie tortu.
Nie ma to jak przyjść na czyjeś wesele w hawajskiej koszuli
Pan młody wyśmiał gościa xD
Densimy
Oczywiście wszyscy się rzucili na alkohol...
Za dużo alkoholu.....
Pani Craig prowadzi poważną dysputę z miksologiem.
Noc poślubna... Hmm, no cóż. Tego nie skomentuję.
A po nocy poślubnej ...
No i jak się okazało, Cindy jest w ciąży.
Weasel ćwiczy logikę. Musi być przecież dobry detektywem.
Szczęściara urodziła szczeniaczki
to trzy suczki: Hera, Hestia i Artemida. Z mitologii greckiej
Cindy na rękach z Artemidą .
Weasel przeprowadza obserwację. Jest niewidoczny niczym ninja.
Czy to nie jest słoooooooodkieeeeee? :>
Cindy uczy Kapsla sztuczki.
Zaczęła rodzić. Trochę dziwne, bo mi zawsze simki w nocy rodzą.
Dzieciak chyba nazywa się Brian, ale już zapomniałam. [trochę skórkę ma krzywo i wygląda jakby był jakimś mutantem]
No i Cindy pisze listy z podziękowaniami. Trochę dziwne, bo jedyny prezent, który dostała to obraz... Od własnego psa xd pisało, że Kapsel Craig przesyła prezent blablabla
I tak oto kończę trzecią część opowiadania o mojej rodzince. Niedługo następne fotki. Dziękuję za uwagę ^^