Cytat:
Napisał .Catti.
Stephenowa - Kocham Cass! A tak szczerze, to nie ma takiego imienia jak Cassiel, tylko jest Cassie 
|
Jak nie ma, przecież ona tak się nazywa!

A tak serio, to nie wiem, czy ja je wymyśliłam, czy jakaś autorka książek, ale cóż, zdawało mi się że gdzieś je przeczytałam. A jak nie, to co ja Ci poradzę, tak to jest. ;p
Pograłam! Troszkę..
Takie tam twarzowe:
Cała Cass.
Yep, coś chyba przy stylizacji nie poszło, ja jej tak nie ubierałam!
Po południu każdy zajmował się tym, co lubi. Rovena pisała na chacie ze
swoim chłopakiem..

Jack siedział w jacuzzi..

No a Cassie (!) malowała, malowała i jeszcze raz malowała.
No a moje urocze kociaki, uwielbiam je. Nie widziałam wcześniej tej interakcji.
A w sobotę wszyscy postanowili poumawiać się ze swoimi lubymi. :>
Rovena pojeciała do jednej restauracji rowerem..

Jack umówił się z ... kimśtam w drugiej restauracji..

A CassieL (!).. udała się do Jareda, ale tego nie dokumentowałam, haha.
Po powrocie do domu zaczęli się bawić.
[IMG]http://i.imgur.com/o***K.jpg[/IMG]
Żyją? Oby. Miłego wieczoru. : )